Powrót Ilicia, Kikolski pominięty, Kozlovsky w pogotowiu
9 listopada 2025, 18:34 | Autor: RyanGrono zawodników Widzewa Łódź, powołanych na listopadowe spotkania drużyn narodowych, jest nieco mniej liczne niż w październiku. Na zgrupowania wyjeżdża pięciu czerwono-biało-czerwonych, choć szósty musi być w gotowości.
Najwięcej powodów do zadowolenia ma Veljko Ilić. Nie dość, że po krótkiej przerwie odzyskał miejsce między słupkami widzewskiej bramki, to jeszcze wrócił do reprezentacji. Powołanie otrzymał we wrześniu, ale w poprzednim miesiącu został pominięty. Teraz wraca do łask, choć trzeba też pamiętać, że niedawno doszło do zmiany selekcjonera ekipy Serbii i Dragana Stojkovicia zastąpił imiennik bramkarza, Veljko Paunović.
Na przeciwnym biegunie znalazł się natomiast Maciej Kikolski. Po chwilowym powrocie między słupki znów przegrał rywalizację z Iliciem i ostatnie trzy ligowe spotkania obserwował z perspektywy ławki rezerwowych. Na domiar złego trener Jerzy Brzęczek tym razem pominął go w swoich planach, stawiając na Oliwiera Zycha, rezerwowego golkipera Rakowa Częstochowa. Poprzednio Kikolski też nie był jego pierwszym wyborem, ale dołączył do kadry po kontuzji Sławomira Abramowicza.
Nietypowo przedstawia się sytuacja Samuela Kozlovskyego. Obrońca wciąż nie potrafi odbudować formy z poprzedniej jesieni, choć do zdrowia wrócił już dawno. Przez brak miejsca w składzie RTS stracił też zaufanie selekcjonera reprezentacji Słowacji. Ostatnio powoływany był regularnie, a teraz Francesco Calzona umieścił go jedynie na liście rezerwowej. Oznacza to, że Kozlovsky pojedzie na zgrupowanie tylko w przypadku urazu jednego z kolegów.
W normalnym trybie powołania otrzymali również Stelios Andreou, Dion Gallapeni, Juljan Shehu oraz Andi Zeqiri. Najprawdopodobniej w grupie tej byłby też Marcel Krajewski, gdyby nie kłopoty ze stawem skokowym.
Piłkarze Widzewa Łódź w drużynach narodowych (listopad 2025):
1. Stelios Andreou (Cypr)
2. Dion Gallapeni (Kosowo)
3. Veljko Ilić (Serbia)
4. Juljan Shehu (Albania)
5. Andi Zeqiri (Szwajcaria)
+
Samuel Kozlovsly na liście rezerwowej (Słowacja)






Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Cracovia
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Arka Gdynia
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
Ząbkovia Ząbki
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Żadnego wolnego i treningi 2 razy dziennie! Dosyć tego!
Wyniki dla Widzewa ,aby spadł. Jedno słowo ,FUJARY. Odejdźcie jak nie umiecie grać ,dla Widzewa.
Na trybunach Pogoń-Jaga pozdrowienia dla Widzewa. Miło. Btw Pogoń to co gra, to możemy czekać na edycję PP 2026
Oglądam mecz Pogoni z Jagą i patrząc na niektóre akcje mam wrażenie, że nasi uprawiają inną dyscyplinę sportu
Z tego co zrozumiałem wypowiedź napastnika Lechi to jest ich moment ponieważ piłkarze Widzewa kłócą się między sobą jeśli jest to prawda to Widzew drużyny nie ma
Powołania powołaniami, nawiasem mówiąc, niewiele dobrego z nich na razie wynika, jak widać. Mnie bardziej ciekawi, do jakich zmian w Widzewie w przerwie na kadrę znowu dojdzie, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, by Właściciel spokojnie sobie patrzył na to wszystko, podczas gdy w Kibicach aż się gotuje…
Ale ze Żyry nie powołali…?!
Ciekawa jest ta kolejka a co się z tym wiąże cała Nasza liga. O Widzewie nie mówię bo nie od dziś wiadomo, że na wyjazdach gramy piach. Cienka Termalika z którą przez przypadek wygraliśmy na wyjeździe ogrywa cienką ległę z którą Nasi się męczyli. Wyżej notowane drużyny zbierają baty. Do tego kilkudniowe wolne dla tych którzy nie są powoływani do reprezentacji swoich krajów, grają mniej lub wcale. Mimo togo śledzimy i oglądamy ją. Co do Naszego Widzewa. Czy znajdzie się ktoś z jajami i posadzi w końcu drewniane Żyro na ławce? Zęby bolą jak ma piłkę przy nodze. Strach pomyśleć… Czytaj więcej »
Przecież ten Zeqiri musi tam coś pokazywać w tej Szwajcari bo przecież nikt nie powoływał z ławki z jednej z najsłabszych drużyn Pl !!!!
Trudno powiedzieć co teraz należy zrobić. Takiej sytuacji bez wyjścia to chyba jeszcze nie było. Trzeba było zatrudniać piłkarzy na podstawa plus prowizja. Podstawa minimalna, większa część powinna być w ramach prowizji za wyniki. Za duży zaciąg najemników z zagranicy został zrobiony. Jak mamy full kasy na transfery, to lepiej było próbować dobrych młodych Polaków ściągnąć. Porozglądać się po polskich klubach i sprowadzać najlepszych, zerknąć nawet na wyróżniających się w I lidze. A dopiero potem rozglądać się za granicą.