Przełamać pucharową niemoc
13 sierpnia 2013, 10:54 | Autor: RyanLosowanie drabinki tegorocznego Pucharu Polski dało kibicom nadzieję na to, że Widzew pierwszy raz od dawna zajdzie w tych rozgrywkach na prawdę wysoko. Pokonanie III-ligowca, to musi być formalność, a i czekająca dalej ekipa z I ligi będzie spokojnie do ogrania. Wysokie schody zacząć się mogą nie wcześniej, jak w półfinale.

Już w najbliższą niedzielę zespół Widzewa przystąpi do rywalizacji o Puchar Polski 2013/2014. Puchar mocno zmieniony pod względem organizacyjnym. Podczas niedawnego losowania poznaliśmy bowiem całą drabinkę turniejową oraz wszystkich możliwych rywali, aż do finału. Pomarzmy więc chwile:
Jeśli Widzew pokona w Warszawie Ursus (a trudno wyobrazić sobie inne rozstrzygnięcie), to w następnej fazie zagra ze zwycięzcą pary Sandecja Nowy Sącz – Flota Świnoujście, również na wyjeździe. Pojedynek z drużyną o klasę rozgrywkową niżej, w dodatku dający szanse na awans do ćwierćfinału, powinien wówczas maksymalnie skoncentrować zespół Widzewa.
W 1/4 finału, która rozegrana będzie już wiosną, będziemy mięli dwa spotkania. Z kim ewentualnie zmierzyć się będzie mógł łódzki klub, jeśli wyeliminuje teoretycznie słabszych rywali? W tej fazie trafić będzie można na kogoś z czwórki: Piast Gliwice, Zagłębie Lubin, Gryf Wejherowo lub GKS Tychy. Najprawdopodobniej więc w ćwierćfinale znajdzie się przedstawiciel ekstraklasy, ale czy Widzew nie miałby szans w starciu z Piastem, czy Zagłębiem, mając w dodatku rewanż w odwodzie, który zawsze rozkłada procentowe szanse zespołów?
No dobra, jeszcze trochę zluzujmy wodze fantazji. Z kim powalczyć będzie trzeba o wielki finał? Zakładając, że w drugiej ćwiartce drabinki nie dojdzie do niespodzianek, do 1/2 finału dotrze ktoś z trójki: Ruch Chorzów, Lech Poznań i ubiegłoroczny finalista Śląsk Wrocław. Gdyby łodzianie dotarli tak wysoko, to dopiero tu byliby wyraźnym outsiderem, co przecież i tak niczego nie przekreśla. Najpierw jednak należy zagrać jak przystało na ekstraklasowy zespół w meczu z Ursusem i dopiero wówczas snuć kolejne marzenia.
Przestrogą niechaj będą wpadki i porażki na terenach m.in. Sieradza, czy Sanoka.
W ostatnich latach Widzew dość wcześnie kończył przygodę z Pucharem Polski. W ogóle te rozgrywki nigdy nie były domeną łodzian, nawet w czasach największej świetności klubu. Po trofeum Widzew sięgnął tylko jeden raz – w 1985 roku, pokonując dopiero po rzutach karnych zespół GKS Katowice. W ostatnich dziesięciu edycjach nie przeszedł wyżej, jak do 1/8 finału, aż pięciokrotnie odpadając w pierwszym meczu!
Historia występów Widzewa w Pucharze Polski w ostatnich dziesięciu latach:
2003/2004 – 1/16: Folta Świnoujście – Widzew 2:1
2004/2005 – I runda: Korona Kielce – Widzew 3:0
2005/2006 – I runda: Warta Sieradz – Widzew 3:2
2006/2007 – I runda: Heko Czermno – Widzew 0:3 (walkower), 1/16: Widzew – Cracovia 0:2
2007/2008 – 1/16: Jagiellonia Białystok – Widzew 2:4, 1/8: Ruch Chorzów – Widzew 1:0
2008/2009 – 1/16: Stal Sanok – Widzew 1:0
2009/2010 – 1/16: GKS Jastrzębie – Widzew 3:4, 1/8: Widzew – Ruch Chorzów 0:1
2010/2011 – I runda: Zawisza Bydgoszcz – Widzew 0:3, 1/16: Widzew – Zagłębie Lubin 1:0, 1/8: Wisła Kraków – Widzew 1:0
2011/2012 – 1/16: Stomil Olsztyn – Widzew 0:1, 1/8: Legia Warszawa – Widzew 3:0
2012/2013 – 1/8: Piast Gliwice – Widzew 1:0
2013/2014 – ???





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Cracovia
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Arka Gdynia
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Warta Sieradz
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Broń Radom
Świt Nowy Dwór Maz.
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska