R. Gikiewicz: „Nieważne co zrobię, nie będę stał w bramce”
23 września 2025, 18:42 | Autor: BercikGościem wczorajszego programu na kanale Meczyki był bramkarz Widzewa, Rafał Gikiewicz. Golkiper łodzian komentował ostatnie wydarzenia wokół łódzkiego klubu. Co powiedział?
O meczu w Zabrzu i postawie Ilicia
„Jak dwa razy odrabiasz wynik, zwłaszcza na wyjeździe, to zabrakło mi pójścia za ciosem. Mamy jakość na ławce. Brakowało mi przy 2:2 ruszyć bardziej na przeciwnika i wygrać to spotkanie. Co do bramkarza, to nie chcę się wypowiadać z pozycji golkipera numer cztery, bo nie ma mnie na mini zgrupowaniu. W teorii jestem gorszy od pozostałej trójki. Pewnie też bym sobie nie poradził z tymi uderzeniami. Trzecia bramka to delikatny rykoszet, więc jako bramkarz będę szukał usprawiedliwienia. Pierwsza bramka – bardzo mocne dośrodkowanie, sparowanie piłki to nie była zła decyzja, było tutaj dużo pecha. Druga bramka to w ogóle nie szukałbym winy golkipera”.
O zmianie trenera i oczekiwaniach
„Organizacja gry za trenera Czubaka jest dużo lepsza niż w przypadku poprzedniego trenera. Brakuje szczęścia, bardzo dużo błędów indywidualnych. Patryk Czubak jest tego ofiarą. Start ligi nie jest dobry, szkoda tutaj kibiców, bo oni mają marzenia związane z tym, ile Widzew wydał na transfery. W tabeli nie wygląda to najlepiej. Wiem i jestem przekonany, że na pewno będzie lepiej, bo trenuję z tymi chłopakami. Środowy mecz w Pucharze Polski i niedzielny z Rakowem to będzie odpowiedź na to o co gramy i czy jesteśmy w stanie patrzeć w górę tabeli”.
O niedoszłym transferze do Lubina i swojej sytuacji
„Chciałem tam grać za pięć tysięcy euro minus podatek. Żaden bramkarz nie gra w Ekstraklasie za taką pensję. Nie patrzyłem tylko na pieniądze. Nie odszedłem, bo nie było konkretnej oferty z Zagłębia. Rada nadzorcza bardzo długo myślała i ostatecznie do tego nie doszło. Nie rozwiązałem kontraktu z Widzewem, bo zależy mi, by trenować z zespołem, mieć trenera bramkarzy, fizjoterapeutę czy możliwość trenowania na siłowni. Nie mam 25 lat i nie byłem w stanie zaryzykować i rozwiązać umowy – wtedy wypadłbym z karuzeli. Chcę być w zespole i być w dobrej formie fizycznej. Teraz w grę wchodzi transfer medyczny lub od 1 stycznia mogę zmienić klub. W strategii Widzewa nie jestem brany pod uwagę do grania. Jestem na tyle skreślony, że nie ważne co zrobię, to nie będę stał w bramce. Przykro mi z tego powodu, ale przełożeni podjęli taką decyzję”.
O zwolnieniu trenera Sopicia
„Nie był złym trenerem, sposób narracji chociażby na konferencjach prasowych nie pomagał w budowaniu wielkiego Widzewa. Ja wiedziałem, że boisko treningowe jest w parku i trzeba jechać rowerem. Trener też. Narzekał na brak napastnika, a Sebastian Bergier to jeden z lepszych polskich snajperów. W początkowych meczach strzelał bramki. Decyzje podejmuje Robert Dobrzycki i dyrektor sportowy”.
O aferze w przerwie reprezentacyjnej
„Odnośnie komunikatów, to nie chcę się wypowiadać. Te pięć dni to był czas wolny i każdy może robić wtedy, co chce. Mikrocykl to słowo klucz i nie każdy kibic to rozumie. To jest zaplanowane dużo wcześniej. Ja teraz mam swój indywidualny plan, każdy zawodnik odpowiada za to, by być w dobrej kondycji fizycznej. Każdy z nas był gotowy po tych pięciu dniach wrócić do treningu”.
Cała rozmowa od 23:30 dostępna jest TUTAJ.
Mimo wszystko Ilić powinien dalej stać w bramce, a Tobie Giki życzę powodzenia. Może kiedyś będziesz u nas trenował bramkarzy…
Dokładnie. Giki był mega bramkarzem u hitlerowców w Unionie, Augsburgu. Ale to było kilka lat temu. U nas co najwyżej czasami powyżej średniej, a większość czasu raczej poniżej w skali ligi. I lepiej nie będzie. Ilić widać, że ma duży potencjał i już umiejętności, wzrost, grę nogami i jeden mecz tego nie zmienił. Kikolski typowy na rezerwę, tu nie ma dużo potencjału – niski bramkarz musi być kotem aby się wybić, a on nie jest. Krzywański chyba do sprzedania, jak przez tyle czasu się nie przebił, po co on? Andrzej Woźniak? Hmmmmm….
Piotr to co piszesz jest bardzo bardzo ale to bardzo słabe. Każdy człowiek zasługuje na szacunek. Pisanie o hitlerowcach na mniej więcej taki sens jak pisanie lub mówienie o czyjejś rodzinie że jest złożona z kogo to się pewnie domyślasz..
Do tego to nie twoja sprawa gdzie grał Gikiewicz. To były jego wybory. I tylko jego. Jeśli chcesz o czymś pisać to napisz np jak według cb grał Gikiewicz w sezonie czy w jakims meczu to będzie dojrzała postawa ale nie te androny które tutaj popełniłeś..
Piotruś ile ty masz lat, pewnie jeszcze smarki w mankiet wycierasz. Więc o Gikim i jego miejscach pracy się nie wypowiadaj. A był dobry nawet do reprezentacji. Dodam że naszej.
Dokładnie znafcy tutaj myślą że jak piłkarz będzie w przerwie na reprezentację trenował codziennie bez odpoczynków to będą lepiej grać w meczu ligowym ha Nie iść ze będą bardziej zmęczeni to większa szansa na urazy
Januszu futbolu, w przypadku Widzewa chodzi raczej o zgranie bo sprowadzani zawodnicy mają swoją jakość. Tym bardziej, że był zaplanowany sparing z Polonią.
Sparing był zaplanowany za Sopica i to dawno przez ten czas sporo się zmieniło i sparingu nie było
Ze znawcami nie pogadasz. A tutaj jest ich wyjątkowo dużo. I to są prawdziwi eksperci, nie jakieś popierdółki, mają dużo pomysłów kogo trzeba zwolnić. Już zwolnili Myśliwca, Wichniarka i 14 grajków. Za chwilę jeszcze tylko Czubak, Dobrzycki i już wtedy to na pewno będzie lepiej. Bo to są znawcy.
Co ty miałeś z j.polskiego ?
Jak nie lubie Gikiewicza to powinien on byc w bramce bo ten nowy nabytek to jakiś skaczący serb koza nie wiem co on odstawiał albo postawić na młodego kikolskiego zeby sie dotarl czyż nie powinien byc w składzie i dużo innych zobaczymy dzsiaj
Każda ze straconych bramek to pokłosie genialnych decyzji kadrowych nielicencjonowanego bajeranta. Żyro, ultraszrot Kozlovsky, serbska mameja w bramce, wybijająca wszystko przed siebie jak leci, co nadaje się co najwyżej do bronienia w rezerwach. Już nawet siatkarz Gikiewicz wciąga tych dwóch sprowadzonych ancymonów nosem. Dodajmy do tego kombinowanie ze Steliosem… prawa flanka chodziła aż huczało dopóki był na boisku. Nie wspomnę już o tym, że każdy kolejny trener Widzewa musi sobie coś upierdolić w głowie z jakimś miernym zawodnikiem i notorycznie na niego stawiać. O kogo chodzi, to wszyscy wiemy… tymczasem sympatyczny Pan Rafał stwierdza, że Czubak jest ofiarą. Owszem, jest…… Czytaj więcej »
On sam się nie mianował 1 trenerem tylko wybrał go albo Rydz albo Dobrzycki , wbij sobie to do głowy i do nich miej ewentualne pretensje tak jak pretensje o wyjazd na wesele o którym musili wiedzieć a mimo to mianowali go 1 trenerem na tydzień przed weselem
Wbij sobie do głowy przybyszu z Kaliskiego, że choćby go mianował sam miś Gogo to i tak bym go oceniał, bo mogę… konieczność natychmiastowego wyjebania tej marionetki dla niepoznaki nazywanej prezesem to osobna kwestia
Wiesz co ty możesz ??? Nie będę się zniżał do twojego poziomu
Cos w tym jest
Od razu pisałem że to wolne było dużo wcześniej zaplanowane i wynik meczu w Poznaniu w ogóle by tego nie zmienił czy by wygrali czy przegrali czy zremisowali .Zrobiła się afera z niczego po czym i tak była wygraną z Arka ,ale wieczne płaczki tutaj zawsze będą narzekać i płakać i przewidywać do przodu że jak było wolne to z Arka nie wygrają ha
A kiedy odwołali sparing z Polonią?
Zaplanowany to był sparing z Polonią.
Szczerze mówiąc z tych trzech bramkarzy to Giki chyba wypadał najlepiej. Szkoda że jest skreślony. Na pewno nie jest gorszy od Kikolskiego i Ilicia. A myślę że lepszy.
Umiejętności mu nie brakowało nigdy ,natomiast swoje lata ma, i nie jest to już ten sam Giki,co kilka lat temu, a inne kluby jakoś nie stały w kolejce po niego,wiedząc że jest do wzięcia z Widzewa.Także myślę, że Rafał lepszy od pozostałych naszych bramkarzy to był,ale kiedyś.
Nie staly w kolejce po niego ,bo byl nr.1 w hierarchi bramkarzy w Widzewie, a gdy po meczu z jaga zostal skreslony to inne zespoly mialy juz praktycznie swoich bramkarzy
Też tak uważam choć nie spalił mi mimo wieku bardziej pewniej bronił jedynie jego podania pod bramka do obrońców nie były jego mocą i tych obrońców
Chłopaku, indywidualnym mikrocyklem jednych podczas weselnej imprezy drugich zgrasz zespół ale do kolejnej imprezy… Bredzisz chłopcze, ta zbieranina indywidualności potrzebuje wspólnej pracy na boisku, a indywidualny mikrocykl to można zapodać po pierwszych efektach klejenia zespołu.
Drugi zespół czeka na zawodników, którzy nie łapią się do gry w pierwszym zespole.
Nie rozumiem sytuacji, że zawodnik bierze wypłatę, a nie gra. My tracimy punkty i grozi nam spadek pierwszego i drugiego zespołu.
No widzisz jak nie rozumiesz to nie zabieraj głosu ,bo widocznie dla klubu jest kozystniej jak piłkarz nie gra niż by miał grać w rezerwach i tak samo jest w innych klubach z piłkarzami czy trenerami że nic nie robią a kluby im płacą
Który to już piłkarz który na początku był wychwalany i noszony na rękach a później z nim jechano,wyśmiewano i zwalniano,tak samo z trenerami .
Jeszczpod koniec stycznia był zachwyt i super decyzja
https://www.widzewtomy.net/oficjalnie-gikiewicz-na-dluzej-w-widzewie/
Mało niektórzy orgazmu wtedy nie doatali, półgłówki. Podobnie było,gdy podpisano ,,reprezentanta” – Źyrę. Pisałem,że to były bramkarz, rozwala szatnię,lata z pretensjami do mediów. Kolejny do odstrzału – Bartek P. Pensja fsjna tylko w pilkę już grać się nie chce. A jeśli nie daje rady po kontuzji – tym bardziej powinien dać sobie spokój. Każdy dzień z Czubakiem to strata bezcennego czasu i punktów.
Twoj czas minol..czas na emyryture..
Jak się sprawy tak mają, to nawet mnie nie dziwi, że po raz kolejny pucharowy pociąg odjeżdża bez Nas, a Widzew zamiast zapowiadanej walki o czołowe pozycje w lidze rozmienia się znowu na drobne.
Żeby nie zapalono Nam czasem czerwonej latarki albo, co gorsza odpukuję… żebyśmy jeszcze nie spadli z ex przy takiej strategii i pieniądzach. Ale byłby wstyd…
Giki wróć czeka Łódź.
Gdzie tu kontrowersje?
Zespół Piszczka awansował w PP
jak Widzew odpadnie to nie ma co czekać
Jezu, przestańcie z tym Piszczkiem – on taki sam doświadczony jak Czubak…
to już lepiej Kolendowicza brać
Kolendowicz zgodnie z przepisami nie może prowadzić drugiego klubu Ekstraklasy w tej samej rundzie
Tego Kolendowicza co go wywalili z Pogoni za jeszcze gorsze wyniki niż ma Widzew?
Nam potrzeba prawdziwego dyrygenta do tej orkiestry a nie czeladnika który uczy się czytać nuty . Mówiłem od razu że to nie wypali z Czubakiem . Cały czas miałem nadzieje że Waldek King do nas przyjdzie , ale teraz już za pózno .
Dwa miesiące temu był bramkarzem numer 1, dziś nie jest brany wgl pod uwagę, za dwa miesiące sytuacja może się zmienić diametralnie. Słabsze wyniki mogą sprawić, że za chwilę wypadnie trener Czubak, a kto wie czy Nikolicius nie poleci. Jest powiedzenie „raz na wozie, raz pod wozem”. Przykro się jednak patrzy na brak komunikacji. Dyrektor uznał, że Widzew powinien stawiać na młodszych zawodników i super. Powinien dobrać szkoleniowca, który będzie ku temu dążył, ale to trener musi odpowiadać za ustalanie składu. Wypadałoby się przy tym umieć zachować jak człowiek. Żałośnie wygląda to, że z jednego z najważniejszych zawodników w zespole… Czytaj więcej »
Jeśli się obraził, że nie gra i chciał odejść, to nie jest byle powód. Jakby był dobry, to inne kluby by się do niego biły, a Zagłębie go nie chciało wziąć za darmo, nawet z kontraktem 5 tys. euro. I gdzie te oferty z 2. Bundesligi, którymi się przechwalał?
Ale to jest wersja pana Gikiewicza.
Nie znamy wersji panów Czubaka i Nikoliciusa.
Z Gikim było pewniej w obronie. Czas chyba się pogodzić Panowie, a nie bawić się w dzicinadę.
A może jednak to nie wina tych bramkarzy? Może przydałby się ich nowy trener. Trener Woźniak zrobił dużo ale mam wrażenie że jest tu przez sentyment działaczy, dlaczego nie postawić na kogoś nowego chociażby Gikiewicza?
Woźniak nic nie zrobił. Choć to będzie połowiczna prawda:)
co wlasciwie zrobil trener Wozniak?
Acha,czyli Gilewicz chce zostać bo chce siłkę za darmo w klubie ;)
Nie przeczytałeś do końca, ale spoko.
jeśli Giki stracił możliwość rywalizacji tylko za „zasługi” sportowe to bardzo nie łatnie ze strony kluby tym bardziej, że ciagle mówa ze graja najlepsi na treningu… no chyba, że odwalił coś innego.
To jedyny bramkarz na dzis ktoremu na sercu Widzew
Mnie też. To może ja się zgłoszę. Co prawda mam 43 lata i ważę 170, ale mam w sercu Widzew.
Ja bym go zostawił w Widzewie jako trenera bramkarzy. Ma wiedzę, doświadczenie oraz dobry kontakt z młodymi. Co o tym myślicie. Czas Pana Woźniaka pomału już się kończy.