R. Kolendowicz: „Myślę, że Widzew nie zmieni swojej drogi”
21 lutego 2025, 12:34 | Autor: RyanPogoń Szczecin nie straciła w 2025 roku jeszcze punktu. Stawia to sobotnich rywali Widzewa Łódź w roli faworytów, ale trener rywali przestrzega przed nadmiernym optymizmem. Co jeszcze mówił przed sobotnim starciem Robert Kolendowicz?
O sytuacji kadrowej
„Poprawia się dość znacznie nasza sytuacja. Wracają kartkowicze, a więc Fredrik Ulvestad i Linus Wahlqvist. Wraca Rafał Kurzawa, jest z nami też Kacper Łukasiak, który trenuje od początku tygodnia. Te powroty bardzo cieszą. Nie ma nadal Mariusza Malca i Maćka Wojciechowskiego, którzy znajdują się – mam nadzieję – na ostatnim etapie rehabilitacji, powrotu do gry. Ich sytuację monitorujemy, oceniamy i weryfikujemy tydzień po tygodniu. Renyer to chłopak po dużych przejściach z kontuzjami. Na razie za wcześnie, by o tym mówić. Obecnie trenuje z II zespołem i zobaczymy, kiedy będzie dostępny na sto procent”.
O możliwym przebiegu meczu z Widzewem
„Najważniejsze, byśmy po ostatnim gwizdku mieli gola więcej. W każdym meczu robimy wszystko, aby zwyciężać. Tak samo jest teraz. Skupiamy się na sobie, swojej grze, dobrym momencie, w którym jesteśmy. Co do absencji Widzewa: u nas też było sporo zmian w ostatnim meczu. Nasi wszyscy zawodnicy pokazali, że są gotowi w trudnym momencie wejść do gry i pomóc zespołowi. Nie skupiam się na kadrze Widzewa, tylko na tym, co my możemy zrobić. Każdy zespół stara się maksymalnie przygotować do każdego meczu. Widzew z pewnością zrobi wszystko, aby zagrać dobry mecz i zwyciężyć. Ja koncentruję się na dobrym momencie, w którym jesteśmy. Mocno wierzę w zawodników i cały zespół. Chciałbym, byśmy kontynuowali swoją dotychczasową intensywność z piłką i bez piłki. Chcemy przenieść to na mecz w Łodzi, bo dla nas każdy kolejny krok jest najważniejszy”.
O braku Rondicia i Pawłowskiego oraz planie na powstrzymanie Alvareza
„W ostatnim meczu nie grał. Zobaczymy, czy teraz będzie dostępny, bo wiem, że były tam też jakieś kwestie rodzinne. Mamy plan, jak chcemy funkcjonować w fazach z piłką i bez piłki. Będziemy chcieli go maksymalnie wykonać. Skupiamy się na przeciwniku, ale też szukamy poprawy tematów, które nie funkcjonowały dotąd tak dobrze jak inne”.
O pomyśle na mecz w Łodzi
„Mamy swój plan a to spotkanie. Jesteśmy zespołem ofensywnym, niezależnie w jakiej strukturze występujemy. Będziemy kontynuowali to, co przynosiło nam sukcesy w pierwszych trzech meczach. To wszystko, co było dotychczas dobre chcemy przenieść na mecz z Widzewem”.
O tym, co może planować Widzew
„Myślę, że Widzew nie zmieni swojej drogi. Będą grali jak dotychczas. My zaś będziemy dalej chcieli być intensywni. W tym czujemy się dobrze i taka gra sprawia zawodnikom radość. Jesteśmy po to, by jako trenerzy dbać o wynik, ale też dawać radość zawodnikom. To coś, o co długo zabiegaliśmy. Chcemy to kontynuować i poprawiać. Czeka nas fajny mecz. To dwa zespoły, które chcą dominować piłkę i być intensywne w pressingu. To może być otwarte spotkanie i atrakcyjne dla kibiców. Ja jako trener chciałbym, aby nasze działa w intensywności pod względem taktycznym były podobne do tych z trzech ostatnich meczów”.
O najmocniejszych stronach Widzewa
„To budowanie pod presją i otwarcie gry to coś, co trener Myśliwiec wdrożył do gry. To jest na bardzo dużym poziomie. To mocna broń Widzewa. To będzie trudny mecz, ja sobie zdaję z tego sprawę i zawodnicy również. Granie z Widzewem na ich stadionie to trudne zadanie. Szczególnie, gdy wyniki nie zadowalają trenera, zawodników i kibiców. My skupiamy się na sobie. Na tym, co możemy zrobić. Mam nadzieję, że nasi kibice nam pomogę, bo wiem, że mają zapełnić sektor gości. Dziękuję im za wizytę w Mielcu. Odległość do Mielca jest spora, a wspierali nas w dużej liczbie. Proszę o duże wsparcie również w Łodzi”.
O możliwych zmianach w składzie:
– Chcę wystawić najmocniejszy zespół, na jaki nas w danym momencie stać. To nie musi być zespół, który grał w pierwszym czy drugim meczu na wiosnę. Zawodnicy, którzy dotychczas grali mniej udowodnili ostatnio, że są gotowi. Jak pamiętacie, graliśmy po oficjalnych meczach niedawno mecze sparingowe z Miedzią, Świtem, Kotwicą. Tego grania dla wszystkich zawodników było sporo. Dzięki tym spotkaniom zawodnicy, którzy wystąpili w Mielcu byli gotowi. Bo wykonali wcześniej ciężką pracę. Dla mnie jako trenera to fantastyczne, że wchodzą i są gotowi pomóc zespołowi wygrać mecze. Nawet jak niektórzy minut mają mniej, to przychodzi w ciągu sezonu taki moment jak w Mielcu, gdy potrzebujemy każdego i cieszę się, że każdy jest w takim momencie gotowy”.
Wypowiedzi: pogonszczecin.pl






Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
3;0 dla pogoni
Jeśli będzie 3-0, to znaczy, że wygrał Widzew :-)
Napisał 3:0 dla Pogoni. Nie można wygrać 0:3. Polska języka zbyt trudna być ?
To zostań w domu. Wygramy 2-1. Klucz to zatrzymać Grosika
3;0 dla podoni
Nie popuść ,a jak nie będzie 3:0 to co ?
Twój tatuś niestety popuścił i zaśmiecasz forum swoimi bredniami.
3;0dla pogoni
Ludziska, a nie pomyśleliście, że ktoś na słabości Widzewa robi niezłą kasę? Może by tak przeanalizować komu najbardziej pomogli szkodnicy Klubu i wyciągnąć wnioski? Obecny kurs u Buka na Pogoń to 2,2. ostatnie 10 meczy jeden remis i jedno zwycięstwo. Każdorazowo inwestując powiedzmy kilkadziesiąt tysi pozwoliłoby zrobić taką przebitkę, że szok. Teraz Widzew to maszynka do robienia kasy. Może stąd są te głupawe uśmiechy i miny naszych zarządzających?
Tak na pewno stad ha Jest tak jak mówisz i jak ci sie w tym móżdżku ubzdurało
Jeśli dobrze zrozumiałem… to stawiaj mieszkanie na Poggon i jesteś zarobiony. W czym problem?
Nie dziwię się że trener Pogoni na konferencji był w tak dobrym humorze. Przyjeżdża do najsłabszej drużyny wiosną. Nie rozumiem dlaczego Widzew ma takiego pecha do właścicieli po epoce LSobolewskiego, albo złodzieje i krętacze, marzyciele bez kompetencji…
Progres mamy taki, że nasza kadra za transfernarkt, nawet jeśli nie jest do końca wiarygodny, ale to w obie strony dziala i bez znaczenia , bo przepaść i tak jest kolosalna…mianowicie, wartość naszej kadry jest na przefostatnim miejscu. Wyprzedzamy tylko puszcze. Czołowe druzyny mają 4-5 krotnie wyzsza wartosc. . Przecież to aż nie możliwe. Niewiarygodne kim my gramy. Hdzie są pieniądze, płacimy jak w 1 lidze. Niecałe 50 % idzie na pensje. Nawet druzyny z mniejszymi budzetem są wyżej. To gdzie ta kasa I wzmacnianie co sezon druzyny. Nazwałbym was , ale nie przejdzie tutaj. Juz wiadomo czemu nie chvecie… Czytaj więcej »
Nie mam złudzeń, jesli sie pogoń nie podłoży (buki) to po prostu dostaniemy 2 albo 3 i tyle. W każdym razie nasza wygrana tylko w przypadku ustawienia meczu
Bez przesady. Też jestem sceptyczny jeżeli chodzi o cuda w polskiej lidze (nie tylko w tej zresztą). Jednak Pogoń to też nie Real Madryt . Pozdrawiam.
„Myślę, że Widzew nie zmieni swojej drogi. Będą grali jak dotychczas.” To jest idealne podsumowanie naszego kołcza przez trenera Gości, a jak będziemy grali jak dotychczas to strach się bać wyniku jutrzejszej batalii…
Zapaliło się nam pomarańczowe światło i za jeden, dwa mecze może palić się na czerwono. Gramy o utrzymanie w tym sezonie. Dyrektor sportowy, inwestor, nowy trener, wszystko na już!!!
Tylko gra z kontry z ofensywnym przeciwnikiem bo otwarty mecz może się zakończyć tragedią. Remis trzeba brać w ciemno. Może zaskoczą i sprawią niespodziankę.
Parafrazując Vasquez z Aliens („I only need to know one thing: where they are”) chcę wiedzieć tylko jedno: kiedy wchodzi Dobrzycki.
O widzę kolega zna się na filmach SF :) Pozdrawiam i oby nie trzeba było parafrazować Hudsona („Game over, man”)…
Nie ma co się dziwić,że jest takie parcie kibiców,na wejście kogoś z nowymi pomysłami i przede wszystkim z większą kasą, chwała obecnemu zarządowi za zwiększenie budżetu z ,30 do 52 milionów,tylko że za tym zwiększeniem kasy w klubie,nie idzie zwiększenie wartosci zespołu,jak zwykle nie walczymy w sumie o nic,a przy obecnej formie ,jeżeli się utrzyma,będziemy walczyć o pozostanie w ekstraklasie..jakiś paradoks,budżet rośnie, pełne trybuny,a sportowo lecimy ,a nawet pakujemy w dół..coś tu sie nie zgrywa niestety,
Całkiem szczerze wierzy ktoś ze wygramy? Nie ma kim grać a poza tym gra Widzewa jest tak czytelna i przejrzysta że nikogo nie zaskakuje od kilkunastu meczów. Ciągle jakieś przepychanki między prezesem, trenerem i Wichniarkiem. Rydz jedno Myśliwiec drugie. Dla mnie sytuacja jasna, nie dogadujemy się, nie ma wyników to dziękujemy trenerze i tyle. Wichniarek wiadomo swój świat, inna galaktyka. Dziwne wizję, transfery z księżyca… Czekam na nowego właściciela zanim będziemy jedną nogą w pierwszej lidze i jego decyzję. Nowy trener, nowy sztab i dyrektor sportowy ze skautingiem. Póki co to na nic już nie liczę