R. Mroczkowski: „Za wcześnie na odpowiedzi”

Radosław Mroczkowski rozpoczął już układanie drużyny pod swoją koncepcję. W pierwszym sparingu Widzew zremisował bezbramkowo z Ruchem Chorzów, testując w drugiej połowie nowe ustawienie. Co mówił po meczu trener łodzian?

Zdaniem Mroczkowskiego pierwszy sparing nie może być zbyt dużym wyznacznikiem. „Na odpowiedzi jest jeszcze za wcześnie. To dopiero pierwszy sparing, ale daje on już pewien obraz. W meczu było sporo rotacji, bo chciałem, żeby nowi zawodnicy zagrali na swoich nominalnych pozycjach. To pożyteczna gra i ważne, że obyło się bez kontuzji” – podsumował szkoleniowiec RTS.

Widzewiacy zagrali z Ruchem w dwóch różnych ustawieniach. Czy to zwiastun większych zmian taktycznych? „Może to nie będzie na stałe, ale chciałbym, żeby zespół miał wytrenowane dwa-trzy warianty. W lidze możemy mieć różne potrzeby i nie mogę wtedy zaskakiwać piłkarzy zmianą ustawienia. Pewnych rzeczy musimy się nauczyć, by później nam to wychodziło” – stwierdził opiekun łodzian.

Nie zapadła jeszcze decyzja, którzy zawodnicy pojadą na obóz do Opalenicy. „Porozmawiamy ze sztabem oraz zarządem i podejmiemy decyzję. Na zgrupowaniu mamy zabukowane dwadzieścia cztery miejsca, ale to nie znaczy, że taka ilość zawodników dzisiaj pojedzie do Opalenicy. Zostawiamy sobie miejsca dla piłkarzy, którzy mogą do nas jeszcze dołączyć” – wyjaśnił Radosław Mroczkowski.