Rydz o aferze greckiej: „Ostatecznie wziąłem to na siebie”
28 października 2025, 18:39 | Autor: Ryan„Afera grecka”, która w trakcie wrześniowej przerwy reprezentacyjnej wstrząsnęła Widzewem, wydaje się już niemal całkiem przygasać. We wtorek do tego tematu wrócono jednak w programie „Ekstraklasa LIVE”, w którym ze szczegółami odniósł się do niej prezes łodzian.
Michał Rydz podtrzymał opinię, że problem miał jedynie komunikacyjny charakter. „Nie zagrało tutaj kilka rzeczy. Zacząć można od komunikacji wewnątrz pomiędzy poszczególnymi osobami czy nawet działami. Od zarządu, przez dyrektora sportowego, po dział komunikacji. Zidentyfikowaliśmy problem i zaczęliśmy wdrażać zmiany. Kontekst tej sytuacji jest trudny, bo dotyczy prywatnej sfery jednego z pracowników. Był to jednak potencjalnie duży kryzys komunikacyjny, dlatego wiemy, że musimy być bardziej skuteczni w wymianie informacji. Musieliśmy reagować, bo na koniec z dnia z prostego tematu, jak zmiana planu treningowego, zrobiła się ta grecka afera” – mówił na kanale Ekstraklasy.
Prezes przyznał również, że błędem była publikacja materiału z szatni po meczu z Arką Gdynia, na którym drużyna, sztab szkoleniowy oraz klubowi włodarze celebrowali zwycięstwo… tańcem z Greka Zorby. „Zupełnie niepotrzebne było to pojawienie się filmu z szatni. Reakcja grupy była trochę autoironią, niejako formą spuszczenia powietrza w całej tej sytuacji. Natomiast pokazanie tego na zewnątrz było działaniem katastrofalnym” – uznał Rydz.
Szef Widzewa był także pytany o kulisy decyzji, by po trenera Patryka Czubaka wysłać do Grecji samolot. „Zdaję sobie sprawę, że wysyłanie samolotu po trenera miało trochę hollywoodzki charakter i wzbudziło sensację. Mamy dziś w klubie możliwości, z których nie boimy się korzystać. Pojawiło się się wtedy sporo wątpliwości, z powodu braku wymiany informacji, które chciałem zweryfikować z Patrykiem Czubakiem i ze sztabem. To był zbyt poważny temat, by rozmawiać o nim przez internet, choć wiem, że nabrało to niespodziewanego wymiaru, dodając dodatkowych kontrowersji. Z tej perspektywy, aby mieć łatwiej, nie wysyłalibyśmy po raz drugi samolotu. Aczkolwiek uważam, że rozmowa była potrzebna, poruszyliśmy wiele wątków i ostatecznie wziąłem to na siebie. Odbiło się to wszystko na pracy wielu wartościowych ludzi, którzy nie mieli złych intencji” – stwierdził.
Sternik spółki z Piłsudskiego nie czuje, że jego pozycja w klubie może być zagrożona. „Wynik w klubie sportowym determinuje wszystko, ale ja jako prezes odpowiadam za działalność całego klubu. A na dziś to duże przedsiębiorstwo, działające codziennie na wielu polach. Gdy nie ma wyników, pojawiają się spekulacji na temat przyszłości prezesa, dyrektora sportowego czy trenera – to jest normalne. Wykonuję swoją pracę tak, jak robiłem to przez ostatnie lata, bo nie jest to kwestia przetrwania, tylko działania dla mojego ukochanego klubu. Nie budzę się z myślą, czy moja sytuacja jest lepsza czy gorsza” – powiedział Michał Rydz.
Na łamach WTM pojawią się także pozostałe wypowiedzi prezesa, dotyczące innych poruszanych w rozmowie wątków.






Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Widzew Łódź
Arka Gdynia
Motor Lublin
GKS Katowice
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
GKS Bełchatów
KS CK Troszyn
Olimpia Elbląg
GKS Wikielec
Jagiellonia II Białystok
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Pełne wsparcie
Takie ma pełne wsparcie od wszystkim, że na meczu z motorem sam siedział na trybunach…
Tak, wziął na siebie, że wysyłając samolot po zorbę perfidnie, i z wyrachowaniem wbił mu i szymańskiemu nóż w plecy. Jak głowy zostały ścięte, to bredzi o wzięciu odpowiedzialności na siebie. Trzeba mieć nadzieję, że RD wlaściwie oceni postawę tego delikwenta, i jego głowa pleci następna. O braku kompetencji do prowadzenia takiego klubu jak Widzew, nie ma co wogóle się wypowiadać. Ś.P. L.Sobolewski w grobie się przewraca…
Facet, weź skończ bredzić i podaj się do dymisji bo nie nadajesz się na prezesa takiego klubu jak Widzew. Zresztą twój czas już się skończył i tylko została kwestia kiedy znikniesz. Wszyscy widzą co się dzieje i odliczają dni.
Wspomnial też takiej rozmowy nie mozna było odbyć telefonicznie czy przez komunikatory ze względu na problemy z zasięgiem i rwane połączenia. Dla mnie trochę tłumaczenia jak po porażce… nikt do końca odpowiedzialności nie chce wziąć wskazując na zespół. Jak Rydz z filmem w szatni zapytany czy ma do siebie pretensje odpowiedział ze ma pretensje do kilku osób. Trochę charakteru by sie przydało. Zawaliłeś to zawaliłeś powiedz sorry i jedziemy dalej.wszyscy jestesmy ludźmi i każdy coś w zyciu zawalił. . A takie rozmywanie ,kluczenie właśnie powoduje sytuację do wkurw…. I później te sytuację są wyciągane w przyszłości. Takze panowie piłkarze i… Czytaj więcej »
a kiedy on nie zawalal???
od poczatku jak był odpowiedzialny za sklep stacjonarny i internetowy…
ŚLIKI TYP JAK CZUBAK I SZYMANSKI…
„Bohater”
trzeba było przekazać jasny komunikat a nie opowiadać o zmęczeniu , przetrenowaniu , wychodzę i mówię zmiana planów bo Czubak został pierwszym trenerem a miał zaplanowane świadkowanie w Grecji każdy by zrozumiał i nie byłoby żadnej afery
No wlasnie. Niby takie proste a jednak nie. Dopóki trenerem był Sopic, był zaplanowany sparing z polonia i wtedy Czubak jako drugi trener.moglby spokojnie polecieć. A że został pierwszym trenerem to się zrobił problem. I wymyślili sobie 6 tygodniowe cykle itp . By móc polecieć na wesele. Sorki dla mnie cała trójka wraz z Szymańskim próbowali zrobić z nas kibicow i właściciela idiotow. Dożywotni zakaz pracy w klubie skoro ich kolesiostwo było ważniejsze niż wyniki, klub i za brak szacunku do kibicow próbując wcisnąć kit. Ktoś dostał szanse życia ale pokpil. Gdyby RD tak prowadził firmę to nie osiągnąłby tak… Czytaj więcej »
Ten dalej bredzi,wzioł to na siebie???Miej odrobinę honoru i odejdź,nie będziesz niestety miło wspominany.
Zjeba…ś to zjebal…ś, na chust dalej drążysz temat…
À propos Zorby, właśnie czytam wypowiedź Daniela Myśliwca na szczęście byłego już trenera Widzewa po przegranej Piasta z Arką. Otóż mający tu jeszcze wielu zwolenników popularny Myśliciel… jest zadowolony mimo porażki w Gdyni. Co więcej, cieszy się, że w grze jego drużyny… było trochę rock and rolla. Gdybym był kibicem „Piastunek” aż zakląłbym: noż qrwa… no Król Elvis normalnie…
Teraz po fakcie widać, co za tancerze prowadzili Widzew i czemu uja z nim wytańczyli za przeproszeniem…
A on dalej z nas idiotów chce zrobić
Odejdz juz pajacyku
Hahaha… Najpierw o niczym nie wiedział, a na koniec tak wziął wszystko na siebie, że wszyscy zainteresowani wylecieli oprócz niego… Kretyn.
Ku… zwymiotuję
Pieprzy farmazony jak nikuś o pucharach:)
Tak wziął na siebie, że odszedł Szymański i Czubak, heh. Śliski typ.
Z całym szacunkiem, gdybyś wziął to na siebie to Szymański nadal byłby w klubie a Czubak musiałby jeszcze poczekać na lot private jetem.