U-17: Ośmiobramkowe zwycięstwo widzewiaków
15 maja 2021, 11:48 | Autor: Kamil
Kolejny mecz I ligi wojewódzkiej rozegrali w sobotnie przedpołudnie juniorzy młodsi Widzewa Łódź. I odnieśli kolejne zwycięstwo! Podopieczni Łukasza Jonczyka bez najmniejszych problemów pokonali na sztucznym boisku ośrodka treningowego przy ul. Małachowskiego Lechię Tomaszów Mazowiecki 8:0.
Widzewiacy przystąpili do dzisiejszego spotkania w nieco rezerwowym składzie, bez kilku podstawowych zawodników. Tak jak można było jednak przypuszczać, od samego początku zyskali bardzo dużą przewagę. Dwie dobre okazje miał Patryk Kowasz, który jednak najpierw niecelnie uderzył głową, a później przegrał pojedynek sam na sam ze stojącym między słupkami Jakubem Sosińskim. W obu przypadkach podawał mu Bartłomiej Ciołak i to właśnie ten zawodnik otworzył wynik. W 19. minucie skrzydłowy gospodarzy dopadł do piłki odbitej od obrońcy i mocno uderzył z obrębu pola karnego, nie dając bramkarzowi szans.
Podopieczni trenera Jonczyka cały czas dominowali, więc kolejne gole były tylko kwestią czasu. Jako drugi na listę strzelców wpisał się Marcel Wojtasik, który dość szczęśliwie wykorzystał dośrodkowanie Mateusza Saganiaka. Kolejną szansę miał też Kowasz, ale tym razem jego uderzenie z rzutu wolnego z trudem odbił Sosiński. W 38. minucie było jednak 3:0! Prostopadłym podaniem popisał się Gracjan Milczarek, a Ciołak wyszedł sam na sam z golkiperem, minął go i wpakował futbolówkę do siatki. Tuż przed ostatnim gwizdkiem widzewiak po raz trzeci zapisał się w protokole meczowym, kompletując swojego hat-tricka.
W przerwie w ekipie gospodarzy nie zaszły żadne zmiany, nie zmienił się również przebieg gry. Już po kilkudziesięciu sekundach świetnym rajdem popisał się Saganiak, który minął kilku rywali, ale na bramkarzu się zatrzymał. W 50. minucie dopiął jednak swego i po zespołowej akcji podwyższył prowadzenie na 5:0! Na kolejnego gola nie trzeba było długo czekać: zaledwie siedem minut później prostopadłe podanie Ciołaka wykorzystał wprowadzony chwilę wcześniej Kamil Zadka. Mając zapewnione zwycięstwo, szkoleniowiec łodzian sięgnął po kolejnych rezerwowych, skorygował też ustawienie drużyny, stawiając na opcję z trójką z tyłu.
Czerwono-biało-czerwoni praktycznie nie schodzili z połowy Lechii, więc raz za razem tworzyli sobie kolejne okazje. W 71. minucie dublet ustrzelił Saganiak, który zachował się najsprytniej w polu karnym i z bliska pokonał Sosińskiego. W kilku następnych sytuacjach górą był albo tomaszowski golkiper, albo wybijający piłkę z linii bramkowej obrońcy, ale wreszcie skapitulowali po raz ósmy. Na sześć minut przed końcem zagranie Milczarka na trafienie zamienił Kamil Machałek. Jak się okazało, był to ostatni gol strzelony tego dnia. Widzew pewnie wygrał 8:0, utrzymał prowadzenie w tabeli, a w środę zmierzy się z AKS SMS Łódź.
U-17: Widzew Łódź – Lechia Tomaszów Mazowiecki 8:0 (4:0)
19′, 38′, 45′ Ciołak, 28′ Wojtasik, 50′, 71′ Saganiak, 57′ Zadka, 84′ Machałek
Widzew:
K. Kwiatkowski – Cichal, Kotlicki, Zając (59′ M. Kwiatkowski), Ceremus – Saganiak, Bellanavithanage (59′ Machałek), Milczarek, Kowasz (55′ Zadka), Ciołak – Wojtasik (63′ Krajewski)
Rezerwowy: Ludwikowski
Lechia:
Sosiński – Małagowski, Wojtaszewski, Okólski, Wajszczyk (46′ Kubiak) – Wójciak (58′ Olsiński), Kompa (71′ Pawelec), Wawrzyniak, Bezat (46′ Walicki), Widera – Biniek
Rezerwowi: Gajek, Kuta
Sędzia: Tomasz Lota (Ustronie)





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Można gdzieś znaleźć statystyki dot. ligi u17?
https://www2.laczynaspilka.pl/rozgrywki/nizsze-ligi-juniorzy,40092.html#
Teraz to tylko newsy z drugiej drużyny i juniorow nadają sie do czytania. O pierwszej lepiej zapomnieć. Już czuję, że niedzielę znów będę miał sp…ą