Ukrainka rozstała się z Widzewem. Kto w jej miejsce?

Zaledwie kilka miesięcy potrwała przygoda Ariny Biłocerkiwśkiej w Widzewie. Jak poinformowała wczoraj wieczorem oficjalna witryna widzewkosz.pl, reprezentantka Ukrainy nie jest już koszykarką łódzkiego klubu.

Rozgrywająca, która do Widzewa trafiła z Ostrovii Ostrów Wielkopolski, w bieżącym sezonie rozegrała jedenaście meczów w lidze, ale nie spisywała się w nich zbyt dobrze. Rzucała średnio 6,7 punktu na mecz, chociaż wartość tę zawdzięcza głównie niezłemu początkowi rozgrywek, bo w pięciu ostatnich spotkaniach zdobyła łącznie… jedenaście „oczek”.

W związku z tym, władze łódzkiego klubu uznały, że najlepszą decyzją dla obu stron będzie rozstanie. Biłocerkiwśka nie pojechała już z drużyną do Wrocławia, a jej miejsce w kadrze na spotkanie ze Ślęzą zajęła młodziutka Weronika Pawlak. We wtorek rozwiązano z nią kontrakt za porozumieniem stron.

Czy to oznacza, że trener Wojciech Szawarski do końca sezonu będzie musiał sobie radzić w okrojonym składzie? Niekoniecznie, bo w Widzewie są blisko znalezienia zastępstwa dla Ukrainki, w dodatku ze Stanów Zjednoczonych! Jeżeli rozmowy zakończą się sukcesem, nowa obwodowa bardzo wzmocni rotację łodzianek.