Upadł temat Andreou, będzie nowy prawy obrońca?
23 lipca 2025, 11:59 | Autor: RyanWe wtorek Widzew przeprowadził dziesiąte letnie wzmocnienie, wiążąc się z ofensywnym pomocnikiem Toniem Tekliciem. Tym samym zrealizowano 1/3 planu na resztę okna transferowego, ale może się okazać, że cele się zmienią.
Łodzianie weszli w nowy sezon z dwudziestoma sześcioma piłkarzami w kadrze, ale kolejne zakupy miały być kwestią czasu. Jak wielokrotnie pisaliśmy, zakładano jeszcze trzy ruchy przychodzące na pozycjach środkowego obrońcy, napastnika oraz „dziesiątki” mogącej stanowić także konkurencję na skrzydłach. Ostatni temat można już skreślić z listy zadań, bowiem rolę tę pełnić ma właśnie Teklić. W pierwszej kolejności Chorwat ma rywalizować o miejsce w wyjściowym składzie z Franem Alvarezem i Bartłomiejem Pawłowskim, ale może pomóc zespołowi także na bokach formacji pomocy, głównie prawym.
Do uzupełnienia pozostały więc jeszcze dwie personalne dziury. Wiadomo już, że na Piłsudskiego nie trafi Hrvoje Smolcić, który ma przenieść się do belgijskiego Anderlechtu. Co ciekawe, wbrew medialnym plotkom jego pozyskania w ogóle nie rozważano (Łódzki Sport pisał w weekend, że sprawa jest bardzo bliska realizacji, a na tej podstawie wiele krajowych portali), a informację prasową nazwano „kaczką dziennikarską” – czytamy na łamach Gazety Wyborczej. Z publikacji serwisu wynika, że nieaktualny ma też być angaż Steliosa Andreou z Charleroi SC. Potwierdzono, że widzewiacy złożyli ofertę za cypryjskiego stopera, ale zaproponowane 1,2 miliona euro okazało się za mało dla Belgów, a klub więcej płacić za niego nie chce. Trwają więc przymiarki do sprowadzenia innego defensora.
W miejscu stoi temat „dziewiątki”, przynajmniej z medialnego punktu widzenia. Pojawiająca się ostatnio kandydatura Dawida Kownackiego została zamknięta oficjalnie przez dyrektora sportowego, który wprost przyznał, że tej transakcji nie przeprowadzi. Z kolei plotki łączące z czerwono-biało-czerwonymi Alireza Jahanbakhsh nie zostały podjęte w żadnej rzetelny sposób, więc należy traktować je jako zwykłe strzelanie na ślepo. „Wyborcza” twierdzi też, że zapadła finalna decyzja o pozostaniu Mariusza Stępińskiego na Cyprze, ale szybka weryfikacja tej informacji przyniosła wyraźne dementi. Jak usłyszeliśmy, żadnych tego typu postanowień nie było, choć oczywiście nie oznacza to, że Mindaugas Nikolicius zamierza szybko wrócić do tego pomysłu. Faktem jest jednak, że od momentu zawieszenia negocjacji z Omonią Nikozja minął już miesiąc, a nowego napastnika w drużynie nie ma. Przypomnijmy, że Litwin tłumaczyć rezygnację z tego transferu tym, że klub nie może czekać i musi szybciej pozyskać snajpera. To, że o żadnym kolejnym kandydacie się nie pisze, nie oznacza oczywiście, że Nikolicius takowego nie szuka. Najwidoczniej potrzebuje jeszcze trochę czasu.
Okazuje się natomiast, że liczba planowanych wzmocnień może nieznacznie wzrosnąć. Powodem jest sytuacja zdrowotna Petera Therkildsena, który w najgorszym razie będzie pauzował aż przez dwa miesiące. Obecnie w kadrze jest tylko jeden nominalny prawy obrońca – Marcel Krajewski. W Widzewie zastanawiają się więc nad kolejnym zawodnikiem, mogącym zabezpieczyć głębie składu, by nie powtórzyła się sytuacja z początku rundy wiosennej ubiegłego sezonu, gdy Daniel Myśliwiec został bez żadnego gracza na tej pozycji.
Foto: Le Soir
Bereszynski jest wolny
To bierz sie za niego ha
Jeśli miałeś na myśli walory szybkościowe to tak, zgadzam się
A dlaczego te minusy? To gość z ogromnym doświadczeniem, który może grać na wielu pozycjach!
jeżeli chodzi o prawego obrońcę, to ew. rozsądne byłoby tylko wypożyczenie bez opcji wykupu w tej sytuacji..bo musimy wziąć pod uwagę, że za 2 miesiące w kadrze będzie 3 prawych obrońców, z których będzie grał jeden, a dwóch będzie niezadowolonych..priorytetem powinien być teraz napastnik, nawet jakby trzeba było dłużej poczekać :-)
Ekspert się znalazł ha Zrobią co będą chcieli a nie słuchali co dla ciebie jest rozsądne a co nie .
Jestem podobnego zdania a nawet żeby się wstrzymać z transferem i dać szansę Krajewskiemu.
Zaraz zaczną się buntu w drużynie bo nie każdy będzie grał
Jest też sensowniejsza opcja – znaleźć obrońcę środkowo-prawego, jak dzisiaj Tudor, Bereszyński, Kędziora, kiedyś wielki Lilian Thuram, którego zresztą oglądałem na Widzewie w 1997 roku w Wielkiej Parmie z Buffonem (!), Sensinim, Crespo (!), Chiesą, Dino Baggio, Bennarivo, Thuramem (!), Cannavaro (!), Pedrosem, Ze Marią, Fuserem
Baena tez moze grac jako prawy obronca !
Czy ty się żalisz czy chwalisz .. Też byłem na tym meczu .. Sensownie prawda jest taka ,że było by mądrze wypożyczyć na poł czy nawet rok…My tylko możemy sobie grywać i sondować ,a oni i tak zrobią to co uważają za słuszne.
dlaczego bez opcji wykupu?
opcja to, z definicji, opcja, możliwość…nie zobowiązanie.
dlaczego dobrowolnie pozbawiać się opcji? bez sensu
Mam takie nieodparte wrażenie że bardziej mogliśmy poszukać tego prawego obrońcy niż sprowadzać gracza do środka. W prawdzie za darmo jednak tam jest już ciasno a obrona niekompletna. Innym tematem jest napastnik tu będzie problem bo na konkret nie ma co liczyć bo za dużo kasy trzeba wyłożyć na ludzi z nazwiskiem i liczbami. Prędzej trzeba liczyć na jakąś perspektywiczną perłę może z 2 ligi Hiszpańskiej? Oglądałem ostatnio przebitki z naszej przygody z Jordi-m Sanchez-em i powiem wam że z takimi ludźmi jak teraz są w Widzewie to te 15 bramek by włożył w jednym sezonie. Może warto tam poszukać?
na prawej obronie moze zagrac Baena lub Żyro…
Szukać z wolnego transferu. Spokojnie w zasięgu Widzewa są – Hasan Kurucay (ostanio OH Leuven), Franz Brorsson (ostatnio Atromitos).
Może Mariusz Stępiński na prawą flankę w obronie, albo Mato Milos bo obaj już tam grali kiedyś? Sprawdzali się wcześniej to brać ich. Nie liczyć lat! Do czasu powrotu Therkildsena Żartów sobie nie robię, ale dobrze ich wspominam tylko.
Mariusz nie da rady..
Jaki sens sprowadzać zawodnika i podpisywać kontrakt co najmniej na rok (bo na pół roku nie można) gdy potrzeba kogoś do siedzenia ławie w kilku meczach? Nie potrzebujemy 40 zawodników w kadrze. W razie konieczności można lewonożnego zawodnika (Gallapeni) dać na prawą.