Urodziny Daniela Mąki
30 kwietnia 2025, 08:30 | Autor: RyanW dniu dzisiejszym swoje święto obchodzi Daniel Mąka. Były gracz pierwszej drużyny, a obecnie trener młodzieży, kończy 37 lat. Z tej okazji składamy mu życzenia zdrowia, wszelkiej pomyślności i dalszych sukcesów z Widzewem.
Mąka urodził się 30 kwietnia 1988 roku w Warszawie. Piłkarską karierę zaczynał w stołecznej Agrykoli, z której później przeniósł się do Polonii. W 2005 roku zadebiutował w jej barwach w Ekstraklasie i kontynuował grę dla „Czarnych Koszul” do sezonu 2010/2011. Następnie zaczął coraz częściej zmieniać kluby. Występował kolejno w Termalice Nieciecza, Polonii Bytom, Zawiszy Bydgoszcz, GKS Tychy i Bytovii Bytów.
Przed rozpoczęciem sezonu 2016/2017 trafił do reaktywowanego Widzewa, który właśnie wywalczył awans do III ligi. Z miejsca Mąka stał się liderem drużyny, strzelał też dużo bramek, mimo że najczęściej występował na skrzydle. W pierwszym roku nie udało mu się awansować z drużyną na wyższy szczebel, ale w drugim podejściu łodzianie byli już skuteczniejsi. Po pamiętnym spotkaniu w Ostródzie znaleźli się w II lidze. Tam filigranowy zawodnik także należał do najważniejszych w zespole. Jego rola zaczęła słabnąć dopiero w I lidze. Po rundzie jesiennej sezonu 2020/2021 uznano, że piłkarz nie pomoże już drużynie.
Daniel Mąka został jednak w Łodzi. Podpisał umowę na grę w rezerwach, w których przez kilka lat pełnił rolę kapitana i jednego z boiskowych mentorów dla młodych widzewiaków. Łączył to z pracą szkoleniową, w której spełnia się w klubie do dziś. Od niedawna jest pierwszym trenerem rocznika U-15 (zastąpił zmarłego Macieja Grzegorego, wcześniej będąc jego asystentem), ale hobbystycznie kopie również piłkę w Orle Parzęczew. Dzisiejszy solenizant, to jedyny piłkarz, który w Widzewie zagrał na piątym, czwartym, trzecim i drugim poziomie rozgrywkowym. Zabrakło mu jedynie występu w czerwono-biało-czerwonych barwach w Ekstraklasie.
Wszystkiego najlepszego!
Sto lat!
Zdrowie Panie Danielu 100 lat
Między innymi dzięki Tobie jesteśmy teraz tutaj
Mnie to zastanawia ile taki Maka,Tanżyna itp muszą zarabiać w rezerwach Widzewa że im sie to opłaca biegać po 4 ligowych boiskach .Na pewno mało nie zarabiają bo by im sie to nie opłacało ,a żeby tyle płacić zawodnikom w 4 lidze to jest kpina .Znaleźli sobie dobre źródełko dochodu i sobie kopią w 4 lidze bo nikt inny normalny by im tyle nie zapłacił i musieli by grac gdzieś w wyższych ligach a tam wiadomo większę wymagania,więcej trzeba sie nabiegać itp