Urodziny Marcina Bogusia i Kazimierza Przybysia
11 lipca 2023, 09:00 | Autor: Bercik
Dziś swoje święto obchodzi dwóch były zawodników Widzewa: Kazimierz Przybyś oraz Marcin Bogus. Obu solenizantom składamy życzenia dużo zdrowia oraz wszelkiej pomyślności w codziennym życiu.
Przybyś urodził się 11 lipca 1960 roku w Radomiu. Jak można przeczytać na jego temat w internecie, pierwsze piłkarskie kroku stawiał w miejscowej Broni, występując w niej przez osiem lat. Większość źródeł opisuje, że w 1983 roku stał się on piłkarzem Śląska Wrocław, z którego po półtora roku sprowadził do siebie Widzew. Do łódzkiego zespołu trafił w przerwie zimowej sezonu 1984/1985, wywalczając sobie miejsce w podstawowym składzie.
Wejście w nowe barwy obrońca miał więc całkiem udane. Zwłaszcza, gdy wspomnimy, że był jednym z architektów wywalczenia przez czerwono-biało-czerwonych jedynego jak dotąd Pucharu Polski w swojej historii. Przybyś wystąpił w obu ćwierć i obu półfinałowych spotkaniach, a także w finałowym starciu z GKS Katowice. W lidze wystąpił w czternastu meczach, kończąc rozgrywki na trzecim miejscu w tabeli.
Czas pokazał, że pierwszy sezon był dla defensora najlepszym. Choć spędził w RTS jeszcze pięć lat, będąc w tym okresie jednym z najważniejszych zawodników, żadnych trofeów już nie wywalczył. Z drugiej strony, zapracował na powołanie do reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata w Meksyku, zaliczając na nich dwa występy. Jego ostatni sezon, 1989/1990, zakończył się spadkiem drużyny do ówczesnej II ligi. Przeniósł się do pobliskiego Włókniarza Pabianice, a na koniec kariery wrócił do radomskiej Broni.

Drugi z dzisiejszych solenizantów także występował na pozycji obrońcy i też ma w CV trofeum wywalczone z Widzewem – mistrzostwo kraju. Marcin Boguś jest o trzynaście lat młodszy, urodził się w Łodzi i przy Piłsudskiego zaczynał piłkarską karierę. Zadebiutował w pierwszym zespole we wrześniu 1990 roku, mając zaledwie 17 lat. Z czasem, mimo młodego wieku, wywalczył miejsce w podstawowym składzie, by później je stracić. W mistrzowskim zespole z sezonu 1995/1996 był już tylko rezerwowym, zaliczył wtedy tylko dwanaście ligowych spotkań i w przerwie zimowej przeniósł się do Zagłębia Lubin.
Pół roku później został piłkarzem Ceramiki Opoczno, spędzając w niej pięć lat. Następnie występował m.in. w Górniku Łęczna, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski czy Broni Radom, która również łączy jego osobę z Przybysiem. Ostatnim zespołem Marcina Bogusia była Powiślanka Lipsko.
Wszystkiego najlepszego dla obu byłych widzewiaków!





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Drogi autorze artykułu.
Mamy tutaj do czynienia z JUBILATAMI, solenizant to osoba obchodząca imieniny.
kompletna bzdura, solenizanci obchodzą i imieniny, i urodziny. jubilaci obchodzą jubileusz. polecam się dokształcić :)
https://www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/ojczysty-dodaj-do-ulubionych/ciekawostki-jezykowe/jubilat-czy-solenizant-
Postudiuj Kopalińskiego, a zmienisz zdanie…
Przybyś to był niezły grajek, Zadaniowiec i walczak. Jak byl plastrem to napastnik miał naprawde cieżko.
Trwają rozmowy z dwoma, a właściwie trzema, kolejnymi zawodnikami. Obaj to piłkarze ofensywni – pomocnik i napastnik. Potrzebny jest zwłaszcza ten drugi, bo w kadrze jest tylko Jordi Sanchez, który dodatkowo wciąż nie jest przygotowany do gry. We wtorek Hiszpan ma się stawić w klubie i wtedy okaże się, co z jego urazem, który ciągnie się od tygodni. W Widzewie rozmawiają z dwoma obcokrajowcami, którzy nie grają w swoich krajach, ale także dla siebie w ligach zagranicznych. Jeden jest opcją numer 1, drugi numer 2. Przyjdzie więc tylko jeden z nich. Obaj mają po 20-kilka lat i naprawdę dobre warunki… Czytaj więcej »
Ty całymi dniami przesiadujesz na tym Łódzkim Sporcie ???? Bo w komentarzach tutaj to wiadomo że tak .
Zrobiłem małe śledztwo. Jeśli Polak z zagranicy, który jest środkowym pomocnikiem lub bardziej ofensywnym pomocnikiem, to realne wydają się opcje, że to Jakub Łabojko(bardziej „8”) z Brescii. Skonczył mu się kontrakt. Ewentualnie Marcin Listkowski(Gra wyżej), który właśnie wrócił z Brescii do Lecce. Nie wiem jakie ma szanse na granie. Pewnie sytuacja bardziej skomplikowana niż u Łabojko. Dwie inne opcje to Praszelik i Piotrowski. Druga wydaje się być zupełnie nierealna. Praszelik to młody chłopak, co wpisuje się w filozofię odmłodzenia zespołu. Nie przebił się w SerieA, w SerieB na wypożyczeniu też nie pograł za dużo. No ale ma jeszcze długi kontrakt,… Czytaj więcej »
Jak zwał tak zwał ….dużo zdrowia dla obu naszych Panów Piłkarzy zadowolenia z życia i doczekania chociażby podobnych sukcesów naszego widzewka jak bywało przed laty!
Przybyś Kazimierz nie rusz Kazika bo zginiesz. TAK SIĘ ŚPIEWAŁO
Mam to szczęście , że w koszulkach Widzewa widziałem piłkarzy a czasem miało się wrażenie, że w koszulkach Widzewa gra reprezentacja. Dzisiaj współczuję zwłaszcza młodym kibicom, nie mają szans w najbliższej przyszłości w barwach ukochanego klubu zobaczyć piłkarza.
O ile Marcin Boguś był niezłym obrońcą, który jednak pewnego poziomu nie przeskoczył, o tyle Kazimierz Przybyś, który (nomen omen)… przybył do nas ze Śląska Wrocław, podobnie jak Żmuda czy Wójcicki, już tak! Ten solidny najczęściej środkowy defensor i stoper Widzewa oraz reprezentacji Polski bowiem rozegrał w barwach drużyny narodowej za czasów trenerów Piechniczka i Łazarka 15 spotkań. A grając z Marokiem i Brazylią podczas Mundialu w Meksyku w 86. roku, stał się bodaj jednym z siedmiu Widzewiaków (Dziekanowskiego, Janasa czy Dziuby formalnie nie liczę), którzy mogą pochwalić się grą w turnieju finałowym mistrzostw świata, będąc w tym czasie piłkarzami… Czytaj więcej »