Urodziny Marka Podsiadły i Tonio Teklicia
9 września 2025, 10:22 | Autor: RyanW dniu dzisiejszym szczególne powody do świętowania mają były i obecny piłkarz Widzewa Łódź – Marek Podsiadło oraz Tonio Teklić. Życzenia dużo zdrowia oraz wszelkiej pomyślności w codziennym życiu!
Podsiadło urodził się 9 września 1961 roku w Krakowie. Jest wychowankiem Cracovii, w której przez osiem lat występował jako junior, a następnie cześć w drużynie seniorów. W 1980 sięgnął z reprezentacją Polski po Mistrzostwo Europy do lat 18. Pod koniec sezonu 1984/1985 sięgnął po niego Widzew, ale nie wystąpił w żadnym ligowym meczu. Zagrał natomiast w finale Pucharu Polski, w którym po rzutach karnych pokonany został GKS Katowice. Obrońca stał się podstawowym zawodnikiem w zespole prowadzonym przez trenera Bronisława Waligórę w następnej kampanii. Rozgrywki ligowe czerwono-biało-czerwoni zakończyli na trzecim miejscu, co było jego pierwszym medalem w karierze.
W następnym sezonie Podsiadło zadebiutował w europejskich pucharach, zaliczając występy przeciwko LASK Linz i Bayerowi Uerdingen. Później defensor grywał rzadziej, a do łask wrócił dopiero w następnych rozgrywkach. Nie udało mu się jednak powtórzyć z klubem miejsca na podium tabeli, a na domiar złego spadł z nim do II ligi. Piłkarz okazał się bardzo cenny na drugim froncie, wystąpił w niemal wszystkich spotkaniach i pomógł wrócić do elity w pierwszym podejściu.
Był to ostatni sezon Marka Podsiadły w Widzewie. W 1991 roku wyjechał zagranicę, najpierw grając w Szwecji, a później w Niemczech. Do kraju wrócił dwa lata później i związał się z Wisłoką Dębica. Karierę kończył w GKS Bełchatów. Zajął się pracą szkoleniową, prowadząc drużyny z niższych lig. Kończy dziś 64 lata.
Drugim solenizantem jest widzewiak o jednym z najkrótszych stażów w zespole. Urodzony w Splicie pomocnik trafił na Piłsudskiego w drugiej połowie lipca, rozwiązując uprzednio kontrakt z tureckim Trabzonsporem. Jest wychowankiem Adriatiku, ale jeszcze jako junior wylądował w Hajduku, z którego był też trzykrotnie wypożyczany do innych chorwackich drużyn: NK Varazdin oraz HRV Dragovoljac. Nad Bosfor przeniósł się latem 2023 roku za okrągły milion euro.
Teklić nie zdołał jednak przebić się do składu Trabzonu. Ponownie był wypożyczany, najpierw do Karagumruk, a później do Erzurumspor FK. To właśnie w tym ostatnim zespole występował w ubiegłym sezonie, zaliczając trzydzieści pięć spotkań, w których strzelił cztery gole i zanotował dziewięć asyst. Po powrocie do macierzystego klubu nie znalazł się w kadrze na zgrupowanie, stąd otwarta droga do transferu do Łodzi.
Rozgrywający zadebiutował w czerwono-biało-czerwonych barwach w starciu z Wisłą Płock. Zagrał też przeciwko Cracovii, Pogoni Szczecin oraz ostatnio w potyczce z Lechem Poznań, za każdym razem wchodząc na boisko z ławki rezerwowych. Nadal czeka na swoje premierowe trafienie.
Wszystkiego najlepszego!
Z okazji urodzin życzę naszemu Chorwatowi aby przestał ruszać się jak wóz z węglem. :-)
A ja naszemu dobremu piłkarzowi sprzed lat tradycyjne sto lat! Redakcji WTM natomiast… lepszej pamięci albo solidniejszego przyłożenia się do tematu, bo Pan Marek w pucharach grał już w meczach z Galatą w sezonie 85/86… Pozdrawiam!
ten Chorwat to niestety będzie kolejny Teteh, Gong czy Sobol , nie wszystkie transfery wypalają ale listę płac obciążają
Przede wszystkim Panowie ZDROWIA!!!
Będzie zdrowie, resztę się ogarnie!