Walka o tytuł króla strzelców coraz bardziej zacięta
24 marca 2022, 08:30 | Autor: Kamil
Bardzo nieudane były dwa ostatnie ligowe mecze dla piłkarzy Widzewa Łódź. Nie dość, że podopieczni Janusza Niedźwiedzia zdobyli w nich tylko jeden punkt, to jeszcze ani razu nie trafili do siatki. Inni pierwszoligowcy nie mieli takich problemów ze skutecznością.
Na czele klasyfikacji snajperów niezmiennie jest Kamil Biliński, ale napastnik Podbeskidzia Bielsko-Biała drugi weekend z rzędu nie zdobył bramki. Wykorzystał to Szymon Sobczak z Zagłębia Sosnowiec, który zbliżył się do niego na dystans zaledwie jednego trafienia. Można się więc spodziewać, że walka o tytuł króla strzelców na koniec sezonu będzie bardzo zacięta.
Nie włączą się do niej niestety widzewiacy, którzy pozostają w tej rywalizacji daleko w tyle. Pierwsze miejsce wciąż zajmuje Bartosz Guzdek, który sześciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali, ale w tym roku ta szuka nie udała mu się ani razu. O połowę mniejszy dorobek mają za to: Karol Danielak, Juliusz Letniowski, Patryk Stępiński i Paweł Tomczyk.
Strzelcy goli w Widzewie:
6 – Bartosz Guzdek
3 – Karol Danielak, Juliusz Letniowski, Patryk Stępiński, Paweł Tomczyk
2 – Radosław Gołębiowski, Mattia Montini, Fabio Nunes, Bartłomiej Pawłowski, Daniel Tanżyna
1 – Tomasz Dejewski, Michał Grudniewski, Marek Hanousek, Kacper Karasek, Dominik Kun, Mateusz Michalski, Patryk Mucha, Krystian Nowak, Daniel Villanueva, Paweł Zieliński
Najlepsi strzelcy w I lidze:
15 – Kamil Biliński (Podbeskidzie)
14 – Szymon Sobczak (Zagłębie)
10 – Patryk Makuch (Miedź)
9 – Mateusz Piątkowski (Górnik)
8 – Hubert Adamczyk (Arka), Karol Czubak (Arka), Patryk Mikita (Stomil)
7 – Dawid Błanik (Sandecja/Korona), Mikołaj Lebedyński (Chrobry), Jakub Łukowski (Korona), Pirulo (ŁKS), Daniel Rumin (GKS J./GKS T.), Filip Szymczak (GKS K.)
Jagiellonia Białystok 
Lech Poznań 
Górnik Zabrze 
Śląsk Wrocław 
Legia Warszawa 
Raków Częstochowa 
Pogoń Szczecin 
Widzew Łódź 
Piast Gliwice 
Stal Mielec 
Zagłębie Lubin 
Radomiak Radom 
Warta Poznań 
Cracovia 
Puszcza Niepołomice 
Korona Kielce 
Ruch Chorzów 
ŁKS Łódź 
Sokół Aleksandrów Łódzki 
Widzew II Łódź 
RKS Radomsko 
AKS SMS Łódź 
Polonia Piotrków Trybunalski 
Ceramika Opoczno 
Zjednoczeni Stryków 
Start Brzeziny 
Omega Kleszczów 
ŁKS III Łódź 
Zryw Wygoda 
Warta Działoszyn 
KS Kutno 
Orkan Buczek 
Boruta Zgierz 
Skalnik Sulejów 
Szczerbiec Wolbórz 
Włókniarz Zelów 
A my jak zwykle nie jestesmy nawet w peletonie tego wyścigu
Należy domniemywać, analizując historię, że gdyby u nas w ataku grali Biliński z Sobczakiem, to.goscie zapomnieliby, jak się strzela bramki…..
wystarczyłby Sobczak z Kitmenem za nim…
najpierw musieliby wychodzić na boisko… w ubiegłym sezonie abonament miał Robalinho, w tym filozofia gry trenera nie przewiduje wystawiania żadnego nominalnego napastnika
Szkoda, że my nie musimy się tym ekscytować
Ale spójż na to z drugiej strony Widzew o nas dba byśmy nie mieli bólu głowy z tego powodu :)
Widzę, że połowa czołówki to nasze orły. Tak trzymać.:)
Ciekawy wywiad ze Sławkiem Gulą na lodzkisport.pl . Polecam.
Prezes Dróżdż: „Naszym zadaniem jako zarządu jest podjęcie mądrych i rozważnych decyzji, które pozwolą nam wyjść z miejsca, w jakim teraz jesteśmy” = Tak, tak z miejsca drugiego na piąte (już niedługo).. ale bardzo wątpliwe wydaje się, aby i to miejsce, też zostało utrzymane. – Dlaczego? za co to? – pyta się kibic Widzewa.. a łódzcy piłkarze (mający zakaz wypowiedzi na takie tematy) patrzą się tylko z politowaniem na tą 'fanatycznie myślącą Gawiedź’ i jedynie mówią w szatni Sami do Siebie: że też przyszło Nam grać dla Takich 'Naiwniaków’ uważających, iż ligowe rozgrywki zależą tylko i wyłącznie od formy, kondycji… Czytaj więcej »
Nie mamy niestety żadnego napastnika na miarę pierwszoligawca,o ekstraklasie nie wspominając.W lutym pisałem ,że z naszej kadry może 10 dałoby radę być w kadrze drużyny w EX,teraz to nie wiem czy ktokolwiek dałby radę.Wszyscy są kompletnie bez formy.Moim zdaniem ewidentnie popełniono błędy w przygotowaniu zespołu.
Dziwi mnie ze nikt wcześniej nie pomyślał żeby wyciągnąć Blanika z Sandecji,a w przerwie zimowej że nikt nie probowal sciagnac Sobczaka/RuminaJesli jakimś cudem awansujemy,a Arka nie -to pierwszym transferem powinien być Adamczyk. Fatalnie u nas obecnie wygląda prawe wahadle.Patrzac na formę piłkarzy i problem z kreowaniem sytuacji,ja bym wrocil do 4-5-1 że Stępińskiego na prawej lub lewej obronie. Lipskim,Honouskiem i Goelbiowskim lub Terpilowskim w pomocy oraz Kunem i Pawłowskim na skrzydlach
Wykańczanie akcji nie jest najważniejsze według naszego Sir niedźwiedzia .ważne że gramy schematami atakujemy wolne przestrzenie . A kto by się bramkami przejmował .
Przecież JN wielokrotnie mówił, że najważniejsze jest tworzenie sobie sytuacji i ich wykańczanie. Można go krytykować, ale w tym momencie po prostu mijasz się z prawdą.
Kamil aż do obozu w Turcji w ogóle nie trenowaliśmy wykańczania akcji . Sam trener o tym mówił że to nie czas aby to trenować . Stad moja szydera bo widać że dalej tego nie wytrenowali .
Juz mieliśmy w niższej lidze superstrzelcow królów pola karnego Millera i Świderskiego którzy jak grali w innych klubach to strzelali. Przyszli do nas i koniec poplątane nogi
A gdzie nasze orly:)))). Super taktyka trenera, strzela cała druzyna….każda luvzacacsie drużyna w Europie ma skutecznego napastnika, który gwarantuje 20 bramek A co za tym idzie PUNKTY . Czasem jak nie idzie to taki snajper dostawi noge coś wepchnie. Mówiłem brać Sobczaka, ma kopyto i jest skuteczny.
Szkoda tylko, że my walczymy o ekstraklasę bez typowego snajpera. A jest taki fajny gość choćby w Sosnowcu.
Szkoda na wiosnę patrzeć na nieudolność naszych napastników którzy nie wiedzą po co biegają zresztą jak i może poza Markiem na resztę piłkarzy. Mam nadzieję że trener w końcu się obudzi
Sobczaka istotnie szkoda, jeśli prawdą jest, że Widzew był nim zainteresowany oczywiście. Jednakże, czy on by nas zbawił w tej chwili? Boję się, że nie. Dlaczego? Otóż napastnik „żyje” z podań i z gry na „tak” całego zespołu, a tej u nas niestety brak. Przypomnijcie sobie bramkę Michalskiego z Gieksą, czy w tym okresie gry brak snajpera był aż tak odczuwalny, jak teraz? Chyba nie. A przecież też go nie było… To my musimy zacząć grać zespołowo, składnie i kombinacyjnie, jak na początku jesieni. Muszą wrócić automatyzmy w grze, które gdzieś zatraciliśmy i trzeba je znów odtworzyć. Żeby to ponownie… Czytaj więcej »