Widzew Łódź – Legia Warszawa 0:2 (0:2)
15 maja 2025, 22:25 | Autor: RyanW zaległym meczu 31. kolejki Ekstraklasy łódzki Widzew przegrał przed własną publicznością z Legią Warszawa 0:2. Porażka w klasyku swoje źródło znów miała w bardzo słabej postawie piłkarzy Zeljko Sopicia w pierwszej połowie. Co ciekawe, goście kończyli zawody w dziewiątkę!
Oba zespoły przystępowały do dzisiejszego spotkania bez specjalnego „ciśnienia”, wynikającego z położenia w tabeli. Legioniści po triumfie w Pucharze Polski mieli już zapewniony start w Europie w przyszłym sezonie, a gospodarzom nie groził spadek. Mimo to, ich konfrontacja zawsze wywołuje dodatkowe emocje, bez względu na wszystkie okoliczności. Przynajmniej u kibiców obu klubów, którzy przy Piłsudskiego – mimo niekorzystnego terminu – stawili się w komplecie.
I rzeczywiście, pierwsze minuty sprawiały wrażenie, jakby zawodnicy nie traktowali czwartkowych zawodów, które trzeba zaakcentować od początku za wszelką cenę. Tempo było spokojne, częściej przy piłce utrzymywali się „Wojskowi„, a czerwono-biało-czerwoni cierpliwie czekali na dogodną okazję do kontrataku. Brakowało im jednak precyzji, gdy takie szanse się nadawały. Liczba strat i niecelnych podań była zdecydowania zbyt duża.
Na domiar złego, popełniono też poważny błąd w działaniach obronnych, a najmocniej zawinił Samuel Kozlovsky, który „zgubił z radaru” Ryoyę Morishitę, a Japończyk w sytuacji sam na sam bez trudu pokonał Rafała Gikiewicza z kilku metrów i od 17. minuty było 0:1! Łodzianie próbowali odpowiedzieć bez zbędnej zwłoki, jednak cały czas brakowało im jakościowego rozwiązania swoich nielicznych akcji. W dogodnych sytuacjach znaleźli się najpierw Peter Therkildsen, próbował wyrównać też Marek Hanousek, lecz Kacper Tobiasz nie musiał nawet interweniować.
Kolejne możliwości nie nadchodziły, więc znów wyżej podeszła Legia i… otrzymała prezent od Rafała Gikiewicza. Niemający ostatnio najlepszego okresu golkiper popełnił błąd techniczny, piłkę zabrał mu Marc Gual i po jej odpowiednim ustawieniu wpakował do siatki! Rutyniarzowi z RTS postanowił pozazdrościć młodziutki Jan Ziółkowski, który nie trafił w futbolówkę w okolicach własnego pola karnego, przejął ją Fran Alvarez, lecz będąc oko w oko z Tobiaszem uderzył obok słupka!
Pod koniec połowy goście z Warszawy mądrze pilnowali korzystnego wyniku, całkowicie oddalając grę od własnej bramki. Mogli nawet podwyższyć prowadzenie, ale tym razem Gikiewicz zachował czujność i sparował mocny strzał Pawła Wszołka przy słupku na rzut rożny. Sędzia Piotr Lasyk wkrótce zarządził przerwę, nie doliczając nic ekstra.
Do drugiej części widzewiacy przystąpili z Kamilem Cybulskim (zmienił niewidocznego Jakuba Sypka) i z nowym animuszem. Niemal od razu po wznowieniu gry z dystansu huknął Alvarez, a odbita rykoszetem piłka przeleciała nad poprzeczką. Próbę podjął również Hubert Sobol, trafiając w boczną siatkę. Celności zabrakło też Juljanowi Shehu, a blokowany był Juan Ibiza. Pozytywnie ocenić można przede wszystkim fakt, że gospodarzom zaczęło się chcieć! Grali szybciej, agresywniej i z większą pazernością na złapanie kontaktu z faworytem z Łazienkowskiej.
Spotkanie nabrało sporego kolorytu, bo Widzew aktywnie szukał pierwszego gola, a stołeczni trzeciego. Plamę sprzed przerwy starał się zmazać Gikiewicz, dwukrotnie zatrzymując Guala w pojedynkach jeden na jednego. Dobrą okazję miał z kolei Alvarez, ale jego silny strzał pod poprzeczkę zdołał odbić Tobiasz. Pokazać chciał się jeszcze wprowadzony Cybulski, lecz on uderzył nieco za wysoko. W pierwszym kwadransie po zmianie stron wydarzyło się więcej niż przez całą pierwszą odsłonę meczu!
W 67. minucie Sopić dokonał kolejnych zmian, stawiając na Marcela Krajewskiego i Lubomira Tuptę, którzy w poprzednim pojedynku mieli miejsce w wyjściowym składzie. Chwilę później dwa razy objawił się Szymon Czyż, ale najpierw został zablokowany, a później włożył w uderzenie zbyt wiele siły i piłka poleciała w trybuny. Po dobrych momentach znów zaczął mylić się Gikiewicz, który omal nie podarował rywalom kolejnej okazji na trafienie.
Niespełna kwadrans przed końcem wreszcie zza chmur na krótko wyjrzało słońce. Świetnie zachował się Shehu, obracając z piłką w kierunku bramki i posyłając ją w górny róg! Nadzieja na odrobienie strat prysła niestety bardzo szybko, ponieważ Albańczyk znalazł się na minimalnym spalonym i ku niezadowoleniu trybun po interwencji VAR gol został anulowany! W 86. minucie łodzianie wykorzystali komplet zmian – na murawie pojawili się Paweł Kwiatkowski i Sebastian Kerk.
Końcowe fragmenty to asekuracyjne nastawienie Legii i chęć ze strony RTS, by zminimalizować straty. Gorąco zrobiło się w ostatniej podstawowej minucie, gdy rezerwowy Patryk Kun nieprzepisowo zatrzymał wychodzącego sam na sam Alvareza, ale pierwotnie obejrzał tylko żółtą kartkę. Lasyk zobaczył jednak całe zdarzenie na monitorze i kolor kartonika zmienił na czerwony. Tuż przed końcem drugie „żółtko” otrzymał z kolei Morishita i Legia kończyła w dziewiątkę.
Niestety, mimo starań do samego końca nie udało się zdobyć nawet honorowej bramki. Tym samym widzewiacy przedłużyli serię bez wygranej do pięciu spotkań, a o jej przerwanie postarać będą się musieli w poniedziałkowym starciu z Puszczą Niepołomice.
Widzew Łódź – Legia Warszawa 0:2 (0:2)
17′ Morishita, 34′ Gual
Widzew:
Gikiewicz – Therkildsen, Żyro, Ibiza (86′ Kwiatkowski), Kozlovsky (67′ Krajewski) – Hanousek – Sypek (46′ Cybulski), Czyż (86′ Kerk), Shehu, Alvarez – Sobol (67′ Tupta)
Rezerwowi: Krzywański – Kastrati, Diliberto, Nunes
Trener: Zeljko Sopić
Legia:
Tobiasz – Wszołek, Ziółkowski, Kapuadi (71′ Pankov), Vinagre (71′ Kun) – Oyedele, Elitim (83′ Augustyniak), Goncalves (63′ Urbański) – Morishita, Luquinhas – Gual (63′ Szkurin)
Rezerwowi: Kovacević – Jędrzejczyk, Szczepaniak, Pekhart
Trener: Goncalo Feio
Żółte kartki: Ibiza – Morishita, Goncalves, Kapuadi, Luquinhas, Ziółkowski
Czerwone kartki: Kun (za faul), Morishita (druga żółta)
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom)
Widzów: 17 492
Ludzie spod Zegara ogarnijcie się! Słychać Legię w tv! Co to ma znaczyć?! Kto tam teraz przychodzi do kur.wy nędzy?! JAZDA!
Na stadionie nie było ich słychać. Przynajmniej na C. Pretensje miej raczej do Canal+, że tak mieli ustawione mikrofony.
Brać Janka Urbana póki jest wolny
Co ty pitolisz na stadionie leglej nie było słychać a jestem na B zegar ok doping a jak kolega napisał Canal Plus inpo temacie
Szrot i tak dlugo wytrzymal bez straty gola…
Nie ma się czym ekscytować. Łabędzi śpiew i sztuczna napinka. Sik węża. Trzeba czekać na przyszły sezon. A obrona przy bramce na 0-1, to kryminał. Copic nie jest żadnym zbawcą.
To mnie jest wina Sopicia mamy taki skład jak mamy? Okaże się w nowym sezonie jak Widzew będzie grał w nowym sezonie w nowym składzie
A czyją winą jak nie Sopicia jest to, że po raz enty nie umieją agresywnie wejsc w mecz i dopiero z upływem minut pokazują, że jednak się da?
A czy winą Sopicia jest to że bramkarz to kompletny nieudacznik który może i przepuszcza piłkę między nogami, ale za to robi prezent rywalowi w postaci darmowej setki na 2:0?
to jaka to byla niedzwiedzia i mysliwca???
Ale niedźwiedź i myśliwiec to nie trenerzy uświadom sobie to …amy z bramy kolesie wspominasz moje słowa za 20lat a nawet wcześniej bez sukcesu
No fakt mamy skład – lepiej nie pisać czego – co nie zmienię faktu ,że Sopić zaczyna być następnym wizjonerem – bo jak określić wystawianie Sobola od początku dzisiaj czy w Lubinie
Czepiasz się. Sobol nie grał gorzej od Tupty, Sopić nie mógł wystawić innego napastnika, bo nie ma takiego w Widzewie. Gikiewicz i Kozłowski zgubili formę i od kilku meczów jej szukają, a przeciwnicy to wykorzystują. To nie Sopić jest winny i nie był winny Myśliwiec, tylko kiepski materiał z którego mieli zbudować druźynę.
Ten Copicto to filozof z łapanki. Co zmienił w grze Widzewa nic! Zero gry.Trzylata w ekstraklasie ,a jest gorszy styl. Jedyny Czubak ich poustawiał i zmienił styl gry. Nunesz chodził po skrzydle i robił grę. Giki to się nadaje do Biedronki.
Jakim zbawca.Z tym szrotem najwyższej klasy trener nic by nie zrobił.
Tracimy bramkę, leci kontra, a Alvarez cofa się z czystej pozycji. To jest sabotaż. Dobrze, że były 3 słabsze drużyny w tym sezonie bo powinniśmy być w 1 lidze
Nie ma się czym ekscytować. Łabędzi śpiew i sztuczna napinka. Sik węża. Trzeba czekać na przyszły sezon. A obrona przy bramce na 0-1, to kryminał. Copic nie jest żadnym zbawcą. Dajcie już tę Puszczę :p
Jeszcze odszczekasz te słowa o Sopiciu, zapewniam cię
Urka burka dlaczego szczujesz
oj dzisiaj to bedzie rzeź, legia ma ostatnią szansę, by ustanowić rekord liczby bramek zdobytych przeciwko Widzewowi w jednym meczu.
oj bedzie rydzowato dzisiaj
Gigiewicz ,ciulu jeden zawalasz drugi z rzędu mecz. Daj sobie już spokoj z profesjonalna pilką
Gdzie ten wspaniały trener.
Trener, to tylko jeden element drużyny. Materiał ludzki jest ważny. Jak ci jeden z drugim, nie potrafi prosto na 5 metrów podać piłki, 2 razy pod rząd, a piłka odskakuje przy każdym przyjęciu na 550 metrów, to nawet najlepszy trener nic nie poradzi, bo to zaniedbania w szkoleniu z lat dziecinnych i ograniczone ogólne zdolności.
Wiedział gdzie przychodzi i co ma. Trenera się poznaje po tym że z niczego zrobi coś. Co Korana ma lepszych grajków? Gdzie są oni ,a gdzie My. Jak grali za Czubaka? Spójrz obiektywnie ,a nie czekaj na przyszły sezon.
Zastanów się co ty bredzisz.
Gdzie stabilnosc w skladzie teraz, i jakosc wczesniej- pol roku temu, bo ostatnie okienko jakby go nie bylo? Efekt walki Mysliwca z Wichniarkiem. Do tego kwestie rodzinne i kadra za krotka. Koniec sezonu. Wzmocnienia. Nowy sezon, itd itp.
Trzeba było oddać mecz walkowerem.
Gikiewicz wciaz klasa sama w sobie, o reszcie szrotu nie ma nawet co wspominac.
Bez przesady. Nie należę do tych co przy pierwszym błędzie chce „wieszać” zawodnika ale Giki podobnie jak reszta drużyny ma przebłyski formy. Od tak doświadczonego piłkarza i jednego z liderów drużyny należy wymagać więcej.
tragedia
caly sklad do wymiany
To jest dramat …
Wypad celebryci, wypad łamagi. Piszę od dłuższego czasu, że koniecznie 80% składu do wymiany. Dobrze, że ten sezon się kończy. Nie da się na to patrzeć.
Komentarzy brak, Maciej Wojciechowski nie wie o co chodzi, jest dobrze.
xD
Gikiewicz -Widzew 2-0
Denne pseudo grajki
Sopic sie popisal hahaha. Mysliwiec i Niedzwiedz to samo dawalo Widzewowi
Różnica między nimi jest taka, że tamci dwaj odpowiadają za ten skład węgla i papy jaki mamy obecnie. Warto o tym pamiętać.
a z czego mieli wybierac jak kase sepili? Sopic gra tym co mysliwiec i umiejetnosci jakichs ten trener nie robi. a z ronaldo i messi w skladzie to i ja bym byl dobrym trenerem. Sipic cienki jak barsz
Sopić nie gra tym co Myśliwiec. Jesienią mieliśmy Rondicia który bądź co bądź strzelał kluczowe gole. Gdy odszedł była katastrofa i kopacze nawet nie udawali że próbują grać
Cienki jak barszcz to jest ten twój wywód.
Jeszcze dodam, że trzeba przecierpieć ileś tam reklam, żeby pogadać z innymi kibicami. Na stadionie nie da się wyrazić swoich odczuć, a portal ” kibicowski”, jest dostępny tylko dla ojca dyrektora….. Mam nadzieję, że pan Dobrzycki stworzy i odtworzy Widzewiaka, gdzie nie było cenzury, a każdy użytkownik musiał się logować.
Pełna zgoda. Bez kałesiastych.
Widzewiak nie pisał na zlecenie Stamirowskiego więc został zaorany, WTM przepuści pomyje z Kaliskiego, a zblokuje złe słowo na Zarząd
RTS Stamirowski – Legia 0:2 do przerwy, na własnym boisku
Zbawca przygotowywał ich do paraolimpiady.
Gramy u siebie i tylko się bronimy. Zero celnych strzałów. Najlepiej stańmy w 10 na 16 metrze i wybijajmy. Co to za taktyka. Hanousek sam biega w środku Alvarez niewykorzystany na boku. Ataku brak. Giki swoje.Dramat.
Banda bez ambicji …
Alvarez na skrzydle ??? Czy my mamy trenera?
Coś mi się wydaje że ten cały Sopic to wielki pozorant. Ja rozumiem jego tłumaczenia o braku jakości ale oni grają piach straszny. Nie za bardzo widać jakiś pomysł na ten zespół przy Sopiciu. Za Myśliwca przynajmniej biegali i presowali. Grali beznadziejne od tyłu czego efekty widzimy także dzisiaj. Dzisiaj widzę kolejny mecz bez pomysłu, taki na przeczekanie i może coś się uda strzelić z niczego. Zero strzałów na bramkę w pierwszej połowie. Miejmy nadzieję że letnie transfery będą udane i Sopic coś z tego wyklei
Czy to trudno zrozumieć że oni już mają wszystko w dupie? wiedzą że jeszcze jeden mecz i wypad z klubu to po co mają się spuszczać? Stopić to sobie może i chce ale wkłady mają Widzew w dupie, czyżby nagle zapomnieli jak się gra? nie sądzę, przecież jak przegrają to kto i co może temu towarzystwu zrobić? przecież wiedzą że można im skoczyć bo umowy i tak już są rozwiązane a jeszcze nie daj Boże nabawią się kontuzji,wnerwia mnie takie pierdolenie że trener do dupy, równie dobrze każdy z Was mógłby wejść na boisko i gra wyglądałaby tak samo, przestańcie… Czytaj więcej »
Urban – wydaje się cały czas lepszym wariantem na ławkę trenerską – przynajmniej jego ekipy grały przyjemniejszy futbol dla oka –
Przestań szczuć.
Tylko Hanousek zasługuje na pozostawienie na przyszły sezon.
i niestety stało się to czego się obawiałem .
nasi grajkowie posrali się w gacie już przed meczem na widok legii.
Teraz tylko trzeba się modlić o najniższy wymiar kary bo jak taki giki odwala taki numer to o czym gadać ?
Dograć sezon i 80 % ekipy pożegnać bez żalu.
Ciśnie się jedno na usta pierwsza połowa to jest dramat Sobol Giki znowu porażka dalej grajcie od bramki bawcie się kto wam tak każe grać. Sopic niestety nie udźwignie tego tutaj błędy pozostawione przez byłego trenera ,wichniarka i rydza że takie gwiazdy pseudo pościągali wstyd kur.a. Niech wejdzie Kerk do środka z Alvarezem i Tupta na atak
Walczyć Widzew walczyć
Oczy bolą
Powtarzam to od kilku lat. Z takim przygotowaniem motorycznym to żadna taktyka nie pomoże.
Kolejny mecz pokazuje,że nie mamy zawodników. Żyro też do pożegnania. Chcę zarabiać krocie,a umiejętności brak. Gwiazdor Giki odwala dalej szopki. To już nawet nie jest śmieszne jak ośmieszany jest nasz klub przez obecnych grajków. Dzięki Bogu inni zagrali za Nas i dlatego nie spadamy z ekstraklasy. Musimy pożegnać obecnych zawodników i stworzyć zespół od początku,od A do Z. Inaczej nic nigdy nie osiągniemy. Wiem,że to będą koszty rozstać się z tymi zawodnikami,ale nie mamy wyboru jeżeli chcemy walczyć o cele,a nie spaść z Wielkim hukiem z ekstraklasy do 1 ligi. Miejmy nadzieję że obecny właściciel to widzi i zrobi porządek.… Czytaj więcej »
Gikiewicz mistrz 2 akcje 2 kanały i podanie do przeciwnika, poprzedni 2 wyjścia 2 razy mija pilke plucie piłkami przed siebie jak na tak doswiadcznego gracza zenua
Na razie dramat. A 7egła nic nie gra…
Ten mecz pokazuje, że potrzeba 9 zawodników do podstawowego składu i jeszcze pewnie kilku na rezerwę. Nie zazdroszczę Niko. ;)
Ja cię p***. 1 połowa to żart z całego środowiska. Nie działa żaden piłkarski element. O jakich my mówimy strategiach i preferencjach taktycznych jak tutaj nie działa proste piłkarskie abc- podanie i przyjęcie. Oczekiwania mamy wobec Sobola a nawet Alvarez pokazał że nie trzyma ciśnienia w kluczowych momentach. Gikiewicz wpuszcza sobie samobóje. Kozłowsky wiecznie spóźniony. Czyż coś tam rwał szarpał ale też bez konkretów. Dramat. Oczy bolą, serce krwawi.
Zgadzam się z Hanouskiem z konferencji- potrzeba nam minimum 10 nowych piłkarzy. Takich do pierwszej 11.
Juz wolalem godcia od 3ciej tercji niz tegobeznadziejnego bez pimyslu i strategii
Brawo Giki i Fran ! Jeszcze z Mąką i Tanżyną kontrakty przedłużcie. Dream Team.
Czas najwyższy zrobić porządek z tym składem. Wystarczy tego syfu. To co oni robią to jest skandal.
Na pocieszenie napiszę jedno – tak jak Śląsk zdobył wicemistrza i spadł, tak my skończymy na 15. miejscu, a w przyszłym sezonie zdobędziemy mistrza.
Trzeba być master bobem budowniczym żeby przez trzy lata pobytu w ex będąc w Widzewie nic nie zbudować. Wichniarek zabieraj tą zbieraninę do Turcji i już nie wracajcie. Zróbcie miejsce piłkarzom.
W drugiej połowie legia grając na jednych nogach była i tak za silna na Widzew. Normalnie piłkarskiego potwora zbudowano na Piłsudskiego
Nie rozwiązujcie kontraktu z Gikiewiczem. Przyda się w III lidze.
Juz nie moge sie doczekac wypowiedzi meczowych lysego bajeranta.
I gdzie jest to 50pkt Panie Rydz i Panie Wichniarek? Pośmiewisko zrobiliście z tego klubu. Jakimś cudem ta zbieranina szrotu się utrzymała. I to chyba jedyny plus tego sezonu.
Gikiewiczowi to sufit był spadł na głowę, żeby pretensje mieć do kibiców za puszczanie siatek między nogami.
Chłopak fanów to tą wypowiedzią na pewno nie zyskał.
Legia grała dziś w dwunastu i nie mam na myśli sędziego tylko tego gościa parodiującego bramkarza w bramce Widzewa
Bez egzekutora nie ma czego szukać w ekstraklasie. Trzeba tu zrobić czystki. Dziś widać było tylko Shehu i Alvareza, coś tam próbował Czyż. Za mało jakości w ofensywie. Dwa błędy indywidualne ustalił wynik. Giki zawalił 2 bramkę.. ale też uratował kilka sytuacji. My musimy strzelać. Tupta, Soból to nie są napastnicy, nie ten poziom. No i ten Lasyk zawsze był pro legijny, nie mówiąc już o Marciniaku. Te aptekarskie spalone to jest zmorą, zabija ten sport!
Co Wy żeście Panowie rządzący zrobili z tej drużyny ???!!! Pośmiewisko na całą Polskę. Cud, że ta drużyna będzie grać w przyszłym sezonie dalej w ekstraklasie. Zbieranina szrotu, a nowy trener zbawca się nie okazał..Trzeba było zostawić Czubaka, bo gorzej by raczej nie było.
Alvarez, Shehu, Cybulski, Żyro, Therdeliksen, Krajewski
Ci panowie niech tu zostaną i niech grają.
Gikiewicz, Ibiza, Hanousek, Sypek na rezerwę.
resztę pożegnać…
To takie wnioski po obejrzeniu meczu w tv
Teraz czekajmy na transfery, bo te dwa ostatnie mecze nie mają już znaczenia. Plama jest i to duża. Ja bym do trenera nie miał pretensji. Taką drużynę skompletował Wichniarek z Rydzem i Szymańskim a godził się na to poprzedni większościowy właściciel. Więcej już takich przykrości nie doświadczymy. Tego sobie i Wam widzewiacy życzę. Oby do 25/26
Hanousek to jest piłkarz niesamowicie ograniczony w grze do przodu. Do tego same bezpieczne wybory. Czas takich defensywnych pomocników już przeminął.
Żyro? Therdeliksen? – do pożegnania im szybciej tym lepiej – no chyba ,że w przyszłym sezonie znowu mamy grać o miejsca 12- 18
Sopić zrobił kolejny krok by przejść do ukochanego Dinama Zagrzeb.
Tylko dlaczego Dobrzycki mu tyle płaci ?
dokladnie o tym ciagle pisze czym on sie wyroznia od niedzwiedzia i mysliwca? niczym sie nie wyróżnia nic soba nie reprezentuje poza wybujalym ego
Myśliwiec jest lepszym trenerem od Sopica .Sopic żeby coś ugrać musi mieć same gwiazdy z przeciętnych grajków nic nie wyciągnął a Myśliwiec bądź co bądź potrafił chłopaków zmobilizować…
Trudno wygrać mecz bez udziału napastnika. Pierwsza połowa do zapomnienia nasz atak opierał się na Alvarezie , który miał dziś trochę rozregulowany celownik. O ile przy pierwszej bramce ległej zaspał „Koza” a Giki nie pomógł to przy drugiej nasz bramkarz dał dupy po całości. To nie jest jego pierwsza wpadka i niech on w wywiadach mówi co chce ale jako jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy i liderów drużyny powinien dawać więcej jakości i to nie tylko w wywiadach. Druga połowa inne oblicze ale skuteczność niestety nadal naszą słabą stroną.
Kur…, wystawiać na szpicy tego Sobola od pierwszej minuty to równie dobrze można tam postawić wiadro z wodą i też się ktoś o nie wypier… co jakiś czas, jak i o niego się potykają. To już Tomczyk był lepszy, przynajmniej coś w lidze strzelił.
Wyrzucić ta podróbkę trenera i brać Urbana
Sopic nawet ich zmotywować nie umie
Wstyd
Przegrać tyle i w tak dennym stylu
Teraz kompromitacja kolejna w poniedziałek baty na koniec i wymienić wszystkich na czele z rydzem
Obrona tragiczna niech sobie zyro idzie do wieczystej
Giki beznadziejny
Tu nawet pół dobrego piłkarza nie ma
chyba mit chorwackiej myśli trenerskiej nad Polską się nie sprawdził i Widzew nic ciekawego nie gra jak za f16 więc po co przepłacać ?
Brak.pomyslu na grę i wiem że giki chce ratować sytuację i wszystko wybielić ale niestety z gówna bata nie ukręcisz . Panie Dobrzycki wszystko w Pana rękach ,żebyśmy w kolejnych latach nie doświadczali takich upokorzeń.
KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŹ!
Gdzie ten cudowny trener. Wstyd.
Mindaugas, w trybie natychmiastowym szukaj bramkarza….
W sumie zgodnie z oczekiwaniami i bajkami stamirowskiego o zbudowaniu solidnych fundamentów pod Wielki Widzew… miejmy nadzieję, że nowy Prezes jest przygotowany finansowo na wymianę praktycznie całego składu, niech to będą chociaż goście, którzy nie kopią się po czołach i mają jakieś ambicje…
Wymieni, ale nie stanie się to w przeciągu jednego sezonu.
szkoda kolejny mecz pokazał ze nie ma nic na czym budować trenera tez nie ma . ZYRO CHCE KOKOSY za granie takie cos, ktos mu da jak Gikiemu to chyba ma cos nie tak pod sufitem. CZEMU NIE BRONI 2 BRAMKARZ W TYCH MECZACH O NIC .
Wstyd