Widzew Łódź – Pelikan Łowicz 2:1 (0:0)
21 października 2017, 18:02 | Autor: Ryan
Po dramatycznym meczu Widzew Łódź pokonał Pelikana Łowicz 2:1. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, w ósmej minucie doliczonego czasu gry drużynę uratował rezerwowy Kacper Falon!
W składzie łodzian zaszły dwie zmiany. Franciszek Smuda posadził na ławce będącego w kiepskiej formie Daniela Świderskiego, a jego miejsce zajął wracający po kontuzji Daniel Mąka. Z kolei druga roszada wymuszona była chorobą Marcina Kozłowskiego. Po raz pierwszy w lidze zagrał dzięki temu Kamil Tlaga. W zespole gości wiele znanych twarzy. W wyjściowej jedenastce Daniel Bończak i Robert Kowalczyk, a na ławce Fabian Woźniak oraz trener Marcin Płuska.
Już w pierwszej ofensywnej akcji kibice mieli powody, by poderwać się z miejsc. Dobra, kombinacyjna akcja sprawiła, że Mąka znalazł się z piłką w polu karnym, ale techniczny strzał w długi róg był niecelny. Chwilę później swoją szansę miał także Aleksander Kwiek. Zagraną przez Mateusza Michalskiego futbolówkę posłał jednak głową z dala od światła bramki. Po kwadransie obudzili się też goście. Marcin Pigiel przegrał pojedynek w swoim sektorze boiska z Michałem Wrzesińskim, piłkę dostał na 16. metrze Kamil Kuczak, ale płaski strzał okazał się chybiony.
W 36. minucie Pelikan miał najlepszą przed przerwą okazję do otwarcia wyniku. Stratę zanotował Tlaga, a po szybkiej wymianie podań w 100% sytuacji znalazł się Rafał Parobczyk. Stojąc przed Patrykiem Wolańskim fatalnie się jednak pomylił! Mimo optycznej przewagi widzewiaków, pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo bez celnego strzału ze strony czerwono-biało-czerwonych.
Druga część gry także zaczęła się od mocnego uderzenia Widzewa. Na bramkę uderzał Tlaga, ale piłka trafiła w jednego z rywali – goli nadal nie było. Na kolejną dobrą okazję trzeba było czekać aż do 64. minuty i po niej w końcu stadion mógł wybuchnąć radością. Mąka zagrał krótko z rzutu wolnego do Sebastiana Zielenieckiego, a ten atomowym uderzeniem zza pola karnego nie dał szans Gabrielowi Łodejowi! Po stracie gola do ataku ruszył Pelikan i trzeba przyznać, że piłkarze Płuski kilkukrotnie przyprawili łódzką publiczność o szybsze bicie serc. W 79. minucie gospodarzom pomocną dłoń wystawił jednak Przemysław Bella. Po starciu z Adamem Radwańskim obaj gracze obejrzeli po żółtej kartce. Dla widzewiaka była to czwarta w sezonie i czeka go pauza w następnym spotkaniu, natomiast dla Belli był to drugi kartonik w tym meczu i goście od 79. minuty musieli grać w dziesiątkę!
Gdy wydawało się, że Widzew będzie mieć wymarzoną sytuację, by sięgnąć po trzy punkty, kibicom przypomniał się Robert Kowalczyk. Koszmarny błąd popełnił Radosław Sylwestrzak, a wychowanek RTS znalazł się niekryty w polu karnym i silnym uderzeniem z woleja pokonał Wolańskiego. Zrobiło się więc 1:1 i końcówka zapowiadała się niezwykle nerwowo. Grający w osłabieniu Pelikan ani myślał jednak cofać się do rozpaczliwej obrony i… sam tworzył zagrożenie. Celny strzał Kowalczyka tym razem obronił jednak Wolański.
Sędzia Patryk Adamczyk doliczył aż osiem minut, a łodzianie zaczęli zaciskać na przyjezdnych coraz mocniej pętle. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, drużynę po raz drugi w tym sezonie uratował rezerwowy Kacper Falon, strzelając gola na wagę trzech punktów w ostatniej minucie meczu! Widzew wygrał, ale Widzew też zawiódł. Zwłaszcza kibiców, których zawodnicy ostentacyjnie zignorowali po końcowym gwizdku, nie dziękując za doping i schodząc do szatni…
Widzew Łódź – Pelikan Łowicz 2:1 (0:0)
64′ Zieleniecki, 90+8′ Falon – 86′ Kowalczyk
Widzew:
Wolański – Tlaga, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pigiel – Michalski, Kazimierowicz (90+3′ Kostkowski), Radwański, Mąka (77′ Falon) – Kwiek (60′ Świderski) – Miller (90′ Gołębiewski)
Rezerwowi: Humerski – Rakowski, Ostaszewski
Pelikan:
Łodej – Bella, Wawrzyński, Kasprzyk, Adamczyk – Bończak (90′ Mycka), Bistuła (83′ Budnik) – Kuczak (77′ Ciechański), Parobczyk, Wrzesiński (83′ Kaczyński) – Kowalczyk
Rezerwowi: Orzeł – Woźniak, Dąbrowski
Żółte kartki: Michalski, Pigiel, Kazimierowicz, Sylwestrzak, Radwański – Bella, Wawrzyński, Bończak, Kowalczyk
Czerwona kartka: Bella (druga żółta)
Sędzia: Patryk Adamczyk (Łódź)
Widzów: 17 246





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska