Widzew – Stal (składy)
15 lipca 2020, 18:01 | Autor: Kamil
Znamy już skład, w jakim piłkarze Widzewa rozpoczną dzisiejszy mecz ze Stalą Stalowa Wola. Zgodnie z naszymi przewidywaniami, w wyjściowej jedenastce łodzian zaszła tylko jedna zmiana, w dodatku wymuszona.
Na boisku zabraknie Marcela Gąsiora, który w starciu z GKS Katowice otrzymał swoją czwartą żółtą kartkę w sezonie i dlatego musi pauzować. Jego miejsce zajmie Mateusz Możdżeń. Doświadczony pomocnik stworzy duet z Bartłomiejem Poczobutem, a przed nimi standardowo wystąpi Adam Radwański.
Trener Marcin Kaczmarek nie zdecydował się na odejście od taktyki 4-2-3-1, w związku z czym ponownie wśród rezerwowych zacznie Rafał Wolsztyński. Łącznie, na ławce znalazło się dziewięciu graczy, do których – w porównaniu do starcia w Katowicach – dołączył Filip Becht.
Składy na mecz:
Widzew:
Pawłowski – Kosakiewicz, Rudol, Tanżyna, Kordas – Możdżeń, Poczobut – Ojamaa, Radwański, Gutowski – Robak
Rezerwowi: Wolański – Turzyniecki, Wołąkiewicz, Becht, Pięczek, Mandiangu, Mąka, Prochownik, Wolsztyński
Stal:
Pietrzkiewicz – Mroziński, Witasik, Jarosz – Sobotka, Stelmach, Zmorzyński – Chromiński, Jopek – Fidziukiewicz, Śpiewak
Rezerwowi: Korziewicz – Waszkiewicz, Stępniowski, Płonka, Szifer, Tłuczek, Kiercz, Ciepiela, Szczutkowski





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Zestawienie formacji obronnej gwarantuje nie tyle błędy, co „wielbłądy”. I to nawet bez jakiegokolwiek większego pressingu ze strony przeciwnika.:)
Czyli znów taktyka defensywna, jeden napastnik – ale to nudne i przewidywalne. Zatem będzie najwyżej remis, po strasznych męczarniach. Wstyd, że w takim klubie jak Widzew kibice skazani są na oglądanie tej padaczki piłkarskiej. Czy wrócą kiedyś tradycje widzewskie grania do przodu i do upadłego? Nie w tej kompilacji piłkarsko – trenerskiej.
To byłoby dobre, gdyby był Kita. Ale Kity, na nasze nieszczęście, nie ma…
Rezerwowych mamy mega. Oprócz Wolsztyńskiego i Wolsztyńskiego same osłabienia w przypadku wejścia na boisko. Może cudem awansujemy jakoś….
Drugi Wolsztyński gra w ekstraklapie. Katowice do przodu w Siedlcach. Właśnie skończył się margines błędu.
ławka praktycznie do pożegnania się zaraz po zakończeniu sezonu oprócz oczywiście Wolsztyńskiego. Tak z innej beczki kogo wypatrzył do gry w Widzewie Rafał Pawlak?
Piskorski kontuzja? Nie ma go już kolejny mecz na ławce? Dzisiaj już muszą wygrać, bo w przeciwnym razie skończą w barażach.
Dlaczego u siebie gramy defensywnym ustawieniem???
Trzeba wykorzystać potencjał tego zespołu i zagrać 3 obrońców, 5 w pomocy i 2 napastników!!!
Pawłowski – Rudol, Wołąkiewicz, Tanżyna – Kosakiewicz, Możdżeń, Poczobut, Gutowski – Radwański – Robak, Wolsztyński
Przy konstruowaniu akcji ofensywnych grają zwykle trójką z tyłu.
O jakim potencjale mówisz? Nie ma żadnego potencjału – po sezonie rewolucja w składzie i sztabie.
Było by super tylko, szkoda,że przy Twoim składzie z automatu przeciwnik ma walkower….jest Gutek,a gdzie drugi młodzieżowiec?
sorry przeoczyłem,to za kosakiewicza Marcel na lewe skrzydło a Gutek na prawe
Pięczek skrzydłowym?
A gdzie drugi młodzieżowiec?
Dobre, tylko Radwański powinien być trochę młodszy…
kurwa, jaki znowu wołąkiewicz? ten gość to nieporozumienie.
Dziś bez zwycięstwa już lecimy na 3 miejsce, jeszcze smutna informacja, Lech zbliża się do baraży i myślę że jak będą mieć szansę na awans to będą grać piłkarze z pierwszej drużyny.Jezeli nie awansujemy bezpośrednio to możemy już zapomnieć o awansie.
Przecież Lech nie może awansować.
Faktycznie nie może, co nie zmienia faktu że jak nie wygramy to spadamy na miejsce barażowe.
Dlaczego TUrzeniecki nie może zagrać za cienkiego Kosakiewicza