Widzew – Zagłębie (wypowiedzi)
19 lipca 2025, 17:37 | Autor: OskarWidzew Łódź pozytywnie zainaugurował sezon 2025/2026, pokonując Zagłębie Lubin 1:0. Wielu fanów zakładało przed meczem większą dominację, niemniej jednak trzeba szanować zdobyte trzy punkty. Co po meczu powiedzieli trenerzy oraz piłkarze obu zespołów.
Leszek Ojrzyński:
„Gratulacje dla gospodarzy. Przed bramką Shehu mieliśmy swoje sytuacje, ale nie doprowadziliśmy ich do końca. Zabrakło finalizacji. Byliśmy za mało agresywni przy linii bocznej po rzucie rożnym w czterdziestej minucie, co spowodowało, że piłkarze Widzewa swobodnie pograli, a na koniec Shehu ładnie przymierzył.
Pewne rzeczy musimy skorygować, bo nie do końca wszystko wyszło zgodnie z planem. Trzeba pochwalić chłopaków za zaangażowanie, bo przebiegli więcej od widzewiaków, choć czasami wiadomo, nabijali te metry między defensorami rywala. Dobrze, że nikt nie złapał kontuzji. Widzew kradł czas w drugiej połowie, bo samego leżenia rywali naliczyliśmy pięć minut, a wiemy, ile doliczył sędzia. Było, minęło. Jesteśmy niezadowoleni z tego rezultatu”.
Zeljko Sopić:
„Wiedziałem, że to będzie ciężki mecz. Trochę cierpieliśmy, ale jestem szczęśliwy ze zwycięstwa. Mniej jestem zadowolony z tego, co spotkało Petera Therkildsena, bo wygląda to na poważny uraz. Niezależnie od tego, czy byśmy wygrali, czy przegrali, to wiem, że ten zespół będzie rósł. Chcielibyśmy mieć więcej czasu, ale go nie mamy, więc pozostaje nam rozwijać się z meczu na mecz.
Potrzebujemy jeszcze ściągnąć środkowego napastnika i środkowego obrońcy. Marek Hanousek musiał zastąpić Selahiego, a ostatni raz na tej pozycji grał bardzo dawno temu, bo cały okres przygotowawczy przegrał właśnie w środku obrony. To nie było dla niego łatwe. Jestem wdzięczny za dokonane ruchy, ale liczę, że nowi piłkarze pojawią się w najbliższym cyklu treningowym, bo będą potrzebowali jeszcze czasu na wdrożenie się.
Samuel Akere miał żółtą kartkę i nie chciałem go narażać na złapanie drugiej kartki – stąd zmiana. Baena i Czyż dali dobrą energię, a rywalizacja w zespole jest bardzo wysoka. Angel dał przewagę w pojedynkach jeden na jeden. Z Lindonem powinno być wszystko w porządku, ale zdjąłem go, bo nie chciałem ryzykować. Po wstępnej diagnozie Peter Therkildsen będzie pauzował od sześciu do ośmiu tygodni. Czekamy jeszcze na dokładną diagnozę, ale nie wygląda to dobrze.
Zagłębie ustawiło się w formacji 5-4-1. Nie gra się łatwo na drużynę skupioną na defensywie, kontrataku i stałych fragmentach gry. Z tego powodu Selahi cofał się między naszych defensorów. Lindon w tej strukturze nie miał łatwego zadania”.
Michał Nalepa:
„Widzew utrzymywał się z piłką na naszej połowie, a nam brakowało jakościowego wyjścia do ataku, z którego można byłoby stworzyć jakieś okazje i zamienić je na bramki. Powinniśmy też bardziej kontrolować mecz i przede wszystkim tworzyć sytuacje, bo było ich zdecydowanie za mało. Trzymamy się jednak swojego planu. To ma być nowe Zagłębie i mam nadzieję, że zaprezentujemy to w kolejnym meczu”.
Juljan Shehu:
„Jestem bardzo zadowolony z mojego występu i mojej bramki na wagę zwycięstwa. Chciałbym jednak pochwalić cały zespół, który włożył dużo wysiłku w ten mecz. Pierwsze mecze nie są wygodne i potwierdzają to wczorajsze wyniki, które były niecodzienne. To ważne, że udało nam się wygrać”.
Bartłomiej Pawłowski:
„Moja fryzura to taki żart z uwagi na 250. występ w Ekstraklasie. Cieszę się, że wykonaliśmy dobrą robotę, mimo tego, że nie mieliśmy wielu sytuacji. Jako zespół dobrze się jednak zaprezentowaliśmy i zasłużyliśmy na zwycięstwo. W końcówce mecz był już bardziej otwarty, bo Zagłębie chciało wyrównać i stąd nieco więcej miejsca. Staraliśmy się stworzyć przestrzeń dla szybkich i dobrze grających jeden na jednego zawodników na skrzydłach, więc jeśli środek pola wyglądał jeszcze lepiej, to jest do duży komplement”.
3pkt są cała reszta hmm i ten czerwony Pawłowski słabo to wygląda
Słabo to wyglądają takie „komentarze” takich „kibiców”. Wszyscy dookoła mówią o tym, że potrzeba czasu, że muszą się zgrać, a przede wszystkim stworzyć drużynę. Mówi o tym właściciel, dyrektor sportowy, trener, piłkarze, ale i osoby postronne nie związane z Widzewem, ale interesujące się piłką. A taki dzban napiszę „słabo to wyglądało”.
Najważniejsze są trzy punkty, a podobnym dzbanom mówię stanowczo NIE.
Ta drużyna potrzebuje czasu i wsparcia kibiców
Rzeczywiście Fornalczyk mógł sprawiać takie wrażenie, ale non stop ciągnął za sobą dwóch, albo i trzech rywali. Robił miejsce dla Shehu. Nagle stał się gwiazdą ligi nie tylko dla kibiców i mediów, ale przede wszystkim dla rywali. Nie mam nic przeciwko takiemu obrotowi sprawy. Niech go pilnują i podwajają, a Shehu niech wali bramki. Może taka będzie jego rola. Mnie się bardzo jego występ podobał i zrobił kupę brudnej roboty. Tylko wiadro zimnej wody na głowę, bo jego reakcje czasem mnie frustrują jak to kopnięcie słupka. Za dużo od siebie wymaga. Pamiętasz Cybula? Ilu go kryło? Ile miejsca robil. Fornal….bardzo… Czytaj więcej »
Masz racje
Zgadzam się, na Zagłębie wystarczyło. Na boisku najlepszy Szehu. Obrona ok, Baena myślę, że lepszy niż Akere, Fornalczyk – szybkość i tylko tyle. Berger nie miał okazji, trudno powiedzieć.
no i jest pierwsza ofiara taktyki Ojrzyńskiego do końca rundy jeszcze nie jednego załatwią
Ofiarą mógł być np Selahi, który zdaje schodził z raną na nodze. Peter niestety ale zerwał dwójkę – lecz bez udziału przeciwnika
Ojrzynski tez byl brany po uwage na trenera Widzew po odejsciu Myskiwca ale zarzad nie bral tego po uwage
To był brany pod uwagę, czy nie był?
:)
No był, ale nie był… czego nie rozumiesz? ;)
Moje spostrzeżenia co na minus (więc pozwalam minusować :P): 1) bardziej wyglądało to jak mecz dwóch równorzędnych drużyn, które mają skończyć sezon gdzieś obok siebie w tabeli niż jak spotkanie drużyny aspirującej do gry o coś więcej ze średniakiem. 2) w pressingu jest bardzo dużo do poprawy, za często spóźnieni, za daleko od rywala, czasami ratowało nas tylko to, że w kluczowym momencie piłka źle się odbiła od sęka któregoś Miedziowego. 3) ofensywne SFG w dalszym ciągu nie istnieją. Póki co można jeszcze przymknąć oko, bo pewnie postawiono na zgrywanie się. 4) Selahi – spodziewałem się, że zrobi większe wrażenie… Czytaj więcej »
Wiem ze cudownie siedzi sie w fotelu i pisze opinie ze to zle a tamto to jeszcze gorzej i ze generalnie to jest hujnia..ale po dzisiejszym meczu docenmy to ze druzyna wyszla 2drugi raz w takim skladzie,zostawila serducho na boisku i finalnie zdobylismy trzy punkty…jeszcze rok temu patrzac na popisy naszych zawodnikow taki mecz jak dzisiaj wzieli bysmy w ciemno bo mimo paru mankamentow w koncu byla jakosci wiara w swoje umiejetnosci i spokój ktorego od awansu do ekstraklasy raczej nie uraczylismy Miejmy dzis wszyscy dobra energie i wspierają ta drużynę nawet jak beda gorsze momenty bo naprawdę moze to… Czytaj więcej »
A gdzie napisałem, że jest chujnia? Napisałem, że jest jeszcze dużo pracy przed drużyną i że wiele musi się zmienić w grze jeśli chcą atakować TOP5 i tyle. Wspieram drużyne, ale trzeba też twardo stąpać po ziemi
Jak dla mnie wnpunkt. Dosłownie. Skrzydełka w końcu chodziły, kręciły i było zagrożenie. Podobał.mi się Visus. Spokój i technika.
Ojrzynski juzcw zeszłym sezonie ich dobrze ustawil. To będzie fizyczna dobrą drużyna. Większość jest kawal chłopa, idą na siłę nie technikę. U nas techniczni , niscy, Akere, Fran, Shelahi . Shelahi musiał grac przeciwko fizolom i Dąbrowskiemu. Czasu…
Rozumiem że minusujesz zespół i trenera ale wez pod uwagę że Wasz projekt dopiero się zaczął i potrzeba trochę czasu zeby Ci nowi zawodnicy zaczęli rozumieć się na boisku bez słów. Dla niektórych ten dzisiejszy mecz był debiutem przed tak wspaniałą i wymagającą trybuna. Napewno mieli duże ciśnienie,ale jest zwycięstwo i to ciśnienie z nich zejdzie i sam zobaczysz pozdRo
Człowieku to był pierwszy mecz tej drużyny o punkty. Widać było brak zrozumienia ale potencjał jest duży. Z meczu na mecz będzie coraz lepiej.
Bałem się o Akere żeby nie jakiś Gong 2.
Ale nie, jest Kozak! Tylko żółta kartka go wyhamowała.Pewnie dostał jakiś nakaz ostrożnej gry a i sam był mocno zdziwiony tą decyzją ” sędziego”Mam nadzieję że będzie od niej odwołanie no niesłuszna.
Akere jeszcze nie raz się zdziwi dostając kartkę , niestety są sędziewie ktorzy swoją norme muszą wykonać
wejdz w internet zobacz jak gral Akere w swoim klubie? strzeli dwie bramki w springu z Jaga dzisiaj jakos slabo to piewszy mecz ligowy w barwach widzewa? https://www.youtube.com/watch?v=9hZP0TqpLr8
Nie ma grania w poprzek, nie ma grania do tyłu- brawo drużyna, brawo trener, z każdym meczem będzie lepiej.
mam nadzieję, że ten wyrób sędziopodobny zostanie ukarany po dzisiejszym meczu
Nie ma co narzekać. Jesteśmy w trakcie rewolucji w drużynie. Dajmy spokojnie pracować Trenerowi i nie pompujmy balonika. Każde miejsce w górnej połowie tabeli będzie sukcesem. Lepiej być mile zaskoczonym niż rozczarowanym. Sukcesy przyjdą. Pan Robert tego dopilnuje. Dzięki za dzisiaj Widzewie.
Dajmy czas….. Tak mówiło się odnośnie Probierza. Niedobrze to wygląda, ale spodziewałem się tego. Myślę, że trener nie doczeka Nowego Roku w Widzewie
Człowieku, to jest pierwszy oficjalny mecz tego składu. Ty liczysz ze odrazu będą grać jak psg czy inna Barcelona bo co?! Bo tak pisali w komentarzach na Facebooku? Wyluzuj, jeszcze się będziesz zachwycał wracając do domu po serii zwycięstw! Tylko Widzew!
Ojrzynski, ta wypowiedzią potwierdziłeś swoje trenerskie ograniczenie. Dlatego tyle byłeś bez pracy. Przegraliście, bo zagraliście ZA MALO AGRESYWNIE!.. Dwóch prawie polamanych. Rozumiem, że hladun powinien kark skręcić Bergierowi to byś był zadowolony. A inni powinni mieć pozrywane więzadła, otwarte zlamania…
I nie widziałem grania na czas , tak jak czesto tu graja inne druzyny. Zawodnicy co xgwile udają leżą, bramkarz wznawia grę dlugo kradnac czas.
rzeżnicy Ojrzyńskiiego kopali , Duńczyka załatwili na kilka tygodni a ten idiota mówi że nasi leżeli , może po faulach mieli się wyczołgać poza boisko bo czas płynął , mieli ponad 5 minut i tak za dużo
Peter akurat załatwił się sam.
Ty widziałeś mecz ile razy wcześniej były ostre starcia a ślepy sędzia nie widział , w końcu mięsień nie wytrzymał
Ojrzyński to trener, który prawdopodobnie najchętniej dałby swoim piłkarzom w jedną rękę maczetę,w drugą kij bejsbolowy,i wtedy jego drużyna byłaby gotowa do meczu.Niedostatek umiejętności piłkarzy ,oraz brak pomysłu na grę można nadrabiać zaangażowaniem i walecznością ,ale nie należy tego mylić z brutalną,chamską grą ,niezgodną z przepisami .Wiem , że futbol,to nie sport dla grzecznych dziewczynek,ale mimo wszystko to jednak piłka nożna,a nie sztuki walki,gdzie eliminujemy przeciwnika fizycznie.
cielawe jak gral Sypek dzisiaj w Zaglebiu zolta zarobil
Jak widzieliśmy, mafia sędziowska nadal ma się dobrze.
Prawdziwy test będzie za tydzień. Jaga która przerypala pierwszy mecz 0-4 no i z nami 1-7 na sparingu. Grają u siebie i są mocno zmotywowani żeby coś wygrać albo chociaż zremisować. A grać w piłkę potrafią.
Panie Ojrzyński wspominanie o tym, że zawodnik, który skończył mecz z kontuzją „leżał sobie” na boisku to jest poniżej czegokolwiek.
Niech się pan cieszy, że zagrał pan z Widzewem, w którego grze jeszcze brakuje zgrania i jest sporo nieporozumień. W innym przypadku wyjechałby pan z bagażem 3-4 goli. Nawet sprzyjający sędzia nie pomógł, który nie tylko nie był konsekwentny w rozdawaniu żółtych kartek w pierwszej połowie, to jeszcze potrafił rzut rożny podarować w końcówce. Żałosny Ojrzyński wracaj do Lubina i odbieraj kurs na pierwszą ligę
tak ten róg w końcówce to była wisienka na torcie tego pseudo-sędziego trzeba mieć zawsze 2 bramki zapasu przy takich fachowcach bo przywidzi się takiemu karny i co mu zrobisz
Zmuszanie do oglądania tych bzdetnych reklam zniechęca do korzystania ze stronki…
I czekanie 5 godzin aż się komentarz wyświetli, o ile w ogóle.
Lolkom i innym takim wyświetla się po kilka i to niemal od razu po dodaniu artykułu. Tylko głupi by się nie domyślił kim te lolki są.
Spróbuj strollować łks pisząc komentarz posługując się którymś z 10 nicków lolka i zapewniam cię, że z miejsca dostaniesz bana (sprawdzone). Interesujące… mam te same przypuszczenia co ty :)
Myśl trenerska Ojrzynskiego -kopac przeciwnika nie piłkę. Przez takich ludzi polski futbol jest gdzie jest
Ojrzyński obyś znowu skończył na bezrobociu trenerze rzeźników.
Kocham Widzew dziękuję za 3pkt ..Rybnik z wami….
A propos treneiro i doboru składu. Przypomina mi się drużyna Widzewa sprzed 30 lat. Większość Polaków, ze dwóch obcokrajowców, trener Polak. Wszyscy mogli się dogadać. Teraz słyszę jakieś krzywe angielskie gadki (sorry, ale poziom tego angielskiego jest marny, no niestety). Shehu pokazuje albańskiego orła, spoko, jego kraj, ma prawo, ale jednak to nie jest to, co było kiedyś. Za Sopicia nie gramy niczego porywającego. Obym się mylił, ale dziwne to jest. No nic, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Trener Ojrzyński naliczył 5 minut leżenia naszych zawodników, ale nie naliczył ile czasu bronili się w 10 na swojej połowie nie pressując nawet naszego bramkarza przy rozgrywaniu piłki. Krótką pamięć masz chłopie. Zacznij od swoich zawodników, a dopiero wyliczaj ile to Widzew zabrał Ci czasu. Trzeba było grać w piłkę, a nie za nią biegać.
Początek sezonu, brak zgrania, straty piłki przez niecelne/niedokładne podania, ale są ważne 3 punkty na początek. Podwajanie w kryciu Fornalczyka i Akere, a i tak dawali radę momentami. Niewidoczny Fran, Julian top. Zmiennicy też coś pokazali. Obrona na zero z tyłu na plus, choć nie bez problemów. Ale to było tylko ZL. Jednak czy pomysł taktyczny był jakoś widoczny?? Poza „lepszymi” zawodnikami to jakoś w stylu gry za bardzo zmiany nie widać. A może po prostu ja tylko tego nie dostrzegam??
Sopić twierdzi że ma 16 piłkarzy na ekstraklapę, a Franc zdobył dwa razy mistrzostwo z takim składem.