Widzewiacy rozpoczynają drugi zimowy obóz

Po tygodniu treningów w Łodzi, piłkarze Widzewa rozpoczną dziś drugie zimowe zgrupowanie. Podopieczni Marcina Kaczmarka udadzą się do Turcji, gdzie przebywać będą przez najbliższe dziesięć dni. Rozegrają też trzy mecze sparingowe.

Dwudziestu dwóch wybranych graczy już wczoraj po południu opuściło Łódź. Widzewiacy udali się do Słubic, gdzie spędzili noc. Rano cała grupa wyruszy na lotnisko Berlin-Tegel, z którego wczesnym popołudniem wyleci do tureckiej Antalyi. Z niej odbędzie jeszcze dwugodzinną podróż na miejsce obozu.

Piłkarze łódzkiego klubu zakwaterowani będą w czterogwiazdkowym Goldcity Hotel, znajdującym się w miejscowości Kargicak, na przedmieściach Alanyi. Do swojej dyspozycji będą mieć dwa pełnowymiarowe boiska z naturalną nawierzchnią i oświetleniem. Warunki do pracy będą więc idealne.

Tej będzie dużo, choć w innym wymiarze niż w Cetniewie. Widzewiacy schodzić będą z obciążeń, więcej czasu poświęcą za to zajęciom taktycznym. Niestety, z powodu kontuzji Przemysława Kity i Krystiana Nowaka, trener Kaczmarek nie będzie miał komfortu dysponowania pełną kadrą, a wielokrotnie podkreślał taką potrzebę. Opiekun łodzian będzie musiał zadowolić się jednak tym, co aktualnie ma, choć nie można wykluczyć, że jeszcze w trakcie zgrupowania do zespołu dołączy ktoś nowy.

>>> SPRAWDŹ KADRĘ WIDZEWA NA ZGRUPOWANIE W TURCJI

W trakcie dziesięciodniowego obozu, łodzianie rozegrają trzy mecze kontrolne. Już w środę zmierzą się z przebywającą w tym samym ośrodku Stalą Mielec. Trzy dni później zagrają z trzecią drużyną rosyjskiego FK Krasnodar, a w przyszły wtorek rywalizować będą z ukraińskim Inhułciem Petrowe.

Przekaz z tych spotkań będzie niestety bardzo ograniczony. Po pierwsze, do Turcji wybrała się tylko dwuosobowa delegacja klubowych mediów. Po drugie, sztab szkoleniowy chce mieć podczas zgrupowania dużo spokoju i możliwości wypracowania schematów, które wiosną zaskoczą ligowych przeciwników. Na WTM postaramy się dla Was opisać pobyt widzewiaków w Alanyi w jak najszerszym zakresie, choć nie jesteśmy w stanie przewidzieć, na ile będzie to możliwe.