Widzewiacy utrzymają się bez gry?

Fatalny początek rundy wiosennej sprawił, że przyjęty przed sezonem cel punktowy stał się niezwykle trudny do osiągnięcia. Teraz wiadomo już, że jest on nieosiągalny, a nowym zadaniem stało się utrzymanie. Matematycznie można osiągnąć je nawet bez gry.

W praktyce Widzew może być już spokojny o swój byt w Ekstraklasie. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek drużyna Zeljko Sopicia ma dziesięć punktów przewagi nad strefą spadkową, więc tylko kataklizm mógłby sprawić, że czerwono-biało-czerwoni znaleźliby się w I lidze. Dyrektor sportowy Mindaugas Nikolicius może już więc szykować letnie ruchy transferowe pod kątem gry na najwyższym poziomie rozgrywkowym, choć teoretycznie pełnej pewności jeszcze nie ma.

Matematyczne zapewnienie sobie utrzymania może jednak nastąpić już w weekend. I to bez udziału samych łodzian, którzy – jak wiadomo – będą pauzować z powodu przełożenia klasyku z Legią Warszawa na późniejszy termin ze względu na udział przeciwników w meczu o Puchar Polski. W piątek widzewiacy zagrają sparingowo z Motorem Lublin, a w sobotę będą nasłuchiwać wieści z trzech stadionów, na jakich o punkty walczyć będą zespoły znajdujące się obecnie „pod kreską”: Puszcza Niepołomice, Stal Mielec oraz Śląsk Wrocław. Od wyników ich spotkań zależeć będzie to, czy w Łodzi będą już w 100% przekonani o swoim pozostaniu w elicie.

Aby do tego doszło, spełnione muszą zostać jednocześnie trzy warunki, których prawdopodobieństwo wystąpienia jest naprawdę duże. Jeżeli Puszcza przegra na terenie walczącego o mistrzostwo Lecha Poznań, Stal nie wygra na swoim boisku z liderem Rakowem Częstochowa, a Śląsk nie pokona u siebie Zagłębia Lubin, wszystko będzie już jasne. Jednak nawet jeśli ten potrójny scenariusz się nie zrealizuje, przy Piłsudskiego i tak mogą spać spokojnie. Nie zapominajmy, że za zawodnikami Sopicia znajduję się jeszcze Lechia Gdańsk, Radomiak Radom oraz wspomniane Zagłębie, więc ryzyko katastrofy jest tylko iluzoryczne.

Patrząc w górę, kalkulacja punktowa uniemożliwia Widzewowi zajęcie miejsca wyższego niż szóste. Z pewnością zespół nie osiągnie przedsezonowego celu, który zakładał dorobek na poziomie pięćdziesięciu punktów. Maksymalna pula do wywalczenia wynosi obecnie jedno oczko mniej, ale to także tylko teoria, ponieważ trudno przypuszczać, by znajdujący się ostatnio w kiepskiej formie łodzianie mogli wygrać wszystkie cztery czekające ich starcia. Nieco zmęczeni obecną sytuacją i z wypiekami na twarzy oczekujący „nowego rozdania” latem kibice mają tak naprawdę tylko jedno życzenie w obecnych rozgrywkach – zwycięstwo z Legią.

Zanim odbędzie się zaległy prestiżowy mecz z legionistami (15 maja, godz. 20:30), dojdzie jeszcze do wyjazdowej konfrontacji w Lubinie. Po klasyku widzewiaków czeka jeszcze domowa potyczka z Puszczą, a w ostatniej kolejce wyjadą do Częstochowy, gdzie być może będą uwikłani w walkę o mistrzostwo kraju w wykonaniu ich rywali.

Drużyny matematycznie zagrożone spadkiem do I ligi:

11. Piast Gliwice – 38 punktów (Radomiak dom, Motor wyjazd, Górnik dom, Lech wyjazd)
12. Widzew Łódź – 37 punktów (Zagłębie wyjazd, Legia dom, Puszcza dom, Raków wyjazd)
13. Radomiak Radom – 36 punktów (Piast wyjazd, Pogoń dom, Stal wyjazd, Motor dom)
14. Zagłębie Lubin – 33 punkty (Śląsk wyjazd, Widzew dom, Motor wyjazd, Cracovia dom)
15. Lechia Gdańsk – 30 punktów (Cracovia wyjazd, Korona dom, Pogoń wyjazd, GKS dom)

16. Puszcza Niepołomice – 27 punktów (Lech wyjazd, Stal dom, Widzew wyjazd, Śląsk dom)
17. Stal Mielec – 26 punktów (Raków dom, Puszcza wyjazd, Radomiak dom, Legia wyjazd)
18. Śląsk Wrocław – 25 punktów (Zagłębie dom, Górnik wyjazd, Jagiellonia dom, Puszcza wyjazd)