Zapowiedź meczu Górnik Zabrze – Widzew Łódź

Przed widzewiakami bardzo trudne zadanie. W ramach 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy zmierzą się z będącym w czubie tabeli Górnikiem na jego terenie. To będzie dobry sprawdzian dla podopiecznych Patryka Czubaka.

Łodzianie chcą w tym sezonie podłączyć się do walki o europejskie puchary. Do tego potrzeba jednak ustabilizowania formy i regularnego punktowania, a to czerwono-biało-czerwonym nie towarzyszy w tym sezonie. Po perturbacjach w ostatnim miesiącu udało się przełamać z Arką i wrócić na zwycięski szlak. Wygrana z dobrze dysponowanym Górnikiem może tylko potwierdzić ambicje widzewiaków.

Co ciekawe jutro zmierzą się drużyny, które przeprowadziły największą ilość transferów przychodzących. W całej naszej lidze najwięcej ruchów wykonał łódzki Widzew – piętnaście, a zabrzanie czternaście, choć dwóch piłkarzy z tej grupy udało się już na wypożyczenia. Mamy zatem do czynienia z najbardziej przebudowanymi kadrami w Ekstraklasie.

O formie Widzewa wiemy dużo, więc należy pochylić się nad 14-krotnym mistrzem Polski, który nie bez powodu okupuje drugie miejsce w tabeli. Podopieczni Michala Gasparika zdążyli już wygrać z Rakowem i Pogonią. Z tymi pierwszymi wyglądali jak zespół z wyższej ligi. W czterech meczach u siebie wygrali dwa i tyle samo przegrali. W tym sezonie zabrzanie lepiej prezentują się na wyjazdach – trzy zwycięstwa i jedna porażka.

Górnik Zabrze jest w środku stawki pod względem średniego posiadania piłki. Mogą się pochwalić szóstą najlepszą ofensywną w lidze, która zdołała strzelić jedenaście goli – tyle samo ile Widzew. Statystyką robiącą większe wrażenie są stracone gole. Jutrzejsi gospodarze dali sobie strzelić pięć bramek, co oznacza, że mają drugą najlepszą defensywę na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Według xGS (oczekiwane gole stracone) powinno tych goli być więcej o cztery.  „Żabole” oddają 11,63 strzałów nam mecz (drugi wynik w lidze), z czego 4,75 to strzały celne (szósty wynik w lidze).

Najlepszym strzelcem naszych rywali jest Ousmane Sow, który trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców, a do tego dołożył asystę. Po dwa trafienia mają Janża i Liseth. W środku pola występuje Patrik Hellebrand, który jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji w lidze. Nie bez powodu miała interesować się nim Pogoń Szczecin. Swoje do wyniku Górnika dołożył Marcel Łubik.

Poza kadrą zabrzan na pewno znajdzie się Michal Sacek, który od dłuższego czasu leczy kontuzje oraz kontuzjowany Luka Zahović. Trener Gasparik przekazał na konferencji, że nie będzie mógł również skorzystać z Lukasa Podolskiego. Nie wiemy co z Dominikiem Szalą, który nie usiadł nawet na ławce w meczu z Rakowem. RTS po raz pierwszy w tym sezonie przystąpi do spotkania ze skompletowaną kadrą. W treningu od początku tygodnia są Lindon Selahi i Dion Gallapeni, których zabrakło z Arką. Do kadry meczowej wraca również Sebastian Bergier, który w ostatnich dwóch spotkaniach był zawieszony.

W wyjściowej jedenastce spodziewamy się dwóch zmian. W bramce zagra Veljko Ilić. Defensywę stworzą Stelios Andreou, Mateusz Żyro, Ricardo Visus oraz Dion Gallapeni, który zastąpi Samuela Kozlovskyego. W drugiej linii stawiamy na Frana Alvareza, Szymona Czyża i Juljana Shehu. Na skrzydłach spodziewamy się Angela Baeny i Mariusza Fornalczyka, a na szpicy w miejsce Pape Meissa Ba wejdzie Sebastian Bergier.

Mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze a Widzewem Łódź rozpocznie się jutro o godzinie 17:30 na Stadionie im. Ernesta Pohla w Zabrzu. Arbitrem tego spotkania będzie Paweł Raczkowski, wspomagany przez Jakuba Winklera i Bartosza Kaszyńskiego. Sędzią technicznym będzie Piotr Rzucidło, a w wozie VAR zasiądą Bartosz Frankowski i Tomasz Listkiewicz. Raczkowski w poprzednim sezonie tylko raz sędziował starcie z udziałem widzewiaków. RTS zremisował wtedy z „Gieksą” 2:2. W trwającej kampanii arbiter z Warszawy zdążył już dla czerwono-biało-czerwonych gwizdać w wygranym 1:0 spotkaniu z Zagłębiem Lubin.

Stadion zapełnią fani Górnika Zabrze, którzy będą mieli cały obiekt przy Roosvelta dla siebie. Mecz odbędzie się bez udziału kibiców gości, którzy mają zakaz po meczu, który odbył się w październiku zeszłego roku. Klub postanowił temu zaradzić i pod stadionem stanie telebim, na którym w swego rodzaju strefie kibica będzie można obejrzeć to spotkanie. Liczba miejsc jest ograniczona do 999. W Zabrzu zjawią się jednak przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Premium, CANAL+ Sport 3, CANAL+ 4K Ultra, TVP Sport i Ekstraklasa TV a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.