Zapowiedź meczu MKS Ełk – Widzew Łódź
27 maja 2017, 17:12 | Autor: RyanJeśli ktoś myślał, że największe emocje w tym sezonie za nami, grubo się myli! Zabawa w III lidze dopiero się rozkręca. Po trzydziestu kolejkach różnice punktowe są minimalne i każda wpadka może być bardzo bolesna. Widzew nie może więc pomylić się w Ełku.
Spotkania wyjazdowe nie są najmocniejszą stroną łodzian w tej rundzie. Co prawda w czterech dotychczasowych meczach na boiskach rywali jeszcze nikt ich nie pokonał, ale z drugiej strony na dwanaście możliwych punktów zespół Przemysława Cecherza zdobył „tylko” albo aż osiem. Gdyby oprócz Świtu i Ruchu udało się pokonać także Concordię i Ursus, dziś widzewiacy byliby liderem i rozdawali karty.
Trzeba jednak zapomnieć o tym, co było i skupić się na teraźniejszości. Przed meczem w Ełku nie ma dobrych informacji kadrowych, bo ze składu prawdopodobnie wypadnie dwóch podstawowych zawodników. O ile strata Macieja Kazimierowicza jeszcze jest do załatania, co pokazało starcie z Huraganem Morąg, o tyle brak Mateusza Michalskiego może być dotkliwy. Zamiast niego na skrzydle zobaczymy pewnie Dawida Kamińskiego, któremu też niewiele można zarzucić, ale to jednak Michalski jest tym piłkarzem, który potrafi w trudnym momencie zrobić coś z niczego. Sądzimy, że od początku zobaczymy także Kamila Tlagę.
Mimo ubytków kadrowych Widzew i tak będzie faworytem tej potyczki. Łodzianie kończyć będą 31. kolejkę, a więc znać będą już wyniki w meczach ŁKS (sobota, godz. 17:00) i Drwęcy (niedziela, godz. 11:00). Bez względu na te rozstrzygnięcia, trzeba będzie w Ełku wygrać, ale gdyby konkurencji znów powinęła się noga, motywacja będzie jeszcze silniejsza. Na razie drużyna z Piłsudskiego w spokoju szykuje się na jutrzejsze zawody. By właściwie się wyciszyć, na Mazury pojechała już w piątek.
Na boisko widzewiacy muszą wyjść głodni trzech punktów, ale nie wolno lekceważyć rywala. MKS z pewnością będzie chciał pokrzyżować plany utytułowanego przeciwnika. Tym bardziej, że nie może być jeszcze pewny ligowego bytu. Słabe wyniki, osiągane w II lidze przez Polonię Warszawa i Olimpię Zambrów sprawiają, że z III-ligowymi rozgrywkami pożegnać może się aż pięć ekip. W tej chwili ełcka jedenastka ma siedem punktów przewagi nad 14. w tabeli Ursusem.
Uważać na gospodarzy trzeba także z innego powodu. To zespół, który naprawdę udanie wszedł we wiosenne zmagania. MKS długo pozostawał w czołówce tabeli wiosny, dopiero niedawno wyraźnie zwalniając. Wykorzystali to m.in. piłkarze Świtu, którzy dwie kolejki temu wygrali w Ełku aż 4:0! Warto jednak zaznaczyć, że sztuka ta nie udała się jesienią Drwęcy (1:1), a i ŁKS-owi wygrana nie przyszła łatwo (2:1).
Najgroźniejszym zawodnikiem miejscowych jest 22-letni Daniel Świderski. Strzelił on w tym sezonie już szesnaście bramek, a więc tyle samo, co Daniel Mąka. Z kolei najbardziej znanym piłkarzem MKS jest rutyniarz Paweł Sobolewski. 37-latek zaliczył w barwach Korony Kielce niemal 200 występów w Ekstraklasie.
W jesiennym spotkaniu obu ekip lepszy okazał się prowadzony przez Tomasza Muchińskiego zespół z Łodzi. Jak będzie teraz, przekonamy się w niedzielny wieczór. Losy rozpoczynającego się o godz. 18:00 spotkania jak zawsze możecie śledzić dzięki naszej Relacji LIVE!
Przewidywane jedenastki:
MKS:
Radzikowski – Zalewski, Gryko, Szaraniec, Berezovsky – Sobolewski, Kuriata – M. Świderski, Furman, Hryszko – D. Świderski
Widzew:
Wolański – Kozłowski, Nowak, Zieleniecki, Gromek – Kamiński, Rodak, Tlaga, Mąka – Radwański – Okuniewicz






Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Radomiak Radom
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska