Zapowiedź meczu Motor Lublin – Widzew Łódź
23 października 2025, 21:45 | Autor: Oskar
Już jutro w ramach 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy Widzew Łódź zmierzy się z Motorem Lublin. Czy łodzianie podtrzymają serię zwycięstw i zbudują się na nadchodzące pucharowe starcie?
Mateusz Dróżdż, jak jeszcze był w Widzewie, mawiał, że gdy beniaminek w Ekstraklasie się utrzyma, to drugi sezon jest zawsze znacznie trudniejszy. Kibice Motoru raczej przez zęby mogą byłemu prezesowi łodzian przyznać rację. Ekipa Mateusz Stolarskiego w zeszłym sezonie zdobyła czterdzieści dziewięć punktów i zajęła siódme miejsce w Ekstraklasie. Zbigniew Jakubas zapowiadał chęci włączenia się do walki o europejskie puchary, ale niestety doszło do brutalnej weryfikacji.
Mateusz Stolarski sam sobie zrobił krzywdę, bo w minionej kampanii osiągnął wynik ponad stan, a jego zespół prezentował się lepiej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Dzisiaj wiemy, że zespół nie został odpowiednio wzmocniony i wydaje się, że gra na swoim normalnym poziomie. Z doniesień medialnych wynika, że pozycja trenera nie jest pewna ze względu na niezadowalające wyniki. Niewykluczone, że czerwono-biało-czerwoni pozbawią Stolarskiego pracy. Innymi słowy, w Lublinie nie jest za ciekawie, bo oczekiwania były znacznie wyższe.
Obecnie Motor zajmuje piętnaste miejsce w tabeli z jedenastoma „oczkami” na koncie. Warto też dodać, że jutrzejsi gospodarze mają do rozegrania zaległe spotkanie. Posiadają czwartą najgorszą ofensywę w lidze, która trzynastokrotnie pokonywała bramkarza oraz szóstą najgorszą defensywę w Ekstraklasie, która pozwoliła na stratę dwudziestu jeden bramek. Ostatnie zwycięstwo odnieśli 30 sierpnia tego roku, kiedy to pokonali Górnik w Zabrzu 0:1. Od tamtego starcia trzykrotnie remisowali, dwukrotnie przegrywali, a do tego po dogrywce odpadli z Pucharu Polski z Arką Gdynia.
Zespół prowadzony przez Mateusza Stolarskiego dwukrotnie wygrywał w tym sezonie i pięciokrotnie remisował. U siebie raz wygrywali i trzykrotnie remisowali, a to oznacza, że czysto statystycznie lepiej punktują na własnym obiekcie. Lublinianie odnotowują szóste najwyższe średnie posiadanie piłki na mecz – 52%. Kiepsko dysponowana ofensywa jest również trzecią najgorszą pod względem współczynnika xG w Ekstraklasie. Gospodarze jutrzejszego starcia oddają średnio dziewięć strzałów na mecz, z czego cztery to strzały celne (czwarty najgorszy wynik w lidze). Motor ma również trzeci najgorszy średni wynik biegowy na mecz oraz czwarty najgorszy średni wynik sprinterski na spotkanie.
Faworytem tego pojedynku jest łódzki Widzew, ale motorowców nie można lekceważyć. U steru ciągle jest uzdolniony, zdeterminowany trener, który w swoich szeregach ma niezwykle uzdolnionego Bartosza Wolskiego czy znanego w Łodzi Karola Czubaka. Napastnik rywala w tym sezonie pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców i dwukrotnie asystował, co oznacza, że odpowiada za ponad połowę trafień swojego zespołu.
W poprzednim sezonie pierwsze spotkanie rozgrywane w Lublinie wygrał Widzew po niezwykle szalonym meczu, w którym było wszystko. W Łodzi natomiast lepszy był Motor, który był zespołem lepszym i zasłużył na zgarnięcie trzech punktów. Minął rok i obie ekipy znajdują się na zupełnie innych biegunach. Teraz Widzew musi, a Motor może. To niepozorne starcie z lublinianami jest ekstremalnie ważne, bo do przyszłej niedzieli będzie niewiele czasu na trening i wniesienie odpowiednich poprawek. Zwycięstwo pozwoli zespołowi Igora Jovićevicia przygotować się w lepszych nastrojach do pucharowego starcia z Zagłębiem, a nie zapominajmy, że później do Łodzi przyjedzie warszawska Legia.
Największym nieobecnym jutrzejszego starcia niewątpliwie będzie Juljan Shehu, który z Radomiakiem obejrzał czwartą żółtą kartkę, a to oznacza, że jest zawieszony. Czerwono-biało-czerwoni tydzień temu informowali o urazie Polydefkisa Volanakisa. Nie wiadomo czy będzie do dyspozycji chorwackiego szkoleniowca. Z Radomiakiem na ławce usiadł Veljko Ilić, ale nie odbył ani jednej jednostki treningowej. Trzeba zaznaczyć, że teraz odbył pełny mikrocykl i powinien być do dyspozycji trenera. W kadrze zabrakło natomiast Samuela Kozlovskyego, ale według naszej wiedzy Słowakowi nic nie dolega. W szeregach Motoru niedostępny będzie Mbaye Ndiaye, który zmaga się z urazem. Mateusz Stolarski nie będzie mógł również skorzystać z Jakuba Łabojko, który tak jak Shehu, również jest zawieszony. Do kadry wrócą natomiast Ivo Rodrigues i Bright Ede.
Sądzimy, że trener Jovićević zdecyduje się na jedną, wymuszoną zmianę. W bramce stawiamy na Maćka Kikolskiego, który ma za sobą niezły mecz. W defensywie niezmiennie na bokach zagrają Marcel Krajewski i Peter Therkildsen, a w środku Ricardo Visusowi będzie towarzyszył Mateusz Żyro. Na „szóstce” stawiamy na Lindona Selahiego, który zastąpi zawieszonego Juljana Shehu. Wyżej zagrają natomiast Samuel Akere, Fran Alvarez, Szymon Czyż i Mariusz Fornalczyk. Na szpicy wystąpi Sebastian Bergier, który był jednym z lepszych piłkarzy na placu gry w starciu z Radomiakiem.
Przewidywana jedenastka Widzewa Łódź:
Kikolski – Krajewski, Żyro, Visus, Therkildsen – Selahi – Akere, Alvarez, Czyż, Fornalczyk – Bergier
Mecz pomiędzy Motorem Lublin a Widzewem Łódź rozpocznie się jutro o godzinie 20:30 na Motor Lublin Arena. Arbitrem tego spotkania będzie Mateusz Piszczelok, wspomagany przez Marcina Lisowskiego i Damiana Rokosza. Sędzią technicznym będzie Piotr Szypuła, a w wozie VAR zasiądą Bartosz Frankowski i Marcin Boniek. Piszczelok po raz pierwszy w swojej sędziowskiej karierze będzie gwizdał w starciu z udziałem łodzian. Warto dodać, że młody arbiter w Ekstraklasie debiutował w 33. kolejce minionego sezonu, a w tym natomiast już trzykrotnie widzieliśmy go na ekstraklasowych boiskach. Z czterech posędziowanych przez niego spotkań na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce trzykrotnie padał remis i raz wygrywali gospodarze. Co ciekawe wydarzyło się to w starciu Motoru z Zagłębiem, które lublinianie wygrali 1:0.
Dzisiaj rano na social mediach Motoru pojawiła się informacja o dziewięciu tysiącach sprzedanych biletów, a więc kompletu na pewno nie będzie. Kibice łódzkiego Widzewa dotrą do Lublina pociągiem specjalnym i zapełnią cały sektor gości, który liczy obecnie 786 miejsc. Na stadionie zjawią się również przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Sport i Ekstraklasa TV a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.





Jagiellonia Białystok
Górnik Zabrze
Cracovia
Wisła Płock
Korona Kielce
Lech Poznań
Pogoń Szczecin
Zagłębie Lubin
Widzew Łódź
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Arka Gdynia
Raków Częstochowa
Motor Lublin
GKS Katowice
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Lechia Tomaszów Maz.
GKS Bełchatów
KS CK Troszyn
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
GKS Wikielec
Jagiellonia II Białystok
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Illic już w odstawke? Z takim cieniasem jak Kikolski? Grubo. Może Woźniak stanie. Pojęcie o treningu zerowe, szansa że jakieś umiejętności zostały…
Wstyd nad wstydami i hańba nad hańbami. Mistrz Gibraltaru wygrał z… MP w pucharach europejskich! I nie ma tu dla mnie żadnego usprawiedliwienia ani znaczenia, że zdarzyło to się tylko w Lidze Konferencji — najśmieszniejszym i zarazem najmniej wartym pucharku ze wszystkich w całych dziejach tych rozgrywek. Tyle jest warte to zwycięstwo amikorza nad Rapidem Wiedeń… I oni się chcą się równać z Nami, no ciekawe, w czym? Ta najbardziej kompromitująca wtopa kiedyś może kolejorza, a dziś niestety smutnego kuchenkorza porównywalna do tej LKS-u z Luksemburczykami sprzed lat, to również najlepsza kwintesencja tegorocznego startu lecha w pucharach europejskich. A wpadka… Czytaj więcej »
Lecz się najlepiej.
Raczej… ucz się Jasiu, wężykiem…
nie bronie kuchenkorza,ale nie nalezy zapominac o tym wystepie:
30.09.1992
Eintracht Frankfurt – Widzew Łódź 9:0
Tylko przypomnij jaki to był eintracht
walczyli o meistra
i sklad yeboah okocha bein itp
Jako kibic Widzewa muszę przyznać rację I szacun L za to jak pocisnęli banderowcom na meczu z szachtarem,nam nadzieje ze jak Widzew będzie grał z szoszonami kiedykolwiek będzie podobna jazda !
W 2006 jakoś im ten banderyzm nie przeszkadzał, nawet krzyczeli „Ukraina bez Putina” :)))))))
Faktów i prawdy nie oszukasz a to co krzyczą to prawda.Cyt Stepan bandera to kawal kurwy i cwela.Dziekuje koniec cytatu
Faktów i prawdy nie oszukasz, legniości w 2006 krzyczeli „Ukraina bez Putina”, a co najlepsze kibice Szachtara byli wtedy prorosyjscy. Dziękuję koniec cytatu :)))))
musi byc jazda na dupach jak wczoraj legia z szachtarem jak chcemy 3 punkty
„W Łodzi natomiast lepszy był Motor, który był zespołem lepszym i zasłużył na zgarnięcie trzech punktów” – że what??? Na pewno oglądaliśmy ten sam mecz? Pomijając pana na czarno z gwizdkiem, który podyktował karnego z dupy dla Motoru…