Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Radomiak Radom
16 października 2025, 20:30 | Autor: OskarJuż jutro w ramach dwunastej serii gier Ekstraklasy Widzew Łódź podejmie Radomiak Radom. Dla czerwono-biało-czerwonych będzie to pierwsze spotkanie pod wodzą nowego trenera – Chorwata Igora Jovićevicia.
Ciężko powiedzieć, jakie nastroje panują w czerwono-biało-czerwonym obozie. Wydawało się, że Patryk Czubak kupił sobie trochę czasu odniesioną przed przerwą reprezentacyjną wygraną w Niecieczy. Taki był też przekaz Roberta Dobrzyckiego, który mówił, że w tym momencie nie ma planu zmiany na pozycji pierwszego trenera. Nieco ponad tydzień później Czubaka w klubie już nie ma, a w środę na jego miejsce został zatrudniony Igor Jovićević.
Chorwat ma potężne CV jak na nasze ekstraklasowe realia. Zebrał trochę tytułów, był w Lidze Mistrzów oraz dwukrotnie w Lidze Europy. Mówimy zatem o poważnym nazwisku. Portal transfermarkt.com podaje, że szkoleniowiec preferuje ustawienie 1-4-1-4-1. Kamil Rogólski, który jest kibicem Szachtara Donieck, napisał na X-ie, że 51-latek potrafił ryglować i grać defensywny futbol, gdy była taka potrzeba, ale potrafił również zdominować znacznie słabszego rywala. W grę mają być bardzo zaangażowani skrzydłowi i kreatywna „szóstka”, która ma być kluczowa dla jego stylu gry.
Zadania piłkarzy na boisku, taktyka i pomysł trenera to jedno, ale nowy trener na pewno nie może narzekać na materiał ludzki. To wokół wyżej wspomnianej formacji budowano kadrę na ten sezon, bo to ustawienie preferował również trener Sopić. Miejmy jednak nadzieję, że starszy od niego o rok Jovićević stworzy przy Piłsudskiego kolektyw i skończy lepiej od swojego krajana. Przed Radomiakiem ciężko spodziewać się wielkich zmian taktycznych, bo trener zdąży odbyć jedną jednostkę treningową. Będzie więc musiał mocno polegać na współpracownikach, którzy pozostali w sztabie szkoleniowy. Znamienne jest to, iż czwartkowy trening w zasadzie w całości poprowadził… asystent Tomasz Włodarek.
Nieco lepsze nastroje panują w Radomiu. Tamtejsza drużyna zajmuje ósme miejsce w tabeli z piętnastoma punktami na koncie. RTS powalczy zatem o przeskoczenie radomian w ligowej tabeli. Zespół Joao Henriquesa dobrze zaczął sezon, notując dwa zwycięstwa i remis w pierwszych trzech spotkaniach, ale później złapał poważną zadyszkę. Kolejne pięć spotkań to cztery porażki i jeden remis, a do tego w międzyczasie klub z Mazowsza odpadł w I rundzie Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin. Niemniej sytuacja w lidze poprawiła się, bo ostatnie trzy spotkania, to ponownie dwa zwycięstwa i jeden remis. Jeżeli jutrzejsi goście „podtrzymają” schemat, to jutro powinni przegrać.
Radomiak nie radzi sobie ostatnio najlepiej w starciach z widzewiakami. Ostatnie trzy starcia między tymi zespołami to dwa zwycięstwa łodzian i jeden remis. Trzeba jednak pamiętać, że czerwono-biało-czerwoni z radomianami zawsze mieli problemy i nigdy nie był to wygodny rywal. W dodatku „Warchoły” kiepsko radzą sobie na wyjazdach. Dotychczas w delegacji byli pięciokrotnie. Trzykrotnie przegrywali i dwukrotnie remisowali. Co więcej, klub z Radomia nie wygrał żadnego z ostatnich dziewięciu wyjazdowych spotkań. Ostatni raz ta sztuka udała im się pod koniec marca tego roku w Kielcach. Radomiak może pochwalić się drugą najlepszą ofensywą ligi w tym sezonie, która zdobyła dwadzieścia goli. Gorzej to wygląda w defensywie, bo mówimy o piątej najgorszej obronie, która pozwoliła na stratę dziewiętnastu bramek. Są najczęściej faulującą ekipą w Ekstraklasie. Przewinili już sto siedemdziesiąt razy i zebrali dwadzieścia dziewięć żółtych kartek, co jest najwyższym wynikiem w lidze. Warto również odnotować, że przebiegają średnio 104,91 km na mecz (trzeci najgorszy rezultat), a także mają czwartą najmniejszą ilość sprintów.
Najlepszym strzelcem zespołu jest Jan Grzesik, który ma na koncie pięć trafień, do których dołożył dwie asysty. To również oznacza, że jest najlepszym asystentem Radomiaka ex aequo z kilkoma innymi graczami. Warto zaznaczyć, że to zawodnik występujący ostatnio w linii obrony, co jeszcze bardziej podkreśla jego ofensywne zapędy. Kreatorem gry jest Rafał Wolski, który ma przed sobą silnego i wysokiego napastnika, jakim jest Maurides. Łodzianie będą musieli również uważać na szybkich, dynamicznych skrzydłowych: Abdoula Tapsobę z prawej i Capitę lub Elvesa Balde z lewej strony.
Jeśli chodzi o absencje, to z klubowego raportu wynika, że z urazem zmaga się jedynie Polydefkis Volanakis. Dopiero dzisiaj do Łodzi wróci Veljko Ilić, który oczekiwał na przyznanie nowej wizy na pobyt w Polsce i ciężko powiedzieć czy przeszkodzi mu to w jutrzejszym występie. Biorąc pod uwagę pozycję bramkarza, raczej problemów nie będzie. Znak zapytania stoi też przy dwóch kluczowych ostatnio widzewiakach, którzy są mocniej zmęczeni po występach w swoich reprezentacjach, ale nie zdradzamy, o kogo chodzi. W Radomiaku do składu wraca zawieszony za kartki w meczu z Zagłębiem Lubin Adrian Dieguez. Od jakiegoś czasu poza kadrą meczową znajduje się wypożyczony z Manchesteru City Josh Wilson-Esbrand.
Pisząc zapowiedź tego meczu, trener nie zdążył dobrze zobaczyć zawodników w treningu, a musimy Wam zaserwować przewidywaną jedenastkę. Wydaje nam się, że względem ostatniego ligowego starcia, nowy szkoleniowiec zdecyduje się na trzy – w zasadzie wymuszone – zmiany. Na prawej obronie Marcela Krajewskiego zastąpi Peter Therkildsen, który przeniesie się z lewej strony. Tam stawiamy na Diona Gallapeniego. Krajewski ma za sobą dobry okres, ale jeszcze we wtorek zagrał pełne dziewięćdziesiąt minut w meczu młodzieżowej reprezentacji. W miejsce Szymona Czyża wskoczy Lindon Selahi, którego trener zna z ligi chorwackiej, a Marka Hanouska zastąpi Juljan Shehu, bez którego ciężko wyobrazić sobie jedenastkę Widzewa Łódź. Ofensywę zostawiamy bez zmian, ponieważ każdy z atakującej trójki dołożył po liczbie w meczu z Termalicą. Powrót do jedenastki Shehu jest jak najbardziej zrozumiały. Jedyna zmiana niewarunkowana czynnikami poza piłkarskim to ta Czyża.
Przewidywana jedenastka Widzewa Łódź:
Ilić – Therkildsen, Andreou, Visus, Gallapeni – Selahi – Akere, Alvarez, Shehu, Fornalczyk – Bergier
Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Radomiakiem Radom rozpocznie się jutro o godzinie 20:30 w „Sercu Łodzi”. Arbitrem tego spotkania będzie Paweł Raczkowski, wspomagany przez Szczepana Muchę i Filipa Sieranta. Sędzią technicznym będzie Mateusz Jendka, a w wozie VAR zasiądą Bartosz Frankowski i Łukasz Kuźma. Dotychczas Raczkowski sędziował dwadzieścia pięć meczów z udziałem widzewiaków. Bilans czerwono-biało-czerwonych z tym arbitrem na murawie to 6-8-11, natomiast w „Sercu Łodzi” sprawa wygląda nieco lepiej, bo mówimy o rekordzie 4-3-5. Ostatni raz gwizdał w przegranym 2:3 starciu z Górnikiem Zabrze.
Trybuny po brzegi zapełnią fani łódzkiego Widzewa, ale nie zabraknie kibiców gości, którzy na obiekt przy Piłsudskiego udadzą się pociągiem specjalnym. Na stadionie zjawią się również przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Sport, CANAL+ Sport 3, CANAL+ 4K Ultra i Ekstraklasa TV a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.
Też macie tak, że już was nie ruszają kolejne zmiany. Nowy trener, a to jakby już to wszystko spowszedniało. Oby to wszystko szło w dobrym kierunku i taka prośba, choć byłem zdania, że dla trenera Czubaka to jeszcze za wcześnie na objęcie Widzewa, to jak z nowym trenerem będzie szło średnio to dajmy mu pracować i niech nastanie w końcu święty spokój i stabilizacja. Niczego nie osiągniemy zmieniając trenerów co kilka spotkań, że o przerwach reprezentacyjnych nie wspomnę bo i one kiedyś się skończą. Mamy chyba jakieś konto premium, że możemy zmieniać trenerów ile tylko chcemy. Szkoda tylko, że nie… Czytaj więcej »
Mnie tam Widzew nigdy nie powszednieje.
Dla Czubaka zawsze będzie za wcześnie na bycie trenerem. Gość z wymodelowaną brodą, z tatuażami, za to bez kręgosłupa moralnego i niebrzydzący sie kłamstwem, Zostawiający zespół, żeby sobie jechać na wesele NIGDY NIE BĘDZIE TRENEREM>
Nie znasz człowieka to nie oceniaj, bo kiedyś ktoś ciebie oceni po pozorach, a nie po dogłębnej analizie twojej osobowości. A gdy tak oceni, to cię zaboli. Większość twierdzi, że Czubak zrobił wolne od treningów bo jechał na wesele. A może analiza stanu wytrenowania , przeprowadzona po tych mitycznych 6 tygodniach i trzech porażkach wskazywała na konieczność zresetowania umysłów i ciał naszych piłkarzy? W takiej sytuacji uznano, że pięć dni wolnego od wspólnych treningów zrobi im lepiej, niż patrzenie na przegrywów i granie sparingu w rezerwowym składzie? A jeżeli tak, to Czubak też zrobił sobie wakacje i bez stresu pojechał… Czytaj więcej »
Trochę racji w tym wszystkim jest,ale ekspresowe wysłanie samolotu do Grecji przez właściciela,mówi w zasadzie wszystko..Poza tym ja wiem jak było naprawdę i dlatego Czubaka nie żałuję, chociaż jako człowieka go szanuję.
Prawda ekranu jest jaka jest ale ewidentnie p. Czubak nie udźwignął tematu. Chodzi o zwykłą psychologię – został przesunięty z niższej pozycji, gdzie często był z chłopakami na „Ty”, na ich Trenera. To tak, jakby nagle Twój kumpel z pokoju musiałby Cię słuchać i mówić per Panie Prezesie. Autorytetu nie zbudujesz w ten sposób. To pierwszy błąd. Kolejny to, że nie udźwignął tej sprawy z „greckim weselem” (a propos – czy zainteresowani wiedzą dlaczego nagle zniknęły z FB zdjęcia p. Szymańskiego z tej uroczystości, szczególnie to z ciekawym napisem nad salą weselną? :D). Wystarczyło wziąć wszystko na klatę i powiedzieć… Czytaj więcej »
Tak to jest jak się ma bogatego właściciela,.któremu się wydaje, że zna sie na piłce, bo o sukcesach Widzewa czytał regularnie w Głosie Robotniczym…
Rozumie wróć.
Reminio, będą trzy punkty? Wyczuwasz je? :-)
Już ci mówiłem BEZMYSLNY , co w tym dziwnego że kibic typuje wynik. Robią to wszyscy także obstawiając. Masz coś z główka skoro nie mogę sobie mówić że wygramy np…
Naczelny trol tej strony zawsze wyczuwa ha
Maly czlowieczku o kilkunastu nikach…znów widze jesteś jako teraz zenek. Żal.mi cie…
Zmiana trenera jest pokłosiem stwierdzeń „mamy Ferrari, a za kierownicą praktykanta”. Wygląda to tak, jakby RD czytał komentarze i reagował w tempie ekspresowym. Oglądałem dziś wywiad z Damianem Kądziorem na Prawdzie Futbolu Extra i on tam mówił, że Jovićević interesuje się tym, co się dzieje u piłkarzy, lubi scalać szatnię, stawiać na pierwszym miejscu dobro drużyny i że zawodnicy ogólnie rzecz biorąc bardzo go lubią. Stawia na futbol ofensywny, pracował w multikulturowych środowiskach pod stałą presją, jest bardzo wymagający i nie ma u niego pierdzielenia w tańcu. Fajnie też było stwierdzone, że miał wielu reprezentantów w klubie, 25 chłopa ze… Czytaj więcej »
Sam powied,ial, że najpierw jest człowiekiem później trenerem.
5:0. Zeqiri, Fornalczyk, Alvarez, Akere, Shehu. Dziękuję.
Uuu…oby tak było. Póki co extraklasa nas brutalnie weryfikuje.
Czyli jak zwykle. Ale dzisiaj będzie wyzej 7:0.
Dzisiaj Fornalczyk strzela 2 bramki i Zeqiri 1. 3 -1 dla Naszych.pzdr