M. Zuziak: „Będę walczył o miejsce w składzie”

W meczu z Górnikiem Łęczna słowacki pomocnik po raz pierwszy w tym sezonie znalazł się poza kadrą meczową. Rywalizacja na skrzydłach w Widzewie jest bardzo duża, ale rozumie decyzję trenera i zapowiada walkę o powrót do kadry.

Marek Zuziak w pełni decyzję trenera Mroczkowskiego zaakceptował. Nie zamierza jednak odpuścić i chce wrócić do pierwszego składu. „Nie miałem żadnych sygnałów od trenera w tym tygodniu, że mogę być poza kadrą. Jest w drużynie wielka rywalizacja, taka była decyzja trenera, przyjmuję to do wiadomości. Muszę trenować i zrobić co trzeba, że znów wywalczyć miejsce w składzie” – powiedział w rozmowie z Widzew TV.

Rywalizacja na skrzydłach jest w łódzkim klubie bardzo duża. Jest kilku nominalnych pomocników, a do kadry powrócił także Daniel Mąka. Walka o pierwszy skład zapowiada się interesująco. „Jest wielu bocznych pomocników w kadrze, ale najtrudniej rywalizuje mi się z Mateuszem Michalskim. Daniel zrobił dobrą pracę w drużynie rezerw, strzelał dużo bramek, co dało mu powrót do pierwszego składu” – dodał w przedmeczowej rozmowie.

Słowak po raz pierwszy od momentu przyjścia do klubu znalazł się poza meczową osiemnastką. „Nie miałem jeszcze okazji zasiąść na trybunach jako widz. W meczu z Górnikiem będzie to pierwszy raz. Mam nadzieję, że ostatni. Będę kibicował chłopakom i mam pewność, że punkty zostaną w Łodzi” – podkreślił na koniec Marek Zuziak.