Wtorek i środa pod znakiem testów. Co później?
15 stycznia 2019, 13:22 | Autor: Ryan
W poniedziałek drużyna Widzewa rozpoczęła przygotowania do rundy wiosennej, choć część piłkarzy pracowała pod okiem Michała Chmielewskiego już wcześniej. Po zajęciach czysto piłkarskich nadszedł czas testów.
Wtorkowe sprawdziany są już za łodzianami. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego pojawili się na Łodziance, by zaliczyć testy dolnych kończyn. Weryfikowano zarówno ich szybkość, jak i siłę w nogach. Jutro sztab szkoleniowy będzie kontynuował pomiary, ale innych obszarów. Widzewiacy będą poddawani ocenie głównie na siłowni.
Na boisko Widzew wraca w czwartek. Na ten dzień zaplanowano jeden, popołudniowy trening. Większa intensywność przewidziana jest na piątek oraz sobotę. Wtedy łodzianie ćwiczyć będą dwa razy dziennie. Rano czekać będzie ich wizyta na siłowni, po południu na murawie. Niedziela będzie przeznaczona na odpoczynek. Następny tydzień przygotowań będzie już zwieńczony meczem kontrolnym. Sparing z Bronią Radom rozpocznie się o godzinie 12:00.
Wciąż z zespołem przebywają testowani Ołeksandr Jacenko oraz Michał Orzechowski. W zajęciach nie bierze z kolei udziału dochodzący do pełni sprawności po kontuzji Simonas Paulius.





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Paulius już jakiś czas temu, był gotowy do treningu na pełnych obrotach…Teraz wciąż nie jest? A moze po prostu temu gościowi nie chce się pracować?
No głupszego komentarza nie czytałem dawno
A ja głupszej riposty
Był gotowy do treningu na pełnych obrotach na siłwoni. To nieco różni się od pracy na boisku.