M. Pieńkowski: „Starałem się pokazać z jak najlepszej strony”
26 stycznia 2019, 15:19 | Autor: Ryan
Jedynym z największych wygranych sobotniego meczu kontrolnego z Bronią Radom jest niewątpliwie Marcin Pieńkowski. Skrzydłowy był już jedną nogą poza zespołem, ale dobra postawa może odmienić jego sytuację.
Piłkarz nie kryje, że walczy o pozostanie w Łodzi. „Starałem się trochę pobiegać, pokazać z jak najlepszej strony. Walczę o to, żeby zostać w Widzewie. Czuję się dobrze, jeśli chodzi o dynamikę i szybkość, dlatego staram się bazować głównie na tych elementach. Parę razy mogłem się lepiej zachować, ale to pierwszy mecz. Będzie lepiej” – mówił po sparingu z Bronią.
Pomocnik Widzewa przyznał, że okres urlopowy poświęcił nie na odpoczynek, a ciężkie treningi. „Mam nadzieję, że finał tej historii będzie dla mnie pozytywny. W okresie urlopowym cały czas trenowałem, chciałem odbudować się po rundzie, w której nie grałem, poza rezerwami. Liczę na to, że przyniesie to efekty” – stwierdził „Pieniu”.
Pytany, czy na obóz do Uniejowa pojedzie z nową umową, nabierał wody w usta. „Tego powiedzieć nie mogę, bo sam jeszcze nie wiem. Na pewno mam nadzieję, że się dogadamy i wszystko dobrze się ułoży” – zakończył swoją wypowiedź Marcin Pieńkowski.





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Brawo Pieniu, oby tak dalej!!!
Mój ulubiony zawodnik, cieszę się że został. Trochę zaufania popartego ciężką pracą i mamy piłkarza o potencjale porównując do naszych zawodników jak u Gutowskiego i Pięczka.
masz talent smykalke do gry tak trzymaj gryz trawe i walcz o nowa umowe i zaufanie trenera
Powodzenia Pieniu :-) ,wierzę w Ciebie chłopaku!
Z tego co było widać w meczu, to zapracował na drugą szansę.
Może okazać się, że nie będzie potrzeba aż tak bardzo szukać uzupełnieniana.
Czas pokaże.
Ave Widzew
To jest (wierzę w to!) największe wzmocnienie. Nasz człowiek, który odda serce za swój klub. Pieniu! Dumny jestem z Ciebie ;-)
Piniu jest nasz Widzewiak – Widzew Nigdy Nie Zginie!
I to jest prawdziwy charakter, nie płacze, nie narzeka, tylko wziął się do pracy i chce coś udowodnić. Powodzenia, trzymam kciuki!
Szacun !! Pokaz na co cie stać rozpierdol system :)