Koszykarki wciąż w grze o playoffy!

26 stycznia 2019, 20:22 | Autor:

Choć po pierwszych dwóch kwartach koszykarki Widzewa przegrywały na wyjeździe z MKK Siedlce dziewięcioma punktami, były w stanie odwrócić losy meczu i zwyciężyć 92:86! To bardzo ważna wygrana, która wciąż utrzymuje łodzianki w grze o pierwszą ósemkę Basket Ligi Kobiet.

Widzewianki zaczęły dzisiejsze spotkanie bardzo dobrze, głównie za sprawą dwóch Amerykanek: Ijeomy Ajemby i Dominique Wilson, które w trzy minuty rzuciły aż dziesięć punktów. Niestety, później przyjezdne przestały trafiać, co wykorzystały siedlczanki, wracając do gry. Po chwili znów dobrą serię zanotował Widzew, ale końcówka kwarty należała do MKK, a konkretnie do Rebekki Harris. Rzuciła ona trzy „trójki” z rzędu, dzięki czemu to gospodynie prowadziły 21:20.

Na początku drugiej części gry koszykarkom z Siedlec udało się odskoczyć rywalkom na kilka punktów i przewagę tę utrzymywały przez następne minuty. Widzewianki goniły wynik, ale nie były w stanie doprowadzić do remisu. Niestety, przy stanie 39:36 serię trzech celnych rzutów z rzędu zaliczyły zawodniczki MKK i to one wyszły na wyższe prowadzenie. Ostatecznie, pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 51:42.

Łodzianki nie zamierzały się jednak poddawać. W pierwszych minutach trzeciej kwarty cztery punkty zdobyła Wilson, a po trzy dorzuciły Ajemba oraz Klaudia Gertchen i na tablicy wyników widniał już remis. Następnie obie drużyny rywalizowały punkt za punkt, a żadna nie była w stanie uzyskać większej przewagi. Dopiero pod koniec tej części gry sprawy wzięła w swoje ręce Harris i, zdobywając osiem „oczek”, doprowadziła do wyniku 68:63.

Gospodyniom nie udało się utrzymać prowadzenia zbyt długo, bo już po czterech minutach ostatniej kwarty widzewianki znów remisowały. Niestety, chwilę później sześć punktów z rzędu zdobył MKK i wydawało się, że podopieczne Elmedina Omanicia ponownie przegrają. Wtedy przypomniały o sobie zawodniczki ze Stanów ZjednoczonychWilson, do spółki z Ajembą, zdobyły osiem „oczek” z rzędu, dając widzewiankom dwupunktową przewagę. Chwilę później wyrównała Harris, ale „trójka” Julii Drop do spółki z akcją 2+1 Ajemby przesądziły o losach spotkania!

Koszykarki Widzewa wygrały 92:86, dzięki czemu mają już tylko jedno zwycięstwo mniej od siedlczanek i od AZS UMCS Lublin, czyli głównych rywalek w walce o playoffy. Ten drugi zespół w ten weekend jednak jeszcze nie grał. Łodzianki za tydzień znów wystąpią na wyjeździe, tym razem z Energą Toruń. Mecz odbędzie się w niedzielę, 3 lutego, o godzinie 17:00.

MKK Siedlce – Widzew Łódź 86:92 (21:20, 30:22, 17:21, 18:29)

MKK:
Rebecca Harris 29, Kristi Bellock 22, Oksana Mołłowa 15, Samantha Lapszynski 7, Laura Ikstena 6, Marta Urbaniak 4, Samra Omerbasić 3

Widzew:
Dominique Wilson 21, Ijeoma Ajemba 19, Julia Drop 18, Aleksandra Pawlak 11, Katarina Vucković 10, Klaudia Gertchen 7, Klaudia Perisa 6, Jagoda Bandoch 0, Elżbieta Paździerska 0

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
rdg1978
5 lat temu

Brawo kochane Widzewianki za charakter i walkę o punkty do samego końca meczu.

Mr.X
5 lat temu

Kto tak gra!?
Kto tak gra!?
Jak my gramy!
Kto tak gra, jak nasz Widzew kochany.
Jeden kosz, drugi kosz, trzeci leci!
Na tablicy zwycięstwo się świeci !!!!

Emocje do samego końca.

WidzewPonadŻycie
5 lat temu

Brawo !

Shalamar
5 lat temu

Walczyć, trenować Widzewek musi panować! Shalony mecz, ale ważne, że wygrany. Dzięki za dobry wieczór dziewczyny

Mr. X
Odpowiedź do  Shalamar
5 lat temu

Przebieg i emocje oraz miejsce przypomina mi mecze z Ległą Warszawa w latach 90-tych.
Dreszczowiec z horrorem i happy end.
Co za jazda.
Skoki narciarskie wymiękają.

Shalamar
Odpowiedź do  Mr. X
5 lat temu

True, true :)

6
0
Would love your thoughts, please comment.x