P. Kita: „To było święto w Łodzi”
31 października 2019, 19:22 | Autor: Bercik
W środowym meczu z Legią Warszawa Przemysław Kita w końcu mógł cieszyć się ze strzelonej bramki. Niestety, choć początkowo wydawało się, że to on trafił do siatki, ostatecznie trafienie na 2:2 zaliczono Arturowi Jędrzejczykowi, a nie napastnikowi Widzewa.
Jak Kita ocenił wczorajsze spotkanie? „Nie ma wstydu. Wiedzieliśmy, że gramy z Legią Warszawa. Oni nas nie zlekceważyli i wyszli normalnym składem. Pokazaliśmy się z dobrej strony, było bardzo blisko. Mieliśmy sytuacje, żeby przechylić to na swoją stronę. Szkoda, że się nie udało” – powiedział w rozmowie z WTM.
Co się stało na początku drugiej połowy, gdy widzewiacy bardzo szybko stracili dwa gole? „Zabrakło nam koncentracji, popełniliśmy błędy w ustawieniu, które Legia szybko wykorzystała. My byliśmy rozproszeni po całym boisku, a oni się świetnie organizowali i udokumentowali to dwiema bramkami” – dodał w wywiadzie dla Polsatu Sport.
Kita przyznał, że dużą rolę w środowym meczu odegrał Marcin Robak, który był prawdziwym przywódcą zespołu. „Zarówno dla nas wszystkich, jak i dla Marcina ten mecz był bardzo ważny. Marcin dał z siebie dużo serducha, dużo biegał. Był naszym liderem” – przyznał napastnik.
Piłkarz Widzewa pochwalił też kibiców łódzkiego klubu. „To było święto w Łodzi, bo po długim czasie znowu mogliśmy zagrać z Legią. Zachowanie kibiców po meczu było bardzo fajne, ale to nie był wyjątek. Taka atmosfera panuje tu na każdym meczu” – zakończył Przemysław Kita.





                                        Górnik Zabrze                
                                        Wisła Płock                
                                        Jagiellonia Białystok                
                                        Cracovia                
                                        Lech Poznań                
                                        Korona Kielce                
                                        Raków Częstochowa                
                                        Radomiak Radom                
                                        Zagłębie Lubin                
                                        Legia Warszawa                
                                        Widzew Łódź                
                                        GKS Katowice                
                                        Pogoń Szczecin                
                                        Motor Lublin                
                                        Arka Gdynia                
                                        Lechia Gdańsk                
                                        Termalica Nieciecza                
                                        Piast Gliwice                
                                        Legia II Warszawa                
                                        Ząbkovia Ząbki                
                                        Warta Sieradz                
                                        ŁKS Łomża                
                                        Wigry Suwałki                
                                        Wisła II Płock                
                                        Świt Nowy Dwór Maz.                
                                        Broń Radom                
                                        Widzew II Łódź                
                                        Lechia Tomaszów Maz.                
                                        Olimpia Elbląg                
                                        KS CK Troszyn                
                                        GKS Bełchatów                
                                        Jagiellonia II Białystok                
                                        GKS Wikielec                
                                        KS Wasilków                
                                        Mławianka Mława                
                                        Znicz Biała Piska                
MR, Ciebie potrzebowaliśmy rok temu. Ciebie będziemy potrzebować zawsze. Aeao!
Przemek. wszystko naprawdę OK, ale jakbyś w końcu się odblokował i naprawdę jebnął jeszcze jedną bramkę wczoraj.
( Bo dla mnie to Twój gol, a nie żadnego Jędrzejczaka.)
To dopiero byś zobaczył jak się świętuje w Łodzi.
Miło patrzeć jak się Kita rozwija w Widzewie. Chyba Robak go uczy zastawiania, bo widać że trudno go przepchnąć. Oby nam go ktoś nie podebrał. A Robak – gość ma swoje lata a wczoraj biegowo był chyba najlepszy (grał pod obiema bramkami, ścigał się z rywalami jak młodzieniaszek). Przy takiej dyspozycji jeszcze parę lat może pograć w Widzewie.
Święto prawdziwe będzie 31 maja po ostatnim meczu w 2 lidze :)
Kolejny mecz przegrany lub zremisowany przez pierwsze 10 minut drugiej połowy. Czas to przemyśleć.
MR9 rozwalił system :D
37 lat, a biega jakby miał 17 :)
A co to będzie po 40dziestce?
Druga młodość