Zwycięstwo GKS Tychy, Górnik wygrywa w doliczonym czasie
25 października 2020, 16:55 | Autor: Kamil
Tylko dwa mecze 10. kolejki I ligi odbyły się w ten weekend. W piątek GKS Tychy mierzył się z GKS Jastrzębie, a w niedzielę Górnik Łęczna rywalizował z Miedzią Legnica. Pozostałe spotkania zostały odwołane z powodu przypadków zakażenia koronawirusem w drużynach.
Tyszanie byli faworytami starcia z zespołem z Jastrzębia-Zdroju, który do tej pory zgromadził na swoim koncie tylko jeden punkt. I już po jedenastu minutach prowadzili za sprawą Bartosza Biela. Gdy na 2:0 podwyższył Oskar Paprzycki, można było się spodziewać, że pojedynek zakończy się pogromem. Tak się jednak nie stało, bo podopieczni Pawła Ściebury zaczęli radzić sobie coraz lepiej. W końcówce do siatki trafił Daniel Rumin, bliski doprowadzenia do remisu był zaś Daniel Szczepan. Nie udało się, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił Dominik Połap, choć… zrobił to ze spalonego.
W niedzielę byliśmy świadkami rywalizacji Górnika z Miedzią. Łęcznianie byli na fali po ograniu Arki Gdynia w środę i liczyli na to, że teraz również zdobędą komplet „oczek”. W pierwszej połowie swoje szanse na otworzenie wyniku mieli Paweł Baranowski oraz Aron Stasiak – ten pierwszy spudłował, a strzał drugiego obronił Mateusz Hewelt. W samej końcówce fatalny błąd popełnił Paweł Sasin, jednak pojedynek z Davidem Panką wygrał Maciej Gostomski. W drugiej części działo się mniej, dlatego wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego zwycięstwo gospodarzom dał jednak Baranowski!
Pozostałe spotkania 10. kolejki I ligi zostały przełożone. Na razie znamy termin tylko jednego z nich – Chrobry Głogów zmierzy się z Odrą Opole w piątek, 30 października. Daty pozostałych starć, w tym najbardziej nas interesującej potyczki Widzewa Łódź z GKS Bełchatów, nie zostały na ten moment ustalone.
Mecze 10. kolejki I ligi:
piątek, 23 października
GKS Tychy – GKS Jastrzębie 3:1 (Biel, Paprzycki, Połap – Rumin)
niedziela, 25 października
Górnik Łęczna – Miedź Legnica 1:0 (Baranowski)
piątek, 30 października
Chrobry Głogów – Odra Opole
termin do ustalenia
Arka Gdynia – Zagłębie Sosnowiec
Korona Kielce – Stomil Olsztyn
Puszcza Niepołomice – Termalica Nieciecza
Radomiak Radom – ŁKS Łódź
Resovia – Sandecja Nowy Sącz
Widzew Łódź – GKS Bełchatów





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
I ta słaba niby Łęczna, którą piłkarsko zdominowaliśmy, wygrywa do zera kolejne mecze…
Pewnym optymizmem może napawać fakt że Łęczna wygrała z Arką i Miedzią a my prawie ogoliliśmy ich.
…my ten mecz powinnismy w cuglach wygrać. Przez całe 90 minut to my gralismy w piłke zdominowaliśmy Łeczną jak zespół o dwie klasy grający nizej. Piłkarsko to była przepasc chos gralismy na wyjeździe brakowało finalizacji i umiejetnosci kopniecia z metra do dosyc duzej bramki jakby nie było
jakbyś chciał wiedzieć to Łęczna właśnie taki ma styl na 1 miejscu u nich jest obrona i prawie każda drużyna co z nimi gra to wygląda jak by ich zdominowała a liczy sie co w siatce a my gola nie zdobyliśmy i był remis.o tym że oni nie grali meczu ani sparingu od ponad 2 tygodni nie wspomnę
Ten optymizm obowiązkowo stemperuj bo wogole nie wziąłes pod uwagę tego ze Gornik miał przerwę bez treningow i meczow ponad 2 tygodnie.To był ich debiut po przerwie.Ten skutek jest widoczny we wszystkich druzynach u ktorych taki element (długa przerwa) zaistniał i dlatego obraz tego meczu był taki jaki był.Atak na marginesie tego pojedynku to brak zwyciestwa naszej druzyny tez nie napawa optymizmem.