K. Reszka: „Każdego dnia cieszę się, że mogę być w Widzewie”
26 października 2020, 08:50 | Autor: Kamil
Jeszcze kilkanaście miesięcy temu wydawało się, że czas Konrada Reszki w Widzewie dobiegł końca. Bramkarz definitywnie opuścił klub, ale… bardzo szybko do niego wrócił, a później wywalczył sobie nawet miejsce w pierwszej drużynie. W czwartek był gościem magazynu „Piłsudskiego 138”.
Powszechnie wiadomo, że golkiper jest zagorzałym kibicem czerwono-biało-czerwonych. Jak zaczęła się jego przygoda z Widzewem? „Cała rodzina kibicuje Widzewowi. Tata długo przymierzał się, żeby wziąć mnie na mecz, ostatecznie stało się to, gdy miałem siedem lub osiem lat. Niedługo później zacząłem trenować w klubie, to był również jego pomysł. Tak się zaczęło i trwa do dziś” – powiedział w rozmowie z Łukaszem Czuku na antenie Widzew TV.
Reszka był już w kadrze pierwszego zespołu tuż po reaktywacji klubu, zaliczył nawet debiut w jego barwach – w meczu IV ligi z Mazovią Rawa Mazowiecka. „Już po reaktywacji klubu byłem w kadrze pierwszej drużyny. Później podjąłem kilka błędnych decyzji, doszły do tego nieszczęsne wypożyczenia i trochę odbiłem od Widzewa. Przez ostatnie dwa lata moim małym marzeniem był powrót do zespołu. Jestem dumny, że udało mi się tego dokonać. Każdego dnia cieszę się, że mogę być w Widzewie” – zdradził 22-latek.
Na razie bramkarz pełni rolę „numeru trzy”, ale twierdzi, że rywalizacja z Miłoszem Mleczko i Wojciechem Pawłowskim jest sprawą otwartą. „Na razie w drużynie obowiązuje hierarchia, ale rywalizacja cały czas jest otwarta. Trenerzy oraz zawodnicy z pola dają nam do zrozumienia, że od każdego z nas czuć pewność. Taka rywalizacja jest bardzo zdrowia, buduje atmosferę. Bardzo fajnie pracuje się w dobrych humorach. Zarówno od Wojtka, jak i od Miłosza mogę się wiele nauczyć” – przyznał wychowanek Widzewa.
A jakie są plany i marzenia golkipera na najbliższe lata? „Na pewno nie chciałbym wybiegać daleko w przyszłość. Chcę cały czas poświęcać się piłce oraz móc robić to, co kocham. Chciałbym przebić się do pierwszego składu i stać się podstawowym zawodnikiem, a oprócz tego wrócić do Ekstraklasy, bo taki jest cel każdego piłkarza. Takie są moje marzenia, a co przyniesie życie, to zobaczymy” – dodał na zakończenie Reszka.





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Konradzie, życzymy spełnienia Twoich marzeń
Chciałbym, aby drużynę Widzewa tworzyli właśnie tacy ludzie – nasi kibice. Nie mam nic do Miłosza, ale dlaczego nie postawimy na swojego człowieka? BO jest trochę gorszy – jak ma stać się lepszy, jak nie przez grę na wyższym poziomie?