Nowe koszulki dopiero w przyszłym sezonie

Koszulki to w ostatnich miesiącach dość palący temat wśród kibiców Widzewa Łódź. Od sierpnia pierwsza drużyna czerwono-biało-czerwonych występuje w jubileuszowych trykotach Kappy, chociaż nie są to niestety modele dedykowane. Wiemy już, że na razie się to nie zmieni.

Przypomnijmy, że debiut nowych koszulek miał miejsce podczas sierpniowego meczu Pucharu Polski z Unią Skierniewice. Stroje te zawierają kilka motywów nawiązujących do świętowanego w zeszłym roku jubileuszu 110-lecia klubu, jak choćby daty 1910 – 2020 na rękawkach czy okazjonalny herb. Główny zarzut dotyczy jednak tego, że są to komplety katalogowe, tylko w niewielkim zakresie spersonalizowane pod potrzeby łódzkiego klubu.

Głosy te studziła prezes Martyna Pajączek, która zapowiadała, że model dedykowany pojawi się w rundzie wiosennej. „Stroje się szyją, a w nadchodzącym sezonie będziemy mieli do dyspozycji dwie unikatowe koszulki. Na rundę jesienną będzie to koszulka dedykowana obchodom 110-lecia klubu, natomiast w rundzie wiosennej piłkarze będą występować w zupełnie innej” – mówiła wtedy w klubowym radiu, cytowana przez portal TuŁódź.pl.

Już od dłuższego czasu słychać było jednak nieoficjalne głosy, że wiosną nowych koszulek nie będzie, a piłkarze dograją sezon w dotychczasowych strojach. Dzisiaj potwierdził je wiceprezes Michał Rydz. „Rozmowy z Kappą trwają. Mamy czas do końca stycznia, żeby zdecydować, jak będzie wyglądał model na przyszły sezon. W rundzie wiosennej widzewiacy występować będą w dotychczasowych strojach” – powiedział na antenie rozgłośni Widzew.FM.

Pozostaje mieć nadzieję, że po zmianie we władzach problemy ze strojami wreszcie się skończą i w przyszłych rozgrywkach Widzew otrzyma do swojej dyspozycji komplety dedykowane. Na razie kibice muszą zadowolić się okazjonalnym trykotem, który w grudniu pojawił się w sprzedaży w oficjalnym sklepie. Nie cieszy się on jednak zbyt dużą popularnością, a najlepiej pokazuje to fakt, że pomimo limitowanej wersji wciąż jest dostępny do kupienia…