Jak radzi sobie Guzdek w Ruchu?

Z początkiem lipca nowym piłkarzem Widzewa Łódź zostanie Bartosz Guzdek. Młody napastnik przebywa na razie jednak na wypożyczeniu z Rekordu Bielsko-Biała do Ruchu Chorzów i w ekipie „Niebieskich” spędzi całą rundę wiosenną. Postanowiliśmy sprawdzić, jak sobie w niej radzi.

Tak jak już pisaliśmy TUTAJ, 18-latek zadebiutował w chorzowskim zespole 13 marca, w domowym starciu z Foto-Higieną Gać. Guzdek pojawił się na murawie w 69. minucie i przez ten krótki czas mógł popisać się dwiema asystami, ale koledzy nie wykorzystali jego dobrych podań. Premierowy występ zakończył więc z zerowym dorobkiem, lecz po końcowym gwizdku mógł się cieszyć z efektownego zwycięstwa podopiecznych Łukasza Berety 4:0.

Tydzień później napastnik ponownie zasiadł na ławce rezerwowych, gdy Ruch mierzył się na wyjeździe z Wartą Gorzów Wielkopolski. Spotkanie nie układało się po myśli czternastokrotnego mistrza Polski, a przyszły widzewiak wszedł do gry w 68. minucie i miał odmienić jego losy. „Niebieskim” udało się przechylić szalę na swoją korzyść, chociaż zrobili to dopiero w doliczonym czasie. Guzdek nie brał jednak udziału przy żadnym z trafień.

W następnej kolejce piłkarza zabrakło w kadrze meczowej, a wrócił do niej wczoraj, gdy chorzowianie rywalizowali z Piastem Żmigród. Wychowanek Rekordu Bielsko-Biała dostał szansę w 67. minucie, znów był aktywny, ale ponownie nie przekuł tego w żaden dorobek bramkowy. Na ten moment zanotował więc na poziomie III ligi trzy występy oraz sześćdziesiąt dziewięć minut. Kolejna szansa w przyszłą sobotę, przeciwko Ślęzie Wrocław.

Foto: Piotr Manowski / Niebiescy.pl