Nowe zasady w I lidze: wystarczy trzynastu graczy w kadrze

Już jutro ruszają rozgrywki Ekstraklasy, za trzy tygodnie na boiska wrócą z kolei piłkarze I ligi. Zmagania odbywały się będą zgodnie z planem, mimo że w Polsce każdego dnia notujemy kilkadziesiąt tysięcy przypadków zakażeń koronawirusem. Polski Związek Piłki Nożnej ustalił jednak kilka ważnych zasad z tym powiązanych.

Przede wszystkim, w przeciwieństwie do poprzednich rund, od teraz termin meczu będzie mógł ulec zmianie tylko w przypadku, gdy dany klub będzie dysponował nie więcej niż trzynastoma zawodnikami zgłoszonymi do rozgrywek w obecnym sezonie. Fakt ten będzie musiał zostać potwierdzony przez specjalny zespół PZPN, zajmujący się rozstrzyganiem kwestii związanych z ograniczeniami w stanie epidemii. Co ważne, do limitu zakażonych lub objętych kwarantanną nie będą się wliczać gracze kontuzjowani oraz zdyskwalifikowani – czytamy na Ekstraklasa.org.

Podstawą do przełożenia spotkania może być także brak dostępności bramkarza lub piłkarza ze statusem młodzieżowca z ujemnym wynikiem testu, a zgłoszonego do danych rozgrywek albo występującego w zespole rezerw. Termin może zostać zmieniony również w razie wydania przez organ sanitarny decyzji o objęciu kwarantanną całej drużyny. Starcie będzie przełożone, jeżeli kwarantanna ta obejmie okres do czterdziestu ośmiu godzin przed pierwszym gwizdkiem.

Wygląda więc na to, że wiosną rozgrywki Ekstraklasy oraz I i II ligi (tych trzech poziomów dotyczą powyższe ustalenia) będą odbywały się zgodnie z planem, chociaż część meczów może mieć niewiele wspólnego ze sportową rywalizacją, co w ostatnich miesiącach dość często oglądaliśmy na europejskich boiskach. Pozostaje liczyć na to, że widzewiaków kłopoty ominą…