Futsal: Efektowne zwycięstwo na koniec sezonu!
8 kwietnia 2022, 21:33 | Autor: Kamil
Znakomite zakończenie znakomitego sezonu – tak w największym skrócie można podsumować dzisiejszy mecz futsalistów Widzewa Łódź z We-Met Futsal Clubem Kamienica Królewska. Podopieczni Marcina Stanisławskiego dali prawdziwy popis i odnieśli efektowne zwycięstwo 8:4! Kolejny mecz czeka ich dopiero w Ekstraklasie.
Zgodnie z naszymi zapowiedziami, w czerwono-biało-czerwonych barwach zadebiutował dziś Dmytro Rybicki. Ukrainiec wyszedł w pierwszej piątce i już po… trzynastu sekundach mógł się cieszyć ze swojej asysty! Świeżo upieczony widzewiak popędził prawym skrzydłem i dograł do środka, zaś Danielowi Krawczykowi pozostało tylko wpakować piłkę do siatki. Przewaga gospodarzy nie malała – konstruowali oni swoje akcje i próbowali jak najszybciej podwyższyć wynik. Udało się to zrobić w piątej minucie! Dobry odbiór zanotował Eryk Jarzębski, podał do Michała Bondarenki, a ten z największym spokojem pokonał stojącego między słupkami Dominika Czekirdę. Przyjezdni w tym czasie atakowali bardzo rzadko – najgroźniej było po zagraniu Błażeja Wenty do Szymona Wrońskiego. Uderzenie tego drugiego było niecelne.
W ósmej minucie zrobiło się już 3:0! Tym razem, po drobnym zamieszaniu przy linii końcowej, najsprytniejszy okazał się Jan Dudek i to on skierował piłkę do bramki. Zawodnicy z Kaszub szybko odpowiedzieli – jeden z przyjezdnych został sfaulowany w polu karnym, a skutecznym egzekutorem okazał się Sebastian Hinca. Po chwili powinno być 4:1, gdyż Krawczyk minął bramkarza, ale trafił tylko w boczną siatkę. Sam mecz mógł się podobać – gra była żywa i toczyła się od bramki do bramki. Goście mieli swoje szanse, lecz dobrze spisywał się Dariusz Słowiński. W piętnastej minucie, po odbiorze Krawczyka, gola powinien strzelić Rybicki, jednak jego lob z linii bramkowej wybił obrońca. Ostatnie dwa słowa w tej połowie należały do podopiecznych trenera Stanisławskiego – najpierw swój dublet skompletował Krawczyk, a po chwili do protokołu wpisał się Jarzębski, wykorzystując odbiór grającego szkoleniowca. W końcówce łodzianie spróbowali wariantu z lotnym golkiperem, natomiast wynik się nie zmienił.
Druga część zaczęła się trochę lepiej dla drużyny z Kamienicy Królewskiej, ponieważ po trzech minutach i kombinacyjnej akcji, Słowińskiego pokonał Szymon Marszałkowski. W odpowiedzi, rywala przepchnął Dudek, ale nie skierował piłki do siatki. Ta wypadła na róg, po którym dwa razy znakomicie interweniował Czekirda. Goście mieli kolejną okazję – tym razem Damian Konkel obił jedynie słupek. Widzewiacy nie zadowalali się obecnym stanem i szukali następnych goli. W 25. minucie z dystansu przymierzył Stanisławski, golkiper odbił strzał, lecz przy dobitce Jarzębskiego nie miał szans. Po chwili swój występ zakończył Słowiński. Od tej pory między słupkami oglądaliśmy Ołeksija Dachinę. Ukrainiec szybko popisał się bardzo dobrą interwencją, jednak w 30. minucie skapitulował – po próbie Wojciecha Dobka.
Na następne ciosy zadane przez gospodarzy nie musieliśmy długo czekać! W zasadzie już w kolejnej akcji, sfaulowany przez bramkarza został Krawczyk. Z rzutu wolnego huknął aktywny Rybicki, Czekirda odbił, lecz dobitka Michała Marciniaka była bezlitosna. Goście nawet się nie otrząsnęli, a przegrywali 3:8! Tym razem, po naprawdę ładnej akcji drużynowej, z ostrego kąta przycelował Maksym Panasenko. W 34. minucie trener Stanisławski dokonał drugiej roszady między słupkami, dając wystąpić Maciejowi Schmidtowi. I ten szybko się odpłacił znakomitą interwencją w sytuacji sam na sam. W końcówce czerwono-biało-czerwoni szukali swych następnych trafień, rozmiary porażki starali się też zmniejszyć goście. Udało się to tym drugim, za sprawą Bartosza Stencla, i mecz zakończył się wynikiem 8:4. Widzewiacy zajęli w tabeli grupy północnej I ligi pierwsze miejsce, z przewagą aż szesnastu punktów nad drugim We-Metem. Ponownie na parkiecie pojawią się wczesną jesienią – na szczeblu Ekstraklasy!
Widzew Łódź – We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 8:4 (5:1)
1′, 16′ Krawczyk, 5′ Bondarenko, 8′ Dudek, 18′, 25′ Jarzębski, 31′ Marciniak, 32′ Panasenko – 10′ (k) Hinca, 23′ Marszałkowski, 30′ Dobek, 39′ Stencel
Widzew:
Słowiński – Panasenko, Krawczyk, Marciniak, Rybicki
Rezerwowi: Dachina, Schmidt – Dudek, Stanisławski, Jarzębski, Bondarenko
We-Met:
Czekirda – Hinca, Wenta, Wroński, Choszcz
Rezerwowi: Labuda – Marszałkowski, Dobek, Młyński, Konkel, Stencel, Formela
Żółta kartka: Jarzębski
Sędziowie: Tomasz Sadowski (Łódź), Henryk Bąk (Zabrze)





                                        Górnik Zabrze                
                                        Wisła Płock                
                                        Jagiellonia Białystok                
                                        Cracovia                
                                        Lech Poznań                
                                        Korona Kielce                
                                        Raków Częstochowa                
                                        Radomiak Radom                
                                        Zagłębie Lubin                
                                        Legia Warszawa                
                                        Widzew Łódź                
                                        GKS Katowice                
                                        Pogoń Szczecin                
                                        Motor Lublin                
                                        Arka Gdynia                
                                        Lechia Gdańsk                
                                        Termalica Nieciecza                
                                        Piast Gliwice                
                                        Legia II Warszawa                
                                        Ząbkovia Ząbki                
                                        Warta Sieradz                
                                        ŁKS Łomża                
                                        Wigry Suwałki                
                                        Wisła II Płock                
                                        Świt Nowy Dwór Maz.                
                                        Broń Radom                
                                        Widzew II Łódź                
                                        Lechia Tomaszów Maz.                
                                        Olimpia Elbląg                
                                        KS CK Troszyn                
                                        GKS Bełchatów                
                                        Jagiellonia II Białystok                
                                        GKS Wikielec                
                                        KS Wasilków                
                                        Mławianka Mława                
                                        Znicz Biała Piska                
Panowie Piłkarze cała społeczność Widzewska, gratuluje i dziękuje za sezon pełen pozytywnych emocji zwieńczony tak wspaniałym, nie podlegającym dyskusji awansem ! Jesteśmy w Ekstraklasie !!!
Brawo chlopaki. Ex będzie cięższa ale trzeba podjąć rękawice