Podwójne zajęcia za widzewiakami

Kolejny dzień przygotowań do rozpoczęcia nowego sezonu mają za sobą piłkarze Widzewa Łódź. We wtorek podopieczni Janusza Niedźwiedzia pracowali dwukrotnie – najpierw rano, a później po południu, za każdym razem w ośrodku przy ul. Małachowskiego.

Oba dzisiejsze treningi miały charakter piłkarski – zespół szlifował schematy taktyczne, przede wszystkim związane z rozegraniem piłki od bramki, ale też bazujące na wykończeniu akcji. Tak jak szkoleniowiec ma w swoim zwyczaju, często przerywał on próby zawodników i pokazywał, jak mają wykonywać konkretne zadania. Co ciekawe, po zakończeniu drugiej jednostki, trener długo rozmawiał z Juljanem Shehu i dokładnie tłumaczył mu, czego od niego wymaga.

Czerwono-biało-czerwoni pracowali dzisiaj w niepełnym składzie – po południu na Łodziance brakowało Bartosza Guzdka i Kristoffera Normanna Hansena. Czym była spowodowana ich nieobecność, nie wiemy. Pozostali gracze ćwiczyli w pełnym wymiarze – wraz z trenującymi z nią od poniedziałku – młodymi Kacprem Kwiatkowskim oraz Adamem Dębińskim.

W środę w planach są dwie jednostki. Drużyna zacznie dzień przy ul. Małachowskiego, zaś po południu przeniesie się do siłowni. W czwartek zawodnicy realizować będą swoje programy indywidualne, w piątek spotkają się na boisku, a w sobotę zagrają z GKS Tychy.