Ishak skraca dystans

8 maja 2025, 10:59 | Autor:

Miniona kolejka nie była zbyt imponująca pod względem zdobyczy bramkowych. Strzelaninę urządzili sobie jedynie gracze Lecha Poznań, co dodało nieco pikanterii w walce o miano najskuteczniejszego piłkarza Ekstraklasy.

We wspomnianym starciu „Kolejorza” z Puszczą Niepołomice padło aż dziewięć goli, z czego osiem dla gospodarzy! Po dwa trafienia zanotowali Ali Gholizadeh, Mikael Ishak oraz Afonso Sousa, co dla całej trójki oznacza awans w poniższej klasyfikacji. Największe znaczenie ma dublet Szweda, który zmniejszył dystans do prowadzącego Efthymisa Koulourisa do czterech bramek. Nadal to napastnik pauzującej w ligowy weekend Pogoni Szczecin jest zdecydowanym faworytem do korony, ale pojawił się cień szansy na emocjonującą końcówkę w tym względzie.

Oprócz wspomnianego trio lechitów, odnotować trzeba jeszcze dwunastego gola w wykonaniu Jonatana Brunesa z Rakowa Częstochowa i szóstego Assada Al-Hamlawiego dla Śląska Wrocław. Żadnych innych zmian na liście nie było, ale pamiętajmy, że odbyło się tylko siedem z dziewięciu spotkań.

Czołówka strzelców Ekstraklasy 2024/2025 po 31. kolejce:

25 – Efthymis Koulouris (Pogoń)
21
– Mikael Ishak (Lech)
17 – Benjamin Kallman (Cracovia)
15
– Jesus Imaz (Jagiellonia)
13
 – Samuel Mraz (Motor)
12
– Jonatan Brunes (Raków), Leonardo Rocha (Radomiak+Raków), Afonso Sousa (Lech)
10– Adrian Dalmau (Korona)
9 – Sebastian Bergier (GKS), Bartosz Kapustka (Legia), Imad Rondić (Widzew), Piotr Wlazło (Stal)
8
– Tomas Bobcek (Lechia), Marc Gual (Legia), Michalis Kosidis (Puszcza), Afimico Pululu (Jagiellonia)
7
– Jorge Felix (Piast), Ali Gholizadeh (Lech), Ivan Lopez (Raków), Patrik Walemark (Lech), Luka Zahović (Górnik)
6
– Assad Al-Hamlawi (Śląsk), Fran Alvarez (Widzew), Capita (Radomiak), Piotr Ceglarz (Motor), Luquinhas (Legia), Mikkel Maigaard (Cracovia), Tomasz Pieńko (Zagłębie), Ilja Szkurin (Legia), Bohdan Wjunnyk (Lechia)

Ligowej pauzy „Portowców” nie wykorzystali najgroźniejsi rywale Kamila Grosickiego w wyścigu o miano najlepszego asystenta. Niewielki krok w górę stawki wykonał jedynie Ivan Lopez z Rakowa Częstochowa, który zaliczył swoje siódme ostatnie podanie w sezonie.

Wyróżnić można także autorów dwóch asyst z Lecha: Joela Pereirę oraz Daniela Hakansa. Dla obu były to szóste końcowe zagrania w bieżących rozgrywkach. Piąte zaliczyli ich klubowi koledzy Gholizadeh i Ishak. Tyle samo ma na koncie również Piotr Samiec-Talar ze Śląska.

Czołówka asystentów Ekstraklasy 2024/2025 po 31. kolejce:

9 – Kamil Grosicki (Pogoń)
8
– Kristoffer Hansen (Jagiellonia), Erik Janza (Górnik)
7
– Ajdin Hasić i Benjamin Kallman (Cracovia), Ivan Lopez (Raków), Bartosz Nowak (GKS), Bartosz Wolski (Motor), Rafał Wolski (Radomiak)
6 – Jan Grzesik (Radomiak), Daniel Hakans i Joel Pereira(Lech), Petr Schwarz (Śląsk)
5 – Gustav Berggren (Raków), Wahan Biczachczjan (Pogoń+Legia), Dawid Błanik (Korona), Ali Gholizadeh (Lech), Jesus Imaz (Jagiellonia), Mikael Ishak (Lech), Władysław Koczerhin (Raków), Michał Król (Motor), Camilo Mena (Lechia), Marcel Pięczek (Korona), Piotr Samiec-Talar (Śląsk), Afonso Sousa (Lech), Ruben Vinagre (Legia), Luka Zahović (Górnik)

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
śmiech na sali
1 dzień temu

Brać obydwu ,stać nas Ishaka i Koulourisa,kontrakt na 3 lata minimum

AzoAzo
Odpowiedź do  śmiech na sali
1 dzień temu

ciebie to może stać, co najwyżej na wino w bramie

Groundhog
Odpowiedź do  śmiech na sali
1 dzień temu

Niech Melon bierze jak was stać, bo zaraz Raków będzie miał tyle tytułów MP co wy, a wicemistrzostw już ma więcej. Klubem pierwszej ligi jest: Ł..!

Last edited 1 dzień temu by Groundhog
dino
Odpowiedź do  śmiech na sali
1 dzień temu

a czemu nie na 30 lat..?

Rysiek
1 dzień temu

Potrzebny napastnik co jest w stanie strzelić z niczego ostatnim takim był Guzdek ale tylko przez jedną rundę.

Wóz z węglem
Odpowiedź do  Rysiek
20 godzin temu

Miło mi, że Kolega pamięta jeszcze tego grajka, który najpierw po wypożyczeniu do Odry Opole, a potem po odejściu z Widzewa już na poziomie 1. ligi zupełnie się pogubił. Szkoda, bo przyjemnie mi było, gdy piłkarz z moich stron strzelał bramki dla Klubu, któremu od lat kibicuję… A czy był on w stanie „strzelić coś z niczego”? Hmm tu obiektywnie można by dyskutować. Ale nawet jeśli chwilowo tylko mu się to udawało, a piłkarskie życie pokazało, że był to chyba raczej przypadek, to i tak trzeba przyznać, że do awansu takiego Klubu jak Widzew po latach do ex jednak walnie… Czytaj więcej »

6
0
Would love your thoughts, please comment.x