Nieco inne informacje ws. Visusa

Sobota przyniosła kibicom Widzewa informację na temat potencjalnego transferu środkowego obrońcy. Zdaniem hiszpańskiej prasy przesądzona jest transakcja z udziałem Ricardo Visusa, ale polskie media mają nieco inne wieści.

Do sprawy odniósł się Piotr Koźmiński z serwisu Goal.pl, który – jak sam pisze – postanowił zweryfikować wiadomość, jaka ukazała się w portalu ElDesmarque. Najważniejsza konkluzja jest taka, że temat przenosin 24-letniego stopera z Sewilli do Łodzi rzeczywiście istnieje. Sprawa nie jest jednak na aż tak zaawansowanym etapie, by pisać o niej jako o zdarzeniu w 100% pewnym. Widzewiacy są zainteresowani i rozmawiają na temat zakupu defensora z władzami Realu Betis.

Hiszpanie wieszczą rychły transfer obrońcy do RTS

Koźmiński dodaje również, że według jego wiedzy inaczej wyglądają też ustalenia dotyczące finansów. Hiszpanie twierdzili, że pozyskanie Visusa będzie kosztowało ok. 600 tysięcy euro, a w umowie ma być także zawarta 30% prowizja od ewentualnej kolejnej sprzedaży zawodnika. Tymczasem nowe informacje mówią o niższej sumie odstępnego, wynoszącej 400 tysięcy euro, a działka od następnego transferu ma się zamknąć na 10%. Nie ma tu co prawda mowy o procentach z zysku, ale może to być po prostu kwestia tłumaczenia z języka hiszpańskiego na polski i w obu wersjach chodzi o część przychodu, a nie nadwyżki pomiędzy kosztem zakupu a sprzedaży.

Do zastanawiania się na temat bonusów jednak jeszcze daleka droga. Najpierw piłkarz musi faktycznie pojawić się przy Piłsudskiego i podpisać kontrakt, a jak widać, wcale nie musi to być jeszcze takie pewne.

Foto: Almere City FC