Ligowi rywale pod lupą WTM! #3 Lechia
3 lipca 2025, 21:07 | Autor: MichałCzas na trzeci odcinek naszego przedsezonowego cyklu, w którym przedstawiamy Wam sylwetki naszych ligowych rywali. Wczoraj byliśmy w stolicy województwa świętokrzyskiego, a dziś przenosimy się na północ kraju, gdzie w Gdańsku swoją siedzibę ma Lechia. Co o tym przeciwniku?
O KLUBIE
Gdański klub założony został w sierpniu 1945 roku – jako Klub Sportowy Biura Odbudowy Portów „Baltia”. Rok później przyjął on aktualną nazwę, co, wraz z biało-zielonymi barwami, miało nawiązywać do Lechii Lwów. Gdańszczanie zadebiutowali w najwyższej lidze w 1949 roku, lecz przygoda ta trwała tylko jeden sezon. W latach 1955-1963 Lechia mogła liczyć na ciągłe występy w elicie, w tym czasie raz (1956) udało im się nawet zająć trzecie miejsce. Lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte to gra głownie na drugim i trzecim szczeblu zmagań. W 1983 roku, będąc na trzecim poziomie, klub z Pomorza zwyciężył w rozgrywkach Pucharu Polski.
Z powodu kłopotów finansowych, w kolejnych latach znamienne dla Lechii były fuzje z innymi klubami. Do takiej doszło choćby w 1995 roku, kiedy z gdańszczanami połączyła się Olimpia Poznań, tworząc tym samym ligowy twór o nazwie Lechia/Olimpia Gdańsk. Do kolejnego połączenia doszło raptem trzy lata później. Jedność z Lechią zaczął stanowić inny klub z tego miasta, Polonia. Pomysły łączenia nie przekładały się jednak na żaden progres finansowy czy też sportowy. Z tego powodu, w 2002 roku biało-zieloni odłączyli się od wspomnianej Polonii i przystąpili do gry jako samodzielny podmiot, jednak musieli rozpocząć grę dopiero w A-klasie.
Odbudowa gdańskiego klubu trwała kilka lat, do sezonu 2007/2008, kiedy to ekipa z Pomorza powróciła do elity i z przerwą w sezonie 2023/2024 gra w niej do dziś. W sezonie 2018/2019 Lechia zajęła trzecie miejsce w lidze oraz triumfowała w rozgrywkach pucharowych. Łącznie, trzydzieści sezonów spędzonych w Ekstraklasie plasuje zespół z północy na trzynastej pozycji w ligowej tabeli wszech czasów.
STADION
Domem drużyny jest, znajdująca się przy ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1, Polsat Plus Arena Gdańsk. Wyjątkowy obiekt, który swoim wyglądem przypomina… bursztyn, posiada aż 41 620 miejsc siedzących. Fani ekipy przyjezdnej mogą liczyć na około 2000 krzesełek w ich sektorze. Stadion został wybudowany w latach 2008-2011 za kwotę 863 milionów złotych, z myślą o rozgrywaniu na nim spotkań Mistrzostw Europy w 2012 roku. Meczem otwarcia było ligowe spotkanie lechistów z Cracovią w sierpniu 2011 roku. Rekord frekwencji na trybunach padł pięć lat później, podczas towarzyskiego meczu międzynarodowego Polska – Holandia.
„Czerwona Armia Widzewa” miała okazję do kilku wizyt na tym stadionie. Ostatnia miała miejsce w lutym 2023 roku – był to pierwszy wyjazd łodzian w rundzie wiosennej. Pociągiem specjalnym przybyło wówczas do Gdańska aż 1850 osób! W minionym sezonie delegacja RTS nie pojawiła się na stadionie z powodu zakazu wyjazdowego.
KIBICE
Biorąc pod uwagę pojemność stadionu, frekwencja w Gdańsku może rozczarowywać, choć na tle całej ligi nie wygląda ona najgorzej. Z reguły na obiekcie pojawiało się około 10 000 osób, choć przy okazji ważniejszych spotkań liczba ta była wyższa. To dało średnią 12 010 kibiców na mecz. Jeśli chodzi o wyjazdy, lechiści również uplasowali się w środku stawki, mając średnio nieco ponad 500 kibiców w sektorach gości.
Zgody tej ekipy to Śląsk Wrocław i Gryf Słupsk, a lechistów łączy też układ ze Stomilem Olsztyn oraz dobre relacje choćby z Rakowem Częstochowa. Ich kosy to między innymi Arka Gdynia, Cracovia, Lech Poznań, Ruch Chorzów, Widzew Łódź i Zagłębie Lubin.
OSTATNI SEZON
Do sezonu 2024/2025 Lechia przystępowała jako beniaminek. Już od samego początku w lidze po prostu jej nie szło, bowiem niemal od razu drużyna znalazła się w strefie spadkowej. Gdańszczanie mieli duży problem z wygrywaniem meczów i regularnym punktowaniem, czego skutkiem było zajęcie na półmetku zmagań przedostatniego miejsca. Wiosną ekipa BKS była prowadzona przez Johna Carvera, który krok po kroku wyciągał drużynę z opresji. Pod koniec sezonu Lechia pozytywnie wyróżniała się na tle innych ekip ze strefy spadkowej i na pięć kolejek przed końcem rozgrywek Lechii udało się uciec z czerwonej strefy. Ostatecznie biało-zieloni utrzymali się na 14. pozycji.
KADRA
Kadra Lechii w poprzednich rozgrywkach w dużej mierze opierała swoją siłę na piłkarza z Ukrainy. Chyba najbardziej zauważanym był grający na skrzydle Maksym Chłań. Ponadto ważnymi ogniwami byli też Serhił Bułeca, czy Ivan Żeliżko. Poza nimi warto wspomnieć również o Rifecie Kapiciu, czyli bośniackim kapitanie drużyny. W klasyfikacji strzelców wyróżnili się szczególnie Słowak Tomas Bobcek (8 goli) i Ukrainiec Bohdan Wjunnyk (7 goli).
Z racji swoich problemów organizacyjnych i finansowych Lechia została ukarana zakazem transferowym. Te kłopoty mocno utrudniają gdańszczanom sprowadzanie nowych piłkarzy. Na razie udało się bowiem ściągnąć jedynie Matusa Vojtko ze Slovana Bratysława. Współpracę z Lechią zakończyli natomiast Dominik Piła, Louis D’Arrigo, Andrei Chindris, Bartosz Brylowski i Loup-Diwan Gueho.
KIEDY Z WIDZEWEM?
Pierwszy mecz Widzewa z Lechią odbędzie się w Gdańsku w ramach 15. kolejki, którą zaplanowano na weekend 8-9 listopada. Rewanż w Łodzi zaplanowano na weekend 9-10 maja.
PROGNOZA WTM
Walka o utrzymanie.
„sezonu 2007/2008, kiedy to ekipa z Pomorza powróciła do elity i gra w niej do dziś” no NIE. Spadli w między czasie i awansowali sezon temu.
Ja rozumiem że nie chce wam się sprawdzać tylko kopiujecie to co kiedyś napisaliście, ale niektórzy czytają te wasze wypociny.
I tak pewnie nie opublikujecie tego komentarza, tylko poprawcie tekst i nic się nie stało… WTM nie róbcie fuszerki, nie jesteście z łksu…
Zmienia to cos w twoim życiu ???????? To to akurat jest mało ważne w tym wszystkim
choćby skały srały to ten klub „politycznie” będzie trzymany w EX – i premier i Prezydent na inny scenariusz nie pozwolą ;)
„Z racji swoich problemów organizacyjnych i finansowych Lechia została ukarana zakazem transferowym.”
I minus pięcioma punktami na wjazd ;)
I co tak cie to cieszy ????? Poza Pogonią w tej lidze to wszystkich innych i ich niepowodzenia cieszą Widzew bo z nikim sie nie lubi ,zresztą w 1 lidze poza kilkoma wyjątkami to samo i w 2 lidze