Huragan Morąg – Widzew Łódź 3:0 (2:0)
22 października 2016, 16:59 | Autor: RyanHuragan Morąg przerwał piękną passę Widzewa i pokonał go na własnym boisku aż 3:0. Łodzianie przegrali pierwsze spotkanie w tym roku, ale sprawiedliwie. Zespół Marcina Płuski był słabszy w każdym elemencie gry.
Marcin Płuska znów przebudował skład drużyny. Z powodu nadmiaru żółtych kartek wypadł z niego Przemysław Rodak, a decyzją szkoleniowca Bartłomiej Gromek znalazł się poza kadrą, a Piotr Burski powędrował na ławkę rezerwowych. Od początku zagrali m.in. Maciej Szewczyk, Krzysztof Możdżonek czy Mariusz Zawodziński.
Już pierwsze minuty spotkania pokazały, że widzewiakom będzie bardzo trudno osiągnąć w Morągu korzystny wynik. Boisko na skutek opadów było w fatalnym stanie i zapowiadał się mecz walki. W jej pierwszej fazie gościom udało się wyjść z kilkoma groźniejszymi kontrami, ale brakowało ostatniego podania po akcjach Mateusza Michalskiego. W 21. minucie to jednak Huragan objął prowadzenie. Żaden z łodzian nie przeciął dośrodkowania z prawej strony, piłkę przejął Daniel Mlonek i po rękach Michała Chorosia posłał ją do siatki.
Widzew próbował zaatakować, ale brakowało mu pomysłu na przedostanie się w pole karne rywala. Na domiar złego, jeszcze przed przerwą miejscowy zespół podwyższył. Dużo miejsca na 20. metrze dostał Radosław Lenart, który precyzyjnym uderzeniem w długi róg strzelił na 2:0.
Co dziwne, na drugą połowę słabo grający przyjezdni wybiegli w tym samym składzie. Płuska wierzył w piłkarzy, których wybrał, ale ci nie odpłacali mu się swoją grą. Huragan dominował przede wszystkich w fizycznej walce, której na podmokłej nawierzchni było bardzo dużo. W 68. minucie było już praktycznie po zawodach. Nie pierwszy błąd w środku pola popełnił Princewill Okachi, piłkę przejął najlepszy w zespole z Morąga, 19-letni Mlonka, podbiegł z nią bliżej bramki Chorosia nie dał mu żadnych szans na skuteczną obronę.
Widzewiacy w końcówce zaczęli w końcu stwarzać sobie sytuacje bramkowe za sprawą rezerwowych. Niestety, ani Patryk Strus, ani Kamil Bartosiewicz nie potrafili wykończyć akcji z kilku metrów. Drużyna Płuski do Łodzi wraca więc bez choćby punktu po 33 meczach bez porażki. Gorszy dzień może się zdarzyć każdemu i nie byłoby powodów do paniki, gdyby nie uciekający w tabeli ŁKS…
Huragan Morąg – Widzew Łódź 3:0 (2:0)
21′, 68′ Mlonek, 33′ Lenart
Huragan:
Lawrenc – Podhorodecki, Koprucki, Szawara, Bogdanowicz – Zajączkowski, Galik – Lenart (85′ Stefanowicz), Chiliński (78′ Czorniej), Mlonek (84′ Gołębiewski) – Karłowicz (87′ Przybylski)
Rezerwowi: Imianowski – Lipka, Sierzputowski, Stefanowicz
Widzew:
Choroś – Tlaga, Jędrzejczyk, Zieleniecki, Szewczyk (77′ Bartosiewicz) – Budka, Okachi (70′ Bartos), Możdżonek, Michalski – Zawodziński (55′ Burski) – Mąka (70′ Strus)
Rezerwowi: Wlazłowski – Bargieł, Wielgus
Żółte kartki: Chiliński – Mąka
Sędzia: Radosław Jemielity (Białystok)
Widzów: 500






Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Radomiak Radom
Cracovia
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Warta Sieradz
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Widzew II Łódź
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska