Widzew – Sokół (wypowiedzi)
14 czerwca 2017, 19:30 | Autor: RyanGdy Sokół Aleksandrów Łódzki obejmował prowadzenie przy Piłsudskiego, mało kto wierzył, że spotkanie 34. kolejki zakończy się trzybramkowym zwycięstwem Widzewa. Gospodarze wzięli się jednak do pracy i zasłużenie rozbili rywala 4:1. Co mówili po końcowym gwizdku?
Piotr Kupka:
„Gratuluję gospodarzom zwycięstwa i przyjemnej dla oka gry. Kibice na pewno będą zadowoleni. Mój zespół pierwsze dwadzieścia minut grał dobrze, aż przyjemnie było patrzeć. Później zawodnicy chyba zapomnieli, że mecz się nie skończył i że nie są na urlopach. Widzew przejął kontrolę i zaczął dominować. Na przerwę zszedł z wynikiem 2:1. Mieliśmy dwie szanse na doprowadzenie do remisu, ale ich nie wykorzystaliśmy, a Widzew w swoich sytuacjach byl skuteczny. Widać było, że jak presja z niego zeszła, zaczął on grać w piłkę. Piękne bramki były ozdobą meczu. Uważam, że Marcin Kozłowski był najlepszym piłkarzem zawodów. Moja lewa strona nie mogła sobie poradzić.”
Przemysław Cecherz:
„Chcieliśmy od początku wejść w mecz tak, jak to zrobiliśmy po kwadransie. Chcieliśmy grać piłką i dominować na boisku. Weszliśmy w mecz jednak źle, bo na stojąco. Przeciwnik to wykorzystał i przejmował piłkę. Dominował w środku pola, stąd groźne strzały, rzut rożny i strata bramki. Gdy zeszło z nas ciśnienie, zaczęliśmy grać i trzeba przyznać, że wyglądało to przyjemnie. Było dużo wymiany podań, piłkarze nie bali się podjąć ryzyka, wygrywali pojedynki jeden na jednego, stwarzali przewagę. Widać było, że ten zespół potrafi grać w piłkę, gdy presja wyniku zeszła. To jest pocieszające
Z wyniku jestem zadowolony, z końcówki sezonu nie. Choć nikt na to nie liczył, była szansa awansu. Doszliśmy rywali, bo ŁKS zaczął gubić punkty. Może stąd ta nerwowość w naszej grze? Nie wykorzystaliśmy tej szansy, ale z przekroju całej rundy nie zasłużyliśmy na krytykę. Na pochwały nie, ale na krytykę również nie.”
Daniel Mąka:
„Trudno nie zgodzić się z trenerami. Chcieliśmy wejść od początku w mecz, co nam się nie udało. Sokół do 20 minuty miał inicjatywę, co udokumentował bramką. Od tego momentu coś się w naszych głowach stało i zaczęliśmy podejmować właściwe decyzje. To spowodowało, że stwarzaliśmy sytuacje i w efekcie wygrywaliśmy 2:1. Myśleliśmy, że Sokół ruszy na nas od początku drugiej połowy, tymczasem czekał i wyprowadzał kontry. Ale to Marcin Kozłowski strzelił przepiękną bramkę, a potem ja jeszcze lepszą (śmiech).”
Mateusz Michalski:
„Źle weszliśmy w mecz i obudziliśmy się dopiero po straconej bramce. Z każdą minutą rozkręcaliśmy się jednak i udało się wygrać. Bardzo chcieliśmy zgarnąć trzy punkty dla naszych kibiców, bo wspierali nas przez cały czas. Przychodzili na stadion w kilkanaście tysięcy i to dla nich chcieliśmy dzisiaj zwyciężyć.”
Marcin Kozłowski:
„Poza pierwszym kwadransem, w którym przeciwnik przeważał i strzelił bramkę, zagraliśmy dobre spotkanie. Utrzymywaliśmy się przy piłce i konstruowaliśmy fajne akcje. Dobrze, że przed przerwą udało nam się strzelić dwie bramki i przejąć kontrolę nad meczem. Moja bramka była zwieńczeniem udanej indywidualnie rundy. Ciężko pracowałem po kontuzji, wywalczyłem miejsce w jedenastce, a ten piękny gol był ukoronowaniem tych wszystkich starań.”
Kamil Tlaga:
„Mecz wygrany 4:1 i nasza pełna dominacja. Cieszy, że udało się zwyciężyć przed wakacjami. Fajnie, że dostałem szansę gry, choć moją nominalną pozycją jest prawa obrona, a nie lewa. Tu jednak też dobrze się czuje, poprzednio grałem w pomocy, co nie jest moim ulubionym miejscem na boisku. Gratuluję Marcinowi Kozłowskiemu efektownej bramki, bo polował na nią długo. W końcu wpadło.”
Maciej Kazimierowicz:
„Dzisiaj bramki nie było, ale te strzelone przez Radwańskiego i Kozłowskie też były ładne. Trochę przespaliśmy początek meczu, a stracony gol pobudził nas i sprawił, że zaczęliśmy grać odważniej. Jeszcze przed przerwą wyszliśmy na prowadzenie, a w drugiej połowie dorzuciliśmy jeszcze dwa gole. Cieszymy się, że w taki sposób kończymy ten słodko-gorzki sezon.”






Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska