Żądania piłkarzy ocierają się o absurd!

Jak na razie Widzew nie ma szczęścia na rynku transferowym. Kilku piłkarzy, którzy znaleźli się na liście życzeń, odmówili łódzkiemu klubowi. Zmiana strategii i postawienie na jakość, a nie ilość wzmocnień, wcale nie jest proste.

Przy Piłsudskiego nie składają jednak broni i negocjują z innymi zawodnikami. Czasami w grę wchodzą nawet nazwiska z Ekstraklasy, ale tu kończy się na wstępnym zapytaniu. Chodzi o olbrzymie wymagania takich graczy, którzy byliby gotowi zejść trzy poziomy rozgrywkowe niżej tylko przy zaporowych kwotach ich wynagrodzeń.

WTM dowiedział się, że rekordzista pod tym względem zażądał… nowego mieszkania od Murapolu za podpis po kontraktem! Zarządowi naprawdę nie będzie łatwo jednocześnie zadowolić kibiców, a z drugiej dbać o stabilność budżetu. Walka trwa.