A. Jakubowski: „Nie chcemy, by to Widzew był dominującą stroną”

3 października 2019, 16:50 | Autor:

Elana Toruń na razie nie może złapać odpowiedniej dyspozycji i zamiast, jak przed rokiem, walczyć o awans, musi oglądać się za siebie. Nie będzie faworytem w niedzielnym meczu z Widzewem, ale zamierza przeciwstawić się liderowi. Smaczku tej rywalizacji doda fakt, że trenerem gospodarzy jest niezbyt lubiany w Łodzi Ariel Jakubowski. Co szkoleniowiec mówił nam przed tym pojedynkiem?

– Po waszym zwycięstwie można powiedzieć, że to będzie mecz dwóch rozpędzonych zespołów?

– Rozpędzonego Widzewa z Elaną, która dopiero łapie rytm, będącej na delikatnej fali wznoszącej. Już w meczu pucharowym z Radomiakiem Radom pokazali się z niezłej strony, a w spotkaniu z Pogonią Siedlce były momenty naprawdę dobrej gry i przede wszystkim trzy punkty. Powoli wchodzimy na odpowiednie tory i wkrótce drużyna zacznie grać tak, jak wszyscy od niej oczekujemy.

– Słowo rytm jest tutaj chyba kluczowe, bo po dobrych i zwycięskich meczach nagle tracicie punkty. Skąd się to bierze?

– To prawda, staramy się ustabilizować naszą grę, bo ona nie może wyglądać tak w kratkę. Zagraliśmy jeden bardzo słaby mecz z Górnikiem Polkowice i wyciągnęliśmy z tego wnioski. W spotkaniu z Pogonią było to już widoczne. Wcześniej, po wygranych starciach dobrze wyglądaliśmy w meczach ze Stalą Rzeszów czy Garbarnią Kraków. Mogliśmy je równie dobrze wygrać, ale straciliśmy punkty. Przez to ucieka nam pewność siebie i wszystko trzeba budować od nowa. Oby to w się w końcu zazębiło i nasza forma była stabilniejsza.

– Często mówi się, że gdy drużyna gra dobrze, ale nie zwycięża, to brak jej doświadczenia.

– Na pewno nie pomógł nam fakt, że kontuzji doznał nasz najlepszy strzelec, Filip Kozłowski. Brakowało nam jednak skuteczności nie tylko pod bramką przeciwnika, ale i pod swoją. Nie ma co ukrywać, że traciliśmy zdecydowanie za dużo goli.

– W poprzednim sezonie mecze Widzewa z Elaną były spotkaniami na szczycie. Obecnie tabela jasno wskazuje na łodzian, ale tabela jest na tyle płaska, że dwoma zwycięstwami możecie doskoczyć do czołówki. To mimo wszystko, pana zdaniem, będzie pojedynek dwóch kandydatów do czołowych miejsc?

– Spodziewam się twardej walki, bo obie drużyny będą chciały sięgnąć po trzy punkty. Nie będziemy chcieli dopuścić do tego, by to Widzew był dominującą stroną, zamierzamy narzucić własny styl gry. Pokazać, że umiemy grać w piłkę. Tabela wskazuje, że nie będzie to mecz na szczycie, ale my musimy zrobić wszystko, by wydostać się z tych dolnych rejonów.

– Biorąc pod uwagę pańską przeszłość, o motywację zespołu nie trzeba się martwić? Nawet mimo tego, że to tzw. „Mecz przyjaźni”.

– Jako zawodnik uczestniczyłem w takich spotkaniach i choć nie brakowało opinii, że oba zespoły pewnie będą chciałby się podzielić punktami, żeby się wzajemnie nie skrzywdzić, na boisku nie było żadnej przyjaźni. Co do moich relacji z Widzewem, to grałem przeciwko niemu jako piłkarz, a jakiś czas temu mierzyłem się, czy to z nim, czy z ŁKS, jako trener Ursusa Warszawa. W tych spotkaniach moja drużyna była zawsze była zaangażowana na maksimum i teraz też będę tego oczekiwał od swoich graczy.

Rozmawiał Karpiu

Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Padre
4 lat temu

Powiem tylko, że gdyby to miałyby być „mecze przyjaźni”, to jeden z nich powinien wygrać Widzew, a drugi Elana, zgarniając po trzy punkty, a nie sumarycznie po dwa.

Qwsrty
Odpowiedź do  Padre
4 lat temu

Mecz przyjaźni tylko na trybunach na boisku walka o 3 punkty!!

Mario
4 lat temu

Są jeszcze bilety czy jakieś zapisy?

4 lat temu

A my chcemy aby to Widzew był stroną dominującą.

Tomasz 1
4 lat temu

Ariel Jakubowski…starsi kibice pamietaja co zrobil na naszym stadionie kiedy gral w Odrze Wodzislaw wraz z Saganowskim i Kosciukiem po meczu w 2001…takie trio taneczne dzis pewnie dostaloby kilka kolejek zawieszenia…

karamboll
Odpowiedź do  Tomasz 1
4 lat temu

Jakubowski to chuj włoski….
A czy tam nie był przypadkiem Madej w tym tanecznym trio?
Tak czy siak. Jakubowski to pała. Pamietam jak ostatnio trenował Ursusa, jak się na nas spinali….stary apeciak…
Mam nadzieje, ze wygramy spokojnie. I będziemy budować spokojna pozycje w lidze…

Stefan
Odpowiedź do  karamboll
4 lat temu
Realista
Odpowiedź do  Tomasz 1
4 lat temu

Dokładnie, trzy panny znam, jakubowski, kościuk, sagan. ..

siames
4 lat temu

3 qrwy znam 3 qrwy znam, Jakubowski, Kosciuk,sagan

4 lat temu

Byłem, widziałem, nie zapomnę tego nigdy (nie oszukujmy się, bolało)…

Na szczęście to już dość stara historia :)

Andrzej. S
4 lat temu

Dobra to jak ma być w niedzielę?
Pozdrawiamy członka męskiego jakubowskiego za jego pamiętne występy, czy nie bo to na razie trener Elany?
Swoją drogą nie mogli sobie innego trenera ogarnąć?

Andrzej. S
4 lat temu

Tak Przeczytałem „niezbyt lubiany w Łodzi”
Niezły skrót myślowy

12
0
Would love your thoughts, please comment.x