A. Zeqiri: „Z dnia na dzień moja forma będzie rosła”

Uczestnikiem piątkowej konferencji poświęconej spotkaniu z Arką Gdynia był także nowy napastnik Widzewa, Angi Zeqiri. Szwajcarski zawodnik mówił m.in. o pierwszych dniach w Łodzi, treningach z drużyną i aktualnej dyspozycji.

O powitaniu w pałacu Poznańskiego i pierwszych dniach w klubie

„To było bardzo miłe, pałac zrobił na mnie wrażenie, bo jest bardzo ładny. Przywitano mnie godnie, więc będę chciał zrewanżować się klubowi na boisku. Nie spodziewałem się, że ludzie w Polsce aż tak bardzo kochają piłkę nożną. Kibice mocno interesują się życiem klubu. Miałem okazję zobaczyć już stadion i jak każdy piłkarz liczę na fajną atmosferę podczas meczu i energię z trybun. Mam nadzieję, że poniesie nas ona do zwycięstwa. Bardzo się cieszę, że mogę tutaj być”.

O oczekiwaniach ze strony fanów

„Dźwiganie na sobie presji oczekiwań jest częścią tego zawodu. Mam świadomość, jak bardzo kibice czekali na moje pojawienie się w zespole i zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności. Nie chcę jednak dokładać sobie tego ciężaru, ponieważ futbol dale mi wiele radości. Fani przyjdą na stadion z nadziejami i wiarą w drużynę, a ja chce dać im powody do zadowolenia. Chcę pokazywać maksimum siebie wszystko każdego dnia, a potem udowodnić to w ligowym spotkaniu”.

O gotowości do gry

„Zdaję sobie sprawę, że wszyscy chcieliby mnie zobaczyć na boisku już w niedzielę. Rozmawialiśmy z trenerem o tym, że dłuższy czas nie grałem o stawkę, dlatego z dnia na dzień moja forma będzie rosła. Oczywiście będę gotowy na występ już w ten weekend, ale o tym, ile zagram, będzie decydować trener. Później też będziemy analizować to, jak się czuję, by móc zaprezentować się na murawie jak najlepiej. Obecnie czuję się dobrze, choć ostatnie dwa tygodnie były trochę stresujące, ale finalnie zapanowała u mnie stabilizacja i mogę skoncentrować się tylko na piłce”.

O powodach transferu do Widzewa

„Wszyscy w klubie dali odczuć, jak bardzo zależy im na mojej osobie. Dyrektor sportowy przyjechał do mnie, by opowiedzieć o planach rozwoju Widzewa. Dla piłkarza bardzo ważne jest, gdy wszyscy wierzą w jego udział w danym projekcie. W ostatnich latach często zmieniałem zespoły, a teraz zależało mi na większej stabilizacji w mojej karierze. Wszystko to miało dla mnie duże znaczenie, dlatego tutaj jestem”.

O pierwszym wrażeniu

„Zobaczyłem tu wielu zawodników o dużej jakości piłkarskiej. Duże wrażenie zrobiło też zainteresowanie mediów, co bardzo mi imponuje i dodaje motywacji. Wszyscy liczą, że drużyna odniesie sukces, ja też mam taką nadzieję, choć czasami trafiają się słabsze chwile. To normalne w futbolu. Chcę jednak pomóc rozwijać się klubowi i jestem na to gotowy”.

Foto: widzew.com