Antonik nie chce rozmawiać na temat Widzewa

29 grudnia 2018, 18:05 | Autor:

Kamil Antonik to jeden z zawodników, których chciałby mieć w swoim zespole Radosław Mroczkowski. Sprowadzenie pomocnika z Resovii nie jest jednak takie pewne. Sam piłkarz nie chciał komentować ewentualnego transferu.

20-latek błysnął w rundzie jesiennej. Często wybierany był do jedenastki kolejki przez dziennikarzy „Piłki Nożnej”. Wpadł też w oko działaczy Widzewa, ale ci muszą wykazać się dużą determinacją i skutecznością, chcąc podpisać umowę z utalentowanym zawodnikiem. Więcej o szczegółach możliwej transakcji pisaliśmy TUTAJ.

O sprawę przenosin do Łodzi zapytaliśmy samego Antonika, ale ten chciał jej komentować lub po prostu nie mógł tego zrobić. „Nie chcę wypowiadać się na temat Widzewa. W zasadzie niewiele o tym wiem. Z klubem ma rozmawiać mój menedżer, dlatego sam czekam na dalsze informacje. Więcej będę mógł powiedzieć, gdy oficjalnie wszystko się wyjaśni” – powiedział w rozmowie z WTM.

Kamil Antonik wystąpił jesienią we wszystkich meczach Resovii. Pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców.

Foto: podkarpacielive.pl

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
138
5 lat temu

Ja mam tylko nadzieję, że tych potencjalnie nowych zawodników ktoś oglądał w akcji, żeby nie było to na zasadzie „o bierzemy tego, bo strzelił 5 bramek w 2 lidze, musi być extra”, albo po znajomości od jakiegoś menadżera. Jeśli nie był oglądany (bo w sumie przez kogo?), to długie testy jak najbardziej wskazane. Nie chciałbym kolejnej łapanki itp. dość już Olczaków, Kamińskich itd.

dino
Odpowiedź do  138
5 lat temu

Jak byś wiedział coś o pracy i stylu trenera Mroczkowskiego to byś takich głupot nie wypisywał….

138
Odpowiedź do  dino
5 lat temu

Nie pracuję z nim, więc nie wiem jaka jest prawda, może ją przytoczysz? Bo pisząc tak, rozumiem że pracujesz z Mroczkowskim?
Ostatnie okienko, w którym brał udział Mroczkowski to nieśmieszny żart, poprzednie okienka właściwie też, dlatego chyba mogę mieć obawy?

Odpowiedź do  138
5 lat temu

Pan Radek Mroczkowski pracował w trakcie 1 (słownie jednego) okresu przygotowawczego, trwającego gdzieś w okolicach miesiąca. Także analizując- od rozpoczęcia pracy w Widzewie (ponownego) do rozpoczęcia sezonu to czasowo coś w okolicach 1,5 miesiąca. Także wg mnie ten okres nie jest wystarczający do przeprowadzenia odpowiednich transferów i do przygotowania drużyny w 100% do sezonu na wyższym szczeblu. Ciągłe dopierd.. się do jego pracy jest męczące i czytanie tego doprowadza do wymiocin. Szanujmy Naszego trenera i dajmy mu pracować w spokoju nie zważając na białokońcówkowe płacze i inne lamenty. On parę lat temu gdzie było bagno nas nie zostawił i co… Czytaj więcej »

lukasz
Odpowiedź do  Kamiś
5 lat temu

W 100 % się z Tobą zgadzam. Co do transferów , a raczej póki co ich braku też bym tragedii nie robił. Wolę 2 – 3 graczy zakontraktowanych nawet w połowie okresu przygotowawczego , którzy zrobią różnicę, niż kilku – kilkunastu którzy ten okres u Nas przepracują i nic nie wniosą do naszej gry.

lukasz
5 lat temu

Ja z innej beczki. Jak to jest z tym kapką ? Formalnie zatrudniony u Nas a załatwia transfer młodszego Mihajlievicia do Łęcznej ? Jeśli to prawda to już za coś takiego powinien wylecieć z dyscyplinarką. I żaden okres ochronny ze względu na wiek nie powinien go chronić !!!

6
0
Would love your thoughts, please comment.x