Awans się oddalił, ale wciąż leży w rękach drużyny

3 maja 2019, 18:53 | Autor:

Wszyscy w widzewskim środowisku są zgodni – brak zwycięstwa w meczu ze Skrą Częstochowa mocno oddalił drużynę z Piłsudskiego od upragnionej I ligi. Potwierdzają to opracowania statystyczne. Na pocieszenie, wszystko nadal zależy tylko od łodzian.

Przed zespołem Jacka Paszulewicza finisz sezonu. On sam nazywa go trzema kolejnymi finałami i ciężko się z nim nie zgodzić. Kolejna strata punków, tak jak w systemie pucharowym, najpewniej skutkować będzie pozostaniem na kolejny rok na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Już jutro rozpocznie się sądne dziewięć dni, w trakcie których widzewiacy zmierzą się kolejno z Ruchem Chorzów, Olimpią Grudziądz oraz GKS Bełchatów.

Szybki rzut oka na tabelę sugeruje, że każdy z tych trzech pojedynków będzie miało olbrzymi ciężar gatunkowy. Najbliższa konfrontacja z „Niebieskimi” będzie niezwykle istotna dla obu stron. Goście bronią się przecież przed spadkiem i ich remis także nie zadowoli. Jedni i drudzy muszą wygrać spotkanie, by zachować szanse na osiągnięcie swojego celu, jakże różnego, ale jednocześnie bardzo potrzebnego klubom. Widzewowi do dalszego rozwoju, a w przypadku chorzowian, najprawdopodobniej w ogóle do istnienia nadal w obecnej strukturze.

Po starciu z Ruchem, łodzian czekają mecze z bezpośrednimi rywalami w walce o awans. To z jednej strony utrudnienie, bowiem przeciwnicy także będą chcieli odnieść sukces, przybliżając się do finiszu na podium. Z drugiej strony daje jednak szansę na wyprzedzenie konkurentów. Tego typu potyczki nazywa się spotkaniami „za sześć punktów”, bo zwycięzca zyskuje trzy „oczka”, a przegrany tyle właśnie traci. Abstrahując od skali trudności tych rywalizacji, dla widzewiaków to szansa na uratowanie sezonu.

Piłkarze Paszulewicza muszą jednak pamiętać, że dla nich (oraz dla Olimpii), liga skończy się już 12 maja. Jeżeli po przedostatniej kolejce nie będą oni znajdować się w pierwszej trójce, awans będzie wykluczony. Jeśli finiszować będą na podium, ale bez minimum trzy-, a może nawet czteropunktowej przewagi, drżeć będą do samego końca. Niestety, w ostatniej serii gier będą mogli tylko bezradnie przyglądać się rywalizacji na innych boiskach i czekać na pozytywne wieści. Warto więc zrobić swoje wcześniej, wygrać trzy mecze i móc ze spokojną głową jechać tydzień wcześniej na wakacje.

Może się również zdarzyć, że tzw. wyścig żółwi trwać będzie nadal. Mamy na myśli stratę punktów u głównych konkurentów. Oprócz wymienianych już Olimpii i GKS, należą do tego grona także Radomiak Radom oraz Elana Toruń. Aktualny lider mógł być już jedną nogą w I lidze, ale nieoczekiwanie przegrał u siebie z Błękitnymi Stargard. Teraz radomianie wybierają się na boisko najlepszej wiosną Pogoni Siedlce, która… matematycznie także ma szanse awansować na wyższy poziom. Później piłkarze Dariusza Banasika zagrają jeszcze przed własną publicznością z walczącą o utrzymanie Siarką Tarnobrzeg, a na koniec sezonu na wyjeździe z niewalczącym już o nic Górnikiem Łęczna.

Olimpijczycy, przed środowym meczem w Łodzi, zagrają najpierw w Rzeszowie, ze spokojną już o ligowy byt Resovią. Gospodarze nie zwykli jednak wiosną łatwo oddawać pola i z pewnością postawią trudne warunki. Gdyby zdołali wygrać, a wyniki na innych boiskach ułożyły się nie po myśli grudziądzan, mogą oni przyjechać na Widzew już z minimalnymi szansami na awans, co dla czerwono-biało-czerwonych byłoby znakomitą wiadomością. Na koniec sezonu, 11 maja, Olimpia podejmować będzie Elanę i w zależności od innych wyników spotkanie to będzie decydujące dla obu stron, dla jednej z drużyn lub dla żadnej, co jest jednak mało prawdopodobne.

Niełatwy finisz będą mieć także zawodnicy GKS. Oni też, i to już w najbliższą niedzielę, zmierzą się na wyjeździe z Elaną. Tak naprawdę, ciężko stwierdzić, jaki rezultat byłby najkorzystniejszy dla widzewiaków. Przy remisie, w zasięgu będą oba te zespoły, ale zakładając, że RTS nie musi walczyć o jak najwyższą lokatę, a po prostu być na podium, może lepiej byłoby, gdyby bełchatowianie sięgnęli po trzy punkty i odjechali na dalszą odległość? Wówczas prościej byłoby rywalizować o trzecie miejsce. Po powrocie z Torunia ekipa „Brunatnych” podejmować będzie właśnie łodzian, dla których będzie to zakończenie sezonu. Trzy dni później „Gieksa” zagra w Stargardzie. Przeciwnik być może będzie wówczas walczył o życie, a wtedy poprzeczkę zawiesi wysoko.

Trudną obronę trzeciej lokaty ma przed sobą omawiana Elana, która, jak już opisywaliśmy, spotka się zarówno z GKS, jak i Olimpią. Na koniec rozgrywek piłkarze Rafała Góraka podejmą bardzo solidną, ale wciąż nie będącą pewna utrzymania (w obecnej chwili) Olimpię Elbląg. Wcześniej sugerowaliśmy, że w „Grodzie Kopernika” mogą nie chcieć walczyć o czołową trójkę za wszelką cenę, ale zwycięstwo w Chorzowie w ubiegły weekend raczej rozwiało wątpliwości. Torunianie chcą awansu!

Na koniec warto jeden akapit poświęcić wspomnianej Pogoni, która jest rewelacją rundy wiosennej. Siedlczanie teoretycznie wciąż mogą zakończyć rozgrywki na podium, ale by tak się stało potrzebują nie tylko potknięć wyprzedzających ich rywali, ale także trzech kolejnych zwycięstw. Spadkowicz w najbliższy weekend podejmie Radomiaka, później pojedzie do raczej spokojnej już Skry Częstochowa, a na koniec zmierzy się u siebie z prawdopodobnie zdegradowanym już do III ligi Ruchem. Awans Pogoni brzmi niewiarygodnie, ale… nie takie rzeczy w piłce już widziano.

Podsumowując, najważniejszą informacją dla Widzewa jest fakt, że wciąż losy promocji do I ligi zależą tylko od nich. Łodzianie nie muszą oglądać się na nikogo. Owszem, wyniki osiągane przez konkurencję mogą pomóc, ale nawet gdyby nikt z czołówki nie podał im pomocnej dłoni, i tak sami mogą wyszarpać to, na co pracowali cały rok. Wystarczy „tylko” zacząć zwyciężać. Po serii dziesięciu remisów brzmi to jak fantastyka, ale szans drużynie odbierać nie można. Niech udowodni, że zasługuje na awans!

Pozostałe mecze kandydatów do awansu:

32. kolejka

Elana – GKS
Pogoń – Radomiak
Resovia – Olimpia G.
Widzew – Ruch

33. kolejka

GKS – Widzew
Olimpia G. – Elana
Radomiak – Siarka
Skra – Pogoń

34. kolejka

Błękitni – GKS
Elana – Olimpia E.
Górnik – Radomiak
Pogoń – Ruch
Widzew – Olimpia G. (zostanie rozegrany awansem przed 33. kolejką)

Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Ldz
4 lat temu

Awans: Widzew, Elana, Bełty

Arek
Odpowiedź do  Ldz
4 lat temu

Taaaa już widzę jak Radomiak traci szanse na awans xD Daj trochę tego co bierzesz bo widzę że nieźle telepie

Rafi
4 lat temu

Piękny film Widzew my wierzymy ale powiem wam jak będzie jutro. My nie chcemy awansować i dajemy 3 pkt Ruchowi. Tak to będzie.

Jarek
Odpowiedź do  Rafi
4 lat temu

Jutro ruch wygra bukmacherzy o tym już wiedzą mało tego jak powiedzieli że jak będzie remis dodają kasę więc zwycięża ruch bo na widzew będzie masowka

Dino1969
Odpowiedź do  Jarek
4 lat temu

To grajcie u buka na RUch .. za 100 bedzie 600

Majki
Odpowiedź do  Jarek
4 lat temu

To albo moja Żona jest bukmacherem albo wie co robi. Jako że runda układa się jak układa, ja nie ominalem żadnego meczu stawiając na szali relacje z małżonką i dwójka moich małych szkrabow to ledwo udało mi się wyrwać na jutrzejszy mecz. Żona już nie wierzy w awans no i poszedł zakład… Jeśli wygrająz Ruchem to zapomina o wszystkim i mam wolną rękę na kolejne mecze. Brak wygranej to ban… A jak nie awansują… to kolejny sezon ona decyduje w pełni co robimy i oczywiście mecz schodzi na 2priorytet… Także Panowie Zaaaaapieeeerrrrr!!!!

Andrzej
Odpowiedź do  Majki
4 lat temu

No Majki. I udało się. Gratuluję.

Karamboll
4 lat temu

Codziennie nawet w pracy będąc myśle o tym co poszło nie tak… .. Czy jeszcze te nasze Mietki się podniosą i awansują do I ligi…. Ale tak sobie myślę jeszcze jak awansują to znów cały sezon będę musiał oglądać panów udawaczy….Michalskiemu ze biega i dośrodkowuje Kristo ze jest kapitanem, chyba kapitanem Nemo… Radwanskiego ze myśli jak podać do przodu zamiast ciagle w bok i do tylu Swiderskiego Banaszaka udających ze są napastnikami….. Hmmm Taka myśl kiełkuje. Oni bardzo dobrze udają może powinni pomyśleć o karierze aktorskiej…. Czy ktoś sobie wyobraża kolejny sezon z 27 piłkarzami z obecnego składu….. A jeśli… Czytaj więcej »

Szyman
4 lat temu

Dziwna jest 2 liga w tym sezonie i nasi rywale z czołówki na pewno pogubią punkty (Grudziądz na pewno, bo odpuścił walke o 1 lige). 2 zwycięstwa i remis da na spokojnie awans, ale trzeba celować w pełną pule.

Dino1969
Odpowiedź do  Szyman
4 lat temu

Nawet porazka z Ruchem niczego nie przekresla…. tylko potem trzeba juz dwa razy wygrać…

Majki
Odpowiedź do  Szyman
4 lat temu

A wystarczyło strzelić 3 karne i mieć teraz lidera i 8pkt przewagi nad trzecim… Byśmy 2 przegrali i 1 zremisowali to by awans w rozwiązanych korkach był…

maik
4 lat temu

Mroczka zwolnili za remisy pomimo obowiązującego kontraktu to Paszulewicza te mogą zwolnić za remisy pomimo obowiązującego kontraktu…

12
0
Would love your thoughts, please comment.x