B. Pawłowski: „Niech walczą, bo wszystko jest możliwe”
26 kwietnia 2015, 13:47 | Autor: RyanSobotni mecz z Chojniczanką Chojnice znów nie cieszył się zbyt wielkim zainteresowaniem kibiców. Spotkanie w Byczynie obejrzało niecałe 500 osób, a więc tylu, ilu było przy okazji gry z Termaliką Nieciecza. Na trybunie zasiadł też jeden ze specjalnych kibiców – były piłkarz Widzewa Bartłomiej Pawłowski.
Skrzydłowy postanowił odwiedzić byłych kolegów i sprawdzić, w jakiej są formie. „Skorzystałem z wolnego weekendu i przyjechałem na własne oczy zobaczyć ten słynny obiekt w Byczynie. Szkoda, że w zespole nie ma już zbyt wielu chłopaków, z którymi grałem. Jest Bartek Kasprzak, Mariusz Rybicki czy Veljko Batrovic. Mroziński i Krakowiak byli wypożyczeni do innych klubów, a reszta przyszła później” – mówił WTM.
Były piłkarz Widzewa czy hiszpańskiej Malagi wciąż wierzy w utrzymanie łodzian w I lidze. „Do końca jest siedem meczów, także trzeba wierzyć. Wszystko jest w piłce możliwe. My w Bydgoszczy potrafiliśmy odrobić olbrzymią stratę, a nikt nie daał nam szans. Czemu tu miałoby się nie udać?” – pytał retorycznie. „Niech walczą i dadzą z siebie wszystko” – dodawał.
Narzekaliśmy, że sytuacja jest ciężka, a punkty uciekają. Pawłowski jednak zbijał nasze argumenty. „Mówisz, że chłopaki grają w kratkę, że przegrywają co drugi tydzień, a ja powiem inaczej: oni wygrywają co drugi tydzień! Jakby dwa razy zremisowali, mieliby dwa punkty, a tak mają trzy i zmniejszają stratę” – szukał pozytywów w rozmowie z nami.





Jagiellonia Białystok
Górnik Zabrze
Cracovia
Wisła Płock
Korona Kielce
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Widzew Łódź
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
GKS Katowice
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
Legia II Warszawa
ŁKS Łomża
Świt Nowy Dwór Maz.
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Broń Radom
Lechia Tomaszów Maz.
GKS Bełchatów
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
GKS Wikielec
KS Wasilków
KS CK Troszyn
Mławianka Mława
Jagiellonia II Białystok
Znicz Biała Piska