Boniek współwłaścicielem? „Tylko Widzew lub Zawisza”

Ciekawa informacja napłynęła w ostatni dzień roku. Na kanale „Meczyków” odbył się program „Pogadajmy o piłce”, którego gościem był m.in. Zbigniew Boniek. Dowiedzieliśmy się z niego, że legendarny piłkarz Widzewa nie wyklucza powrotu na Piłsudskiego.

Były prezes PZPN został zapytany o to w jaki klub zamierza inwestować. Zbigniew Boniek od razu sprecyzował, że nic takiego nie powiedział, jednak z małym zakłopotaniem stwierdził, że są jeszcze jakieś możliwości. „Zastanawiam się nad pracą przy jakimś klubie” – mówił o powrocie do polskiej piłki wiceprezes UEFA. Początkowo nie chciał zdradzić, o jaki potencjalny klub może chodzić.

Chwilę później dwukrotny mistrz Polski doprecyzował, że jeśli chodzi o niego, to sprawa jest prosta. „Mógłbym funkcjonować tylko w dwóch klubach w Polsce: w Widzewie Łódź lub Zawiszy Bydgoszcz” – powiedział. Dodał jeszcze, że wielką sympatią darzy też bydgoską Polonię, ponieważ grał w niej jego tata, ale tam piłka jest raczej na dalszym torze.

Po zakończeniu programu Zbigniew Boniek opublikował wpis na platformie „X”, w którym mocniej tłumaczy to, co powiedział dzisiaj w programie. Z wpisu wynika, że były prezes nie myśli o pracy w żadnym klubie, jednak nie wyklucza możliwości bycia współwłaścicielem. Z kontekstu wynika też, że choć zdajemy sobie sprawę, że może to działać na wyobraźnie kibiców, należy słowa „Zibiego” traktować z dystansem. Prawdopodobnie bardziej chodziło mu o podkreślenie swojego oddania byłym klubom niż realne plany inwestycyjne.

Nie myślę o żadnej pracy w żadnym klubie. Tak tylko w celu wyjaśnienia. Natomiast nie wykluczam być współwłaścicielem a to już zupełnie co innego. Na razie spokojnie👍👍

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) December 31, 2023