Ch. Mandiangu: „Nie wygramy meczu tylko dlatego, że nazywamy się Widzew”
18 sierpnia 2019, 10:26 | Autor: Kamil
We wczorajszym meczu po raz pierwszy w wyjściowym składzie Widzewa wyszedł Christopher Mandiangu. Pomocnik miał kilka niezłych momentów, choć brakowało mu dokładności i skuteczności.
Po końcowym gwizdku, widzewiak był bardzo rozczarowany wynikiem. „Traktuję ten mecz jak porażkę. Prowadziliśmy 1:0 i daliśmy sobie strzelić bramkę w ostatnich minutach. Gdybyśmy grali lepiej, to strzelilibyśmy drugiego gola i mielibyśmy na koncie trzy punkty” – powiedział Mandiangu.
Pomocnik nie był zadowolony zwłaszcza ze stylu, w jakim podopieczni Marcina Kaczmarka stracili dwa punkty. „Wiemy, że czeka nas ciężki sezon, że nie będziemy wygrywać każdego spotkania po 3:0, ale mając takie okoliczności jak dzisiaj, musimy zwyciężyć” – dodał 27-latek.
„Massambinho” po raz pierwszy miał okazję wyjść w pierwszej jedenastce, ale nie uważa tego za szczególne osiągnięcie. „To nie mój pierwszy mecz w wyjściowym składzie w karierze. Miałem dobre momenty, miałem złe, ale zarówno trener, jak i drużyna wiedzą, co potrafię, a co mogę robić lepiej. Tu jednak nie chodzi o mnie, tylko o Widzew. Mamy trzy dni i musi być lepiej” – stwierdził w rozmowie.
Kolejny mecz czeka piłkarzy Widzewa już w środę. Pomocnik ma nadzieję, że zespół szybko zmaże plamę. „Nie będziemy mieć dużo czasu na rozpamiętywanie i rozkładanie wszystkiego na czynniki pierwsze, tylko na granie w piłkę. O to w tym wszystkim chodzi. Musimy pamiętać, że nie wygramy meczu tylko dlatego, że nazywamy się Widzew. Trzeba przez 90 minut udowodnić, że na to zwycięstwo zasługujemy” – zakończył Christopher Mandiangu.
Jagiellonia Białystok 
Górnik Zabrze 
Śląsk Wrocław 
Lech Poznań 
Raków Częstochowa 
Pogoń Szczecin 
Legia Warszawa 
Widzew Łódź 
Piast Gliwice 
Stal Mielec 
Zagłębie Lubin 
Radomiak Radom 
Warta Poznań 
Puszcza Niepołomice 
Cracovia 
Korona Kielce 
Ruch Chorzów 
ŁKS Łódź 
Sokół Aleksandrów Łódzki 
Widzew II Łódź 
RKS Radomsko 
AKS SMS Łódź 
Polonia Piotrków Trybunalski 
Ceramika Opoczno 
Zjednoczeni Stryków 
Start Brzeziny 
Omega Kleszczów 
ŁKS III Łódź 
Zryw Wygoda 
Warta Działoszyn 
KS Kutno 
Orkan Buczek 
Boruta Zgierz 
Skalnik Sulejów 
Szczerbiec Wolbórz 
Włókniarz Zelów 
Mam pytanko. Czy tradycją będzie już wrzucanie Raportu wypożyczonych co każdy weekend?
Będzie, ruszamy od tego weekendu.
O stracie bramki zadecydowały błędy indywidualne aż trzech piłkarzy.Najpierw Pięczek krył swojego rywala nie z tej strony co powinien,a ten wziął go potem na plecy i mu uciekł.Potem Rudol nie chcąc faulować rozpędzonego rywala w polu karnym próbował jedynie zablokować jego strzał,a na końcu Wolan stojąc niemal na lini bramkowej obrócił się bokiem przy strzale Olimpijczyka i wpuścił gola na krótki róg.Zatem największy błąd popełnił Wolan,bo gdyby wyszedł zdecydowanie do zawodnika gospodarzy i skrócił kąt,piłka zostałaby wybita najpewniej na rzut rożny.Ile bramek musi jeszcze wpuścić ta bramkarska oferma i kaleka,zanim w bramce pojawi się wreszcie Pawłowski?
Weź se koło pierdolnij się w czoło, profesjonalisto od analizy
Spadaj. Z takimi merytorycznymi odzywkami to sobie możesz z ojcem i matką podyskutować, skoro cię tak wychowali. Stąd zjeżdżaj.
NIe ma co winić Wolana. Grając w 11 na 10, mając w składzie graczy z doświadczeniem w EX i I lidze, powinniśmy powiesić ręcznik na bramce a Olimpia nie miała prawa do niego nawet podejść, żeby wytrzeć ręce. Dla mnie winny jest cały zespół a najbardziej trener i niestety doświadczeni zawodnicy, m.in. Robak – ktoś powinien krzyknąć na boisku, że trzeba się obudzić A zamiast tego w pewnym momencie Robak grał w obronie (!?). Wszyscy wiedzieli, że taka gra może skończyć się jakimś zaplątanym babolem i golem z niczego – wiedzieli kibice na stadionie i przed ekranami, komentatorzy Stolar i… Czytaj więcej »
To ze powinnismy wbic wiecje goli to jedno.
To ze Wolan wpuszcza takie babole to druga sprawa.
Chlopak sam mowi ze nie daje rady psychicznie bo ciegle jest skupiony na trybunach i na ocenach za mecz.sieadła głowa po tamtym sezonie.
Ale po co zmienic bramkarza trenerze ? na co czekamy? po co komus dac szanse za Radwana ? od poczatku sezonu nie zagralismy ani jednego płynnego meczu. NASZA GRA TO PRZYPADEK. takie lotto na chybił trafił.
Pani Prezes oczekujemy jakiegos stanowiska po tym co sie wydarzyło.
Kandytadem do miana frajerów weekendu jestesmy murowanym.
Racja. Oglądałem ten mecz na spokojnie. Byłem PEWNY, że stracimy bramkę pod koniec. Dlatego nawet mnie to nie zaskoczyło. Obowiązkiem trenera w sytuacji 1:0 i gry w przewadze jest wpuścić napastnika za obrońcę. To nie jest dwumecz z Manchesterem, że cud i prowadzimy. Mieliśmy obowiązek dobić jeleni.
Brawo Ty , też myślę, że skoro trener nie dał po czerwonej sygnału żeby dobić przeciwnika to powinien zrobić to Robak, jako kapitan i gość który,z niejednego pieca chleb jadł.
Radwański w wywiadzie stwierdził , że za bardzo się podpalili a taktyka na taką sytuację była taka, by szanować piłkę i liczyć na kontrę!!!!!! Przy prowadzeni 1:0 i grze w przewadza liczyć na kontrę!!!!! Czyli atakować będziemy tylko przy 0:1 a ruszymy naprawdę przy 0:2. Zatem winić za taką grę należy głownie trenera. Piłkarze grali zgodnie z założeniami stratega – do tyłu, do boku, trochę do najbliższego z przodu i do tyłu , do boku itd. W którym momencie za bardzo się podpalili chyba tylko Radwański wie. Z taką taktyką mordercze boje będą z każdą drużyną a przy dobrym układzie… Czytaj więcej »
jak dla mnie oczywistym faktem jest to , że w kolejnym meczu nasz niespełniony talent Wolański usiądżie na ławce.
Czas na poważną rozmowę pani prezes z trenerem,bo wygrywając mecz z przeciwnikiem osłabionym ,żeby bronic wyniku zamiast dobić przeciwnika to trzeba być wielkim!:)I gdzie tizgrywający z prawdziwego zdarzenia ?!
PRZECIEŻ OD SAMEGO POCZĄTKU TEN TRENER MIAŁ OPINIĘ ŻE PREFERUJE GRĘ ZACHOWAWCZĄ !!! NIECH SIĘ PRZESTAWI BO MAJĄC JEDNEGO ZAWODNIKA W PRZEWADZE I WYNIK 1:0 NIE GRA SIĘ NA ZACHOWANIE WYNIKU !!!!!!!!
Jak będzie Widzew prowadził 3 do 0 może bronić wyniku,a nie wygrywając 1 do 0 i jeszcze mając przewagę liczebną nie potrafili wygrac meczu!
PRZECIEŻ NIE GRAMY O UTRZYMANIE SIĘ W II LIDZE A O ZWYCIĘSTWO !!!!!!!
ale on się NIE PRZESTAWI!!! Ja pi*****lę, jak można liczyć na to, że facet, który nie potrafi niczego, poza pozorowaną walką o utrzymanie fuksem zdobytego prowadzenia, nagle pokaże twarz zdobywcy??? To kliniczny przykład „polskiej myśli szkoleniowej” i to tej sprzed 10-15 lat, która z góry zakładała, że:
1. każdy rywal jest z definicji od nas lepszy
2. prowadzenie należy traktować, jak cud, niczym wylanie Nilu w Egipcie
3. oficjalnie mówimy, że „naszą siłą jest defensywa” (co ma odwrócić uwagę od naszej beznadziejnej gry do przodu), ale w istocie tracimy bramki z serii „niedowiary.pl”
Panie Kaczmarek mam nadzieje ze minimalizm to taktyka kopaczy,z drugiej strony nie wiem co gorsze jesli maja koło ….. zalozenia taktyczne trenera. To nie jest zwykly remis to wynik ktory z przebiegu meczu ukazuje demony zeszlego sezonu czyli potwierdza brak czegokolwiek (umiejetnosci ,zaangazowania, walki) W srode znow wygraja na fuksie a potem znow plecy na wyjezdzie a na koniec sezonu płacz. Panie Kaczmarek pakuj sie Pan powoli bo mam wrazenie ze zrobiles atmosfere cieplego domku dla naszych dzieci
To nie jest remis dla nas to porażka,bo wygrywaliśmy i rywal grał w ,,osłabieniu”!
Tak, spakuje się i drużynę przejmie Pawlak. Poprawi swój rekord z 007 na 070 po czym powie, że 7 remisów to nie tragedia, bo poprzednicy zremisowali 10 i powie, że on tej drużyny nie tworzył i za to nie odpowiada, brakuje jakości i zimą potrzeba 10 nowych pseudokopaczy…
Nie 10 tylko dwóch,trzech Hiszpanów,a te barany obecne to do podawania piłek.
A trzeba wiedzieć,że w zeszłym sezonie dużo wyników innych meczy nam sprzyjało. Teraz nasi rywale wszystko wygrywają. Będzie dupa panie kaczmarek. I ja nie widzę pana w roli takiego co walnie pięścią w stół. Bo wyglądasz na miękkiego kolesia.
Dno, dno ,dno. Czy ta asekuracyjna, minimalistyczna gra się kiedyś skończy. Czy nikt tego nie widzi. Wyrzuci się trenera i przyjdzie następny i będzie powielał to samo przedstawienie. Piłkarzyki mieli dawać z siebie wszystko, na razie nie dali nic.
akurat temu, co z pewnością by nie powielał, nawet nie dano szansy
Myślę że to już czas aby Pani Prezes powiedziała kilka ostrych słów do Panów grajków.
Jakich grajków ? Wyjąwszy MR9,Kosę, Kitę,Poczobuta – to zbiór kopaczy który ośmieszał nas całą wiosnę i w nagrodę został na następny sezon – Mąka,Tturzyk,Radwan,Tanżyna – ogólnie awans to włóżmy między bajki z tą kadrą i trenerem – zresztą z tą kadrą to Klopp czy Poe też by niewiele zadziałali – do tego ci piłkarze grają bez ambicji a to już jest niewybaczalne..
Niestety, ale na tle Olimpi wygladalismy słabiej. Zarówno taktyczne, jak i w paru przypadkach indywidualnie. Nasz gol wcsle nie wynikał z jakiegoś naporu, po prostu udało się go strzelić. 2 połowa, dosłownie przez 2 minuty presowalismy, ucieszyłem się, że rzucilismy sie na Olimpie na stałe, ale nie! Okazało się, że to był jakiś przypadek, bo pozniej cofnelismu się na swoją połowę i czekaliśmy na kontry?! Jak byśmy byli słaba drużyna w walce z jakimś hegeminem i czekali na szczęście?!! Co to miało być? W całym meczu ani razu praktycznie nie zagrozilismy przeciwnikowi. To jest kpina! Powinniśmy ich golic jak młodych,… Czytaj więcej »
Dyskusję ze zwolennikiem Wolana o nicku Walka (albo nim samym),mógłbym tylko zacząć od pytania z której ręki najpierw mam mu wyłuszczyć swoje racje,a skoro gościa nie widzę,to go teraz zlewam ciepłym moczem.Wracam jednak do tematu.Nie zwalniajmy od razu trenera,bo nie jest on winien tego remisu.On sam był oburzony i bardzo zły,że jego drużyna przestała realizować jego polecenia i nakreśloną wcześniej strategię gry.Tylko nieodpowiedzialni piłkarze są winni temu remisowi w nieomal wygranym meczu z osłabionym liczebnie przeciwnikiem.Z tego faktu trzeba ich konsekwentnie rozliczyć,w czym rola naszej pani prezes.Trzeba też porządnie wstrząsnąć tym zespołem,bo niektórym grajkom się wydaje,że trwają jakieś błogie wakacje… Czytaj więcej »
Jestem ciekaw co musi jeszcze zrobić Wolański, by władni ludzie w klubie wreszcie przejrzeli na oczy.
Nie będziemy wygrywali po 3-0…!taaa na zwycięstwo 3-0 to czekamy już rok!!!!! Ja prdl aż mnie febra trzęsie na wspomnienie wczorajszego występu..!
Wczoraj było 5 czerwonych kartoników nawet ostatnia Skra Częstochowa wykorzystała fakt osłabienia przeciwnika i strzeliła bramkę grając w przewadze. Pozostałe zespoły albo powiększyły prowadzenie albo tak jak Bytovia dowiozła prowadzenie prowadząc już 4-1. Jedynym zespołem który nie wykorzystał przewagi jaka dostał a wrecz odwrotnie oddał pozytywny rezultat grając w przewadze jest. Może NAszym piłkarzom przedstawić powyższe jeśli nie chcą grać za Widzew i walczyć może personalnie że wychodzą na partaczy i frajerów na trzecim poziomie rozgrywkowym do nich przemówi. Jakas miłość własna i sponiewierane własne ego. W tym tygodniu żaden nie pierdolił że bedą odkupywać w srodę winy w tym… Czytaj więcej »
Czy od momentu wygranej na wyjeździe z Ruchem w poprzednim sezonie zagraliśmy jeden dobry , przekonywujacy mecz ?
Cos nie moge sobie przypomnieć
Z Ruchem u siebie. Na wyjeździe daliśmy dupy jak z Błękitnymi. Do przerwy pogrom, po przerwie tracimy bramki.
Jak to?
Na wyjeździe z Ruchem było 3:0 dla nas. Byłem,widziałem. Wprawdzie bez zgody decybeli ale zawsze
Śmieszy mnie ta wypowiedz Kaczmarka sprzed kilku tygodni ,ze kadra jest prawie kompletna i może dojdzie jeden zawodnik do środka pola.Pani Martyno trzeba zakasać rękawy i przynajmniej kupić trzech.Za Radwana na tzw. ŚPO,na skrzydło za Mąkę bo widać ,ze Krzysiu jest tylko dobry na końcówki ,a trzeci to stoper by zwiększyć tam konkurencje lub ŚPD gdyby sie okazało ,ze Poczobut wreszcie złapie czerwoną. Pawłowski do bramki.
Uważam że poprzedni mecz wolan zagrał bardzo ładnie ale ten gol, który wpuścił teraz to totalna porażka ale największy błąd popełnił trener, dowieść wynik 1-0 do końca, stary Widzew miał harakter grał do końca Przypomnijcie sobie mecz z Legia,wspaniała historia ten trener dla mnie to pizd. A nie trener
Panowie badzcie obiektywni.Najpierw popelnil blad Robak-przegral taka przepychanke i ciut odpuscil.Potem Pieczek zostal „wrzucony na konia”,ale chyba nie spodziewal sie ze Robak odpusci.Rudol mogl to jedynie zablokowac na wzlizgu (ale ryzyko -karnego lub ze napastnik wezmie go na zamach).Patryk chyba puscil bramke miedzy nogami,ale w sytuacji sam na sam -w kazda strone pilka mogla poleciec.Moim zdaniem rzeczy trzeba nazywac po imieniu (puscie sobie jeszcze raz te sytuacje) ale moim zdaniem najbardziej zawalil Robak (choc sytuacja byla przypadkowa) dsl sie przepchnac,wyprzedzic,mogl faulowac,a przestal gonic.Jak sa slabe wyniki to czlowiek chce zmian i pewnie wyniki wymusza to na tenerze,ale co powiecie jak… Czytaj więcej »
Czy to jest Serie A, La Liga że napastnik zrobi na haczyk obrońce i huknie pod lade bez jaj. Zresztą jakby go zrobił na haczyk nikt by nie miał pretensji . Bez jaj koleś kopnął piłkę przed siebie nawet nie szukał długiego tylko pociągnął i poszło po krótkim pewenie z czuba. Zresztą jakby wbili w przewadze Olimpie w bramkę i nic by nie wpadło a Olimpia strzeliła też by nie było żądnego problemu. Ale o to chodzi o ten pierdolony minimalizm , brak zaangażowania , strach czy ch..j wie jak to nazwać że nie zrobił nic praktycznie żeby ten strzał… Czytaj więcej »
Zejdlera też nie można ocenić,tak samo jak Stefaniaka. Linia pomocy,moim zdaniem,jest najsłabsza ze wszystkich formacji. Tak samo jak wiosną. Pomimo głupio straconych bramek.
zwróćcie uwagę że od dawna jeśli jest Mąka na boisku nic nie możemy wygrać. zbyt duzo tych wpadek by uznać je za przypadek. Wczoraj stracilismy gola 8 minut po jego wejsciu …
Zamiast dyktować warunki w tej lidze to jesteśmy jej średniakiem.
Potrzebuję kod na A3 lub A4 dla Widzewiaka z Kanady, który aktualnie przebywa na wakacjach w Polsce i jeszcze nie był w Sercu Łodzi. W Jego imieniu z góry serdecznie dziękuję. Ewentualnych kododawców proszę o kod na adres [email protected]. Z Widzewskim pozdrowieniem. Maniek.
Teraz przeczytałem wywiad z Radwańskim, pan „piłkarz” twierdzi że za bardzo się podpalili, i za bardzo chcieli strzelić drugą bramkę, no i poszła kontra Olimpii.. Łosz kurwa, o którym on mówi meczu? No jakoś nie zauważyłem huraganowych ataków na bramkę przeciwnika.. Kuffa oni żyją chyba w jakimś alternatywnym świecie
Niedosyt oczywiście jest,ale fakt jest taki że punktując za 3 u siebie i 1 pkt na wyjeździe to tylko kataklizm musiałby się jakiś wydarzyć żebyśmy nie awansowali.
Czy wygrywasz,czy nie ja Widzewie i tak Kocham Cię.
jaka pewność , że wygramy wszystko u siebie??? Z ŁĘcną już będą mega problemy.
Zobaczymy.
I w latach 90 tych było to samo. Tylko teraz mają lepsze warunki do ustawiania meczy bo jest bukmacherka na żywo. Też mi ten mecz śmierdzi. I czułem,że fajfusy stracą bramkę. Brak słów na nich.
Mąka – słyszałeś ?
Zasada nr 1 w piłce że drużynę buduje się od bramkarza i obrońców. Przekonał się o tym Liverpool w finale LM z Realem.
Drugą zasada że wygrywa ten kto strzeli więcej bramek.
Ten obecny Widzew jako klub to jakaś totalna porażka.
Tylko stadionu i kibiców żal.
Widzew obecnie to klasyczny przykład miernoty polskiej piłki.
Mam pytanie do Trenera czy przy taktyce rywali obrony autobusem w polu karnym, a tak praktycznie grają z Widzewem wszystkie drużyny, trenuje z piłkarzami strzały z dystansu, nie strzelali w poprzedniej rundzie i nie robią tego obecnie!!!! grają bez zmiany tempa rzadko potrafią podawać z pierwszej piłki, grając takim jednstajnym tempem nie są w stanie zaskoczyć rywali.