CLJ U-15: Pewne zwycięstwo na zakończenie rundy

W świetnym stylu rundę jesienną w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów zakończyli dziś trampkarze Widzewa Łódź. Podopieczni Macieja Grzegorego przez praktycznie całe spotkanie przeważali w potyczce z AP Juniorem Białystok i zakończyli zawody efektownym zwycięstwem 4:0. Trzy punkty pozwoliły powrócić na czwartą pozycję w tabeli, na której drużyna spędzi nadchodzącą zimę.

Starcie z będącym w dolnych rejonach tabeli Juniorem zaczęło się dla widzewiaków świetnie. Łodzianie od początku szukali szukali drogi do bramki i skutecznie zrobili to w 8. minucie. Wówczas z prawego skrzydła w pole karne zagrywał Jan Głąb, a pod bramką najprzytomniej zachował się Marcel Tomasik, który z bliska skierował piłkę do siatki. W kolejnych minutach czerwono-biało-czerwoni kontynuowali natarcie. W 14 minucie w kolejnej dobrej sytuacji znalazł się Igor Mataśka, który skierował futbolówkę w boczną siatkę. Po chwili niewiele do szczęścia zabrakło też Janowi Głąbowi. Widzew przeważał, ale kolejne bramki nie padały.

W 20. minucie przeciwników próbował zaskoczyć Adam Napiórkowski. Stoper przez długi czas prowadził piłkę, by z dystansu oddać strzał na bramkę – niestety w tym przypadku piłka została uderzona minimalnie niecelnie. W odpowiedzi zaatakowali rywale. Strzał na bramkę próbował oddać Franciszek Kowalczyk, lecz futbolówka w porę została zatrzymana przez obrońców. Widzewiacy byli tego dnia stroną przeważającą i kolejna bramka wisiała w powietrzu. Udało się ją zdobyć w 36. minucie! Wtedy dobrą pracę na lewym skrzydle wykonał Alan Kwieciński, który zagrał pod bramkę do Głąba, a ten wykończył atak. Dwie minuty później było już 3:0! Tym razem świetnie pod bramką spisał się Mataśka, który mocnym strzałem pokonał Macieja Lutosańskiego. Przed przerwą groźny strzał odnotował jeszcze Bartosz Sobiecki, ale tym razem piłka nie zatrzepotała w siatce.

Do drugiej połowy gospodarze przystąpili bez zmian w składzie. Nie zmieniło to ofensywnego nastawienia widzewiaków, którzy tworzyli sobie kolejne okazje do zdobycia gola. Raz groźnie w pole karne wpadł Tomasik, a w 43. minucie postraszyć bramkarza strzałem z rzutu wolnego próbował Sobiecki. Kilka minut później po nieudanej za głowę złapał się z kolei Mataśka. W 47. minucie trener Grzegory zarządził pierwsze zmiany w składzie. Na placu gry pojawili się Alan Kursa i Szymon Zaskórski. W 49. minucie RTS zdołał podwyższyć przewagę, gdy kapitalnie atak wykończył Kwieciński. Kilka minut później wynik mógł być jeszcze wyższy, ale mocny strzał Walkowskiego poszybował nad poprzeczką.

Widzew mógł pochwalić się pewnym, czterobramkowym prowadzeniem. Do gry z czasem wprowadzani byli pozostali rezerwowi włącznie z drugim bramkarzem. Akcja na boisku znacznie zwolniła i niewiele już wskazywało na ewentualną zmianę rezultatu. Raz dobrze w polu karnym zachował się wprowadzony z ławki Alan Kursa, później natomiast nad bramką strzelał jeszcze Sobiecki. Najlepszą okazję miał w 79. minucie Tomasz Tomaszewski, który dobijał strzał jednego z kolegów, ale spudłował. Miejscowi do końca meczu szukali okazji do podwyższenia okazji, ale sędzia postanowił zakończyć mecz bez doliczania dodatkowych minut.

Trampkarze Widzewa Łódź zakończyli zwycięstwem 4:0 swoją świetną rundę w Centralnej Lidze Juniorów U-15. Zimę łodzianie spędzą na czwartym miejscu. Rundę wiosenną rozpoczną natomiast w marcu od derbowego starcia z piątym w stawce ŁKS Łódź.

Widzew Łódź – AP Junior Białystok 4:0 (3:0)
8′ Tomasik, 36′ Głąb, 38′ Mataśka, 49′ Kwieciński

Widzew:
Muszyński (60′ Kostrzewski) – Sobiecki, Nowakowski, Napiórkowski, Kwiatkowski (60′ Tomaszewski)- Wójcik (47′  Zaskórski), Walkowski – Mataśka (52′ Kindel), Głąb, Kwieciński – Tomasik (47′ Kursa)

Rezerwowi: 

Trener: Maciej Grzegory

Junior:
Lutosański (61′ Banaszewski) – Kowalczyk (45′ Lewkowicz), Jamiołkowski (61′ Kuźma), Adamski, Rurarz – Rębacz – Dzienis, Talipski (57′ Ulanowski), Sidorowicz (57′ Młynarczyk), Ignatowski (49′  Mogielnicki) – Podedworny (61′ Ostapczuk)

Rezerwowi: 

Trener: Michał Hryszko

Żółte kartki: Wójcik – Adamski