CLJ U-17: Widzew oddala się od strefy spadkowej
3 maja 2025, 16:04 | Autor: MichałKolejne bardzo istotne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie w Centralnej Lidze Juniorów odnieśli dziś juniorzy młodsi Widzewa Łódź. Podopieczni Tomasza Kmiecika mierzyli się na Łodziance z Cracovią i zwyciężyli 4:2. Przewaga łodzian nad strefą spadkową wzrosła tym samym do siedmiu punktów.
Widzewiacy już od samego początku ruszyli do natarcia i w 3. minucie było o włos od otwarcia wyniku. Z okolic linii szesnastego metra na uderzenie zdecydował się Oliwier Pyzia, ale piłka obiła poprzeczkę. Siedem minut później znów było blisko. Tym razem dużo mniej spodziewany strzał z daleka oddał Jakub Tomasik i piłka po raz drugi obiła obramowanie! Impet łodzian w 12. minucie został nagrodzony bramką! Na listę strzelców po ładnym uderzeniu wpisał się wtedy Patryk Modrak. Kilka minut temu widzewiak mógł zapisać sobie drugiego gola, ale futbolówka po jego uderzeniu minimalnie minęła słupek.
W 21. minucie padł rugi gol dla reprezentantów RTS! Po asyście Oskara Czerwińskiego do siatki z bliska trafił Michał Jędraszczyk. W kolejnych fragmentach więcej z gry mieli goście, którzy w 26. minucie zdobyli bramkę kontaktową. Po rzucie rożnym bezpośrednio piłkę do bramki skierował Kacper Cecuła. Piłkarze „Pasów” nacierali i byli blisko wyrównania – w 34. minucie Antoniego Błockiego uratowała poprzeczka, a po chwili jeden z rywali posłał piłkę obok słupka. Cracovia bliska szczęścia była też w 44. minucie, ale wtedy dobrą interwencją popisał się łódzki bramkarz. Do przerwy Widzew wygrywał 2:1.
Na drugą połowę trener Kmiecik wymienił dwóch zawodników – na placu gry pojawili się Krzysztof Mejer i Kacper Prokopiak. Gospodarze tego pojedynku lepiej nie mogli sobie wymarzyć początku tej części meczu, bowiem już w 47. minucie, po zagraniu ręką jednego z przeciwników, sędzia podyktował jedenastkę!. Do próby podszedł Jędraszczyk i zdobył swojego drugiego gola w tym spotkaniu. To był bardzo dobry fragment gry Widzewa. Kolejne klarowne sytuacje mieli Adam Podwalny i Jędraszczyk, jednak wynik się nie zmieniał. W 52. minucie ruszyła z kolei Cracovia, która miała sytuacje po błędzie w rozegraniu Widzewa na skrzydle – na szczęście skończyło się na strachu. Dalej więcej do zaoferowania kibicom miał zespół z Łodzi, lecz ani kolejna sytuacja Prokopiaka, ani szansa Jędraszczyka nie zostały zamienione na bramki.
W celu utrzymania korzystnego rezultatu, trener wprowadzał do gry resztę rezerwowych. W 70. minucie prowadzenie czerwono-biało-czerwonych mogło być jeszcze bardziej okazałe. Po wrzutce ze skrzydła, z bliska główkował Prokopiak, ale dobrze ustawiony bramkarz odbił futbolówkę. Choć wydawało się, że łodzianie spokojnie dowiozą zwycięstwo, końcówka okazała się bardzo nerwowa. Jeden z zawodników Cracovii raz trafił z bliska w słupek, a w 90. minucie „Pasy” zdobyły bramkę kontaktową. Po błędzie w obronie gola zdobył Krzysztof Borkowski. Krakowianie rzucili się do ataku po bramkę na wagę remisu, ale widzewiacy dobrze się bronili. Nie bezkosztowo, ponieważ w doliczonym czasie za dyskusję z sędzia z boiska wyrzucony został Lewandowski.
Na szczęście w piątej minucie doliczonego czasu gry widzewiacy postawili kropkę nad i. Wysoko bramkarza pressował Prokopiak i po błędzie golkipera wpakował piłkę do pustej bramki. Tym samym łodzianie pokonali Cracovię 4:2 ,dzięki czemu ich sytuacja w CLJ jest już dość komfortowa. Na cztery kolejki przed końcem zmagań RTS ma 7 punktów przewagi nad strefą spadkową. W następnej kolejce juniorzy młodsi zmierzą się z sąsiadującą w tabeli Wisłą Kraków.
Widzew Łódź – Cracovia 4:2 (2:1)
12′ Modrak, 21′, 47′ (k.) Jędraszczyk, 90+5′ Prokopiak – 26′ Cecuła, 90′ Borkowski
Widzew:
Błocki – Kopko, Lewandowski, Tomasik (65′ Sopata), Juśkiewicz – Frontczak, Pyzia (46′ Mejer) – Czerwiński (46′ Prokopiak), Modrak (61′ Chałat), Podwalny (68′ Pluskota) – Jędraszczyk (84′ Sadziński)
Rezerwowi: Wiśniewski – Domański, Sianos
Trener: Tomasz Kmiecik
Cracovia (skład wyjściowy):
Czech – Śliz, Cecuła, Kukliński, Fietko, Poproch, Ankowski, Motrych, Łętek, Jakubczyk, Feliks
Trener: Bogusław Kuraś
Żółte kartki: Lewandowski – Łętek
Czerwona kartka: Lewandowski (w 92. minucie, za dyskusję z sędzią)
Sędzia: Kamil Leśniewski (Łódź)
Brawo młodźież
Super,że u siebie gramy na czarno…Tak się buduje widzewską tożsamość…Szymańskiemu i Urbanowi to nie przeszkadza widac,mieli dobry humor na meczu…Jak będę chciał pooglądać czarne koszule,to zawitam na Konwiktorską 6…
17 lat już zaczynają gwiazdorzyć ? Czerwona za dyskusję z sędzią.